Frank O'Connor potwierdził, że następne Halo skupi się na Master Chiefie. Podobnie usunięte zostanie cały system zarządzania drużyną na który naciskał zatrudniony 343 Industries producent Republic Comando. Fani znienawidzili Osiris Team i Locke'a który był przygotowywany na następcę Master Chiefa.
Co interesujące cały pomysł na rozmywanie historii i wprowadzenie nowych bohaterów to pomysł Briana Reeda narrative directora Halo 5, wieloletniego autora komiksów Marvela. Koleżka doszedł do wniosku, że gracze traktują Halo jako historie Master Chiefa i Cortany dlatego należy rozmyć całą oś fabularną i wprowadzić do historii mnóstwo niepotrzebnych postaci (chciałbym je wymienić ale nawet nie potrafię ich sobie sobie przypomnieć). Na szczęście facet został wyrzucony już z roboty
Ogólnie dużo można zarzucać 343 Industries ale trzeba im przyznać, że współpracują ze społecznością graczy i fanów i potrafią naprawiać swoje błędy jak żadne inne studio. Kilka przykładów:
-po tym jak multiplayer Halo 4 okazał się rozczarowaniem. 343 Industries zatrudniło legendy sceny esportowej Halo 2 i Halo 3 jako konsultantów i testerów. Efektem czego jest najlepszy, najbardziej rywalizacyjny i najbardziej esportowy mulitplayer dostępny na konsolach. Poprawiający nie dość, że wszystkie błędy poprzednika to wznoszący rdzeń rozgrywki Halo na zupełnie nowy poziom
-podobnie było z trybem Forge który z racji ograniczeń leciwej 360-tki był najgorszą odsłoną tego trybu. 343 nasłuchało się krytyki i tryb Forge w Halo 5 to najlepsza kuźnia nowych map trybów a czasem całych gier dostępna na konsolach. Mogąca z powodzeniem konkurować z całymi grami typu LittleBigPlanet. Niesamowite jakie rzeczy ludze potrafią tam stworzyć:
https://www.youtube.com/watch?v=-T-14Knoqmw
To wszystko daje nadzieje, że następne Halo nie powtórzy błędów poprzednika, ale będzie stanowić fabularną rehabilitację serii (co nie będzie prostym zadaniem)