ASX

bo robienie gier to coraz bardziej drogi, a co za tym idzie ryzykowny biznes. Jeśli jest możliwość zminimalizować ryzyko robiąc grę dla bazy 150 milionów konsol zamiast 50 to twórcy chętnie na to pójdą. Druga kwestia to to jak gry usługi zmieniły podejście do grania w gry na konsolach, jak spojrzeć na to w co dzisiaj się gra: to są to w zdecydowanej większości stare, wieloletnie gry usługi, które są dostępne na starej generacji konsol. Gdy tyle osób gra w te stare gry usługi to nowym tytułom jest bardzo trudno się wybić sprzedażowo. To rosnąca popularność Call of Duty, Fotnite, Roblox, GTA V, Minecraft i innych hegemonów stanowi ryzyko dla branży i to w dużej mierze one są powodem dlaczego ludzie kupują mniej gier.

Wiesz ty możesz nie mieć, ale subskrypcję i abonamenty i tak bedą istnieć. Gdyby sprzedaż konsol rosła z generacji na generacje to może i można byłoby ten stary model zachować. Ale tak się składa że najlepiej sprzedajacą się konsolą dla MS był Xbox 360, a dla Sony PlayStation 2 konsole sprzed około 20 lat. Więc obie firmy szukają innych pomysłów jak dotrzeć do nowych klientów ze swoimi grami. Sam model ekskluzywności hardware'owej jest dosyć przestarzały i funkcjonuje w zasadzie tylko w świecie konsol. Branża idzie w odwrotnym kierunku, ograniczenia barier i tego by każde urządzenie z ekranem mogło się zamienić w Xboxa lub PlayStation dzięki chmurze.

jeśli koniecznie chcesz przykłady z animacji to też coś się znajdzie tak jak mowilem wszyscy tak robią, Rockstar również i dobrze, bo zamiast czekania 7 lat na GTA VI czekałbyś drugie tyle, gdyby wszystko mieli robić od podstaw i nie używać assetów z RDR2, GTAV i starszych gier

daleko mi do fana Ubi, ale tu w 100% zgoda, jeśli animacja lub jakiś inny assett wygląda dobrze to nie ma sensu robić go od nowa i lepiej w tym czasie się skupić na tworzeniu faktycznie nowych rzeczy

to multiplatforma

Nie musisz kupować konsoli dla jednej gry, Forze można ograć na PC lub w chmurze na niemal dowolnym urządzeniu.

Zaorać FM i znowu zaczynać od podstaw to byłoby najgorsze co można zrobić. Mają dobre fundamenty, model jazdy, fizykę, multiplayer i nowy silnik graficzny. Obudować to teraz fajną karierą, dodać fikcyjne tory, a przy okazji poprawić dźwięki silnika bo wiele osób na to narzeka i zastąpić te stare modele aut pamiętające Xboxa 360 nowymi i tyle, czyli w sumie zrobić to co Polyphony zrobiło między GT Sport a GT7

Tego nikt nie zagwarantuje co będzie za kilkanaście, czy 20 lat. Konsole to rynek który jest stagnacji, a w dobie rozwoju grania w chmurze, stabilnego wzrostu rynku PC, czy rozwoju rynku mobilnego, dedykowane urządzenie do grania pod TV może stać się przestarzałe i niepotrzebne, jak kiedyś odtwarzacze DVD. Ale na ten moment i perspektywie kilku lat nie ma żadnego sygnału by mieli zrezygnować z konsol. Niedawno ujawnili że mają rekordową, najwyzszą w historii liczbę aktywnych użytkowników konsol, potwierdzili też że pracują nad następną generacją konsol, więc jednoczesnie nie jest tak źle z tymi konsolami i do śmierci jeszcze im bardzo daleko.

To dobrze się składa bo Microsoft wciąż zamierza produkować następne konsole i ludzie wciąż będą grać na xboxie

Może nie podbije, ale kilkadziesiąt milionów dodatkowej bazy klientów Square Enix nie zaszkodzi. A jak będą inwestować w Xboxa tak konsekwentnie jak Sega której gry jak Yakuzy czy Persony też omijały kiedyś Xboxa to swoje zaczną zarabiać.

