Kiedyś masowo kupowałem magazyny z gierkami, początkowo Play czy Play potem przerzuciłem się na towar premium czyli CD-Action. Pamiętam że duże wrażenie zrobiła na mnie gierka Balance, jak to wyglądało jak to się ruszała i co za fizyka
pamiętam też sympatycznego średniaka z którym wiązano wielkie nadzieje Scrapland, a który okazał się wtopą finansową na zachodzie, a u nas w Polsce był dodawany w dzień premiery do CD-Action xD
Co do piratów to nie wiem jak u was, ale wśró moich znajomych nie było specjalnie dostępu do nowych tytułów, pula gierek była mocno ograniczona i wymieniało się wciąż tymi samymi, rzadko pojawiały się nowości.
Ale mój ojciec jeździł raz w tygodniu na giełde do Warszawy, gdzie za 15zł za sztuke przywoził mi pięknie opakowane foliowe opakowanie pirackie gierki z okładeczką, opisem i nawet profesjonalnym nadrukiem na płycie. Ojciec nie znał się za bardzo na grach, ale albo miał niezwykłe szczęście albo sprzedawca polecał mu dobre pozycje bo właśnie stamtąd miałem takie gry jak Jedi Outcast, Indiana Jones and the Emperor’s Tomb czy Serious Sama. Niestety w pewnym momencie matka zabroniła mu kupować mi gry abym nie rozpraszał się w nauce xD i musiałem wtedy skombinować sobie inne kanały dystrybucji, na szczęście był to już moment gdy pojawiał się stały dostęp do internetu i pierwsze torrenty