Z jednej strony wciąż dodają tory z poprzednich odsłon, z drugiej strony w nowej odsłonie wyglądają one zupełnie inaczej niż w FM7 czy FM6 i nie jest to sytuacja jak np. z FM7 gdzie po prostu skopiowali tory z FM6 z minimalnymi zmianami. Ja wciąż żałuje najbardziej, jako typowy casual, tego skupienia na realnych torach. Brakuje mi strasznie Alp, Dubaju, Rio czy Pragi, bo w tej nowej oprawie wyglądałyby zajebiście

Nie wiedziałem że pisanie że zagra się w jakąś grę na Steam Decku jest pasywno agresywne dla ciebie. Co prawda, nie pisałem o nim od kilku miesięcy, bo szczerze mówiąc leży nieużywany od dłuższego czasu, ale specjalnie dla ciebie postaram się wiecej go używać i częściej o nim pisać.

Sorry, ale to nie ja zaliczam regularnie incydent kałowy w temacie Xboxa i to nie zniknąłem z forum na kilka tygodni po ostatnim Showcase. Jeśli Forza Horizon 5 po 3 latach wyjdzie na inne konsole. To dla mnie nie ma wiekszego znaczenia, ja nic na tym nie tracę że ktoś inny zagra w gierkę. A zyskują developerzy, bo świeży dopływ gotówki pomoże sfinansować Fable i Horizona 6. A posiadacze PS5 dostaliby nareszcie swietnego racera i najlepiej ocenianą grę 2021 r.

Czwórka jest w sprzedaży tylko do grudnia, więc byłby to dla nich wyścig z czasem żeby ograć. Chociaż z drugiej strony mają w tym doświadczenie

Ciekawe czy mieszkania będą demolowanie i ludzie zaczną wrzucać pudełka wrzucone do kibla, jak wtedy kiedy Sony zapowiedzialo Horizona na PC.

tylko że informacja o trzymiesięcznym okresie ekskluzywności jest jeszcze starsza. Nikt nie ma raczej wątpliwości że Stalker 2 kiedyś tam w przyszłości trafi na PS5, pytanie tylko czy ktoś woli zagrać teraz czy chcę czekać. A to już indywidualna kwestia. Jak dla mnie mogłoby wychodzić na wszystko, dla mnie o wiele ważniejsze jest to że będę mógł ograć taką grę w Game Passie w dniu premiery.

Nawet jeśli z konsol grasz tylko na PS5, to wciąż będziesz mógł ograć Stalkera 2 i wesprzeć twórców w dniu premiery.

domyślacie się co oznacza taka plansza, premiera opóźniona na 2025

co ciekawe sklep Xboxowy wspomina o trybie 60 fpsów, ciekawe czy to jakiś błąd czy faktycznie tak będzie

brzmi spoko

Też mi się wydaje że Evil Within wcale nie ma mniejszczego potencjału. Myślę że to deal był robiony po kosztach, Krafton chciał mieć studio i prawa do HiFi Rusha ale nie interesowało go wykupowanie praw do innych IP studia, które podbiłyby cenę transakcji. A Microsoft był gotów pójść na rękę w tym przypadku, bo zawsze to odrobinę lepiej wypada PRowo sprzedać studio niż je zamykać.

Nie ma na to szans, TakeTwo nie zgodzi się na żadne ekskluzywności ani dla Xboxa ani dla Playstation, powód ten sam dlaczego nie wrzucą GTA do Game Passa. Ta gra ma zarobić jak najwięcej i muszą podejmować racjonalne decyzji. Zresztą jak spojrzeć na rynek wydawcy third party coraz rzadziej idą na jakieś umowy na ekskluzywność, ostatnim rodzynkiem jest w zasadzie Square Enix, ale nawet oni po sprzedaży ostatnich Finalów zapowiadają pójście w multiplatformowość.

Nazywanie sprzedaży Starfielda jako takiej gdy była to jedna z najlepiej sprzedających się gier minionego roku to mocne umniejszenie. Poza tym są jeszcze przykłady Forzy Horizon 5, 4 czy Sea of Thieves które mimo premiery w Game Passie również sprzedawały się w milionach i to nie tylko na Steamie

tylko ze prawa do Evil Within zostały w Microsofcie