-
Postów
20 055 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
77
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez ASX
-
-
Osobiście całkiem miło wspominam Borderlandsy (grałem w pojedynkę ) z wyjątkiem ostatnich kilku godzin kampanii, kiedy to zaczął mi doskwierać całkowita wtórność questów i monotonność lokacji. Metro z kolei z wyjątkiem kilku świetnych momentów to dość średni shooter (o wiele lepiej zainteresować się Lat Light i olać pierwszą część) W Deus Ex jeszcze nie grałem (czeka na kupce wstydu ;d ) Podsumowując pomimo tego ,iż nie grałem Deusa to wydaję się on najrozsądniejszym wyborem ;]
-
1. Gry od Microsoft Studios (w tym Horizon) nigdy nie miały żadnych seson passs 2. Polski dubbing ma wyłącznie gra z polskiej dystrybucji. W innych wersjach lokalizacja jest kinowa. Gra warta każdej złotówki, jak dla mnie najlepszy racer generacji
-
Mam trylogie girsów na półce, lubię Gears of War i ten system strzelania, ale po ukończeniu Tomb Raider stwierdzam ,iż przyjemniej strzelało mi się w nowych przygodach Lary.Zanim oskarżycie Mnie o herezję pozwólcie iż wytłumaczę Po primo: Doskonały intuicyjny system osłon który w niczym nie przypomina obecnego irytującego schematu znanego od 2006 roku. Po drugie primo: Łuk, być może girsy mają bronie dające większą frajdę (np snajpa,torque bow itd) ale w czasie kampanii korzystamy z nich okazjonalnie. Tutaj natomiast łuk (dający ogromne możliwości w kreowaniu genialnych akcji) jest daniem głównym, a resztę sprzętu należy traktować jako przystawki Po trzecie:Dynamizm-setki razy zdarzało mi się że moja postać w girsach skikała nie tam gdzie sobie tego życzyłem, tutaj wręcz przeciwnie uniki są bardzo intuicyjne.Poza tym ogólna zniszczalność otoczenia i kruchość Lary sprawia iż musimy być non stop w ruchu. Co do samego Tomb Raider'a to zarzuty mam tylko do postaci drugoplanowych i zakończenia, które jest sztampowe.Z tego powodu nie jest to gra którą będę wspominać latami, a szkoda.Cała reszta jest świetna począwszy od grafiki, soundtracku i udźwiękowieniu,a skończywszy na klimacie i designie, nawet fabularnie gra się fajnie rozwija ( widać, że Crystal Dynamics czerpali z scenarzystów Lost'ów , jednocześnie unikając ich błędów) Ogółem 9+/10
-
Ukończyłem Forze Horizon (nalepszy soundtrack w grach wyścigiwych ever!!1) i obecnie gram w Tomb Raider'a( Lara <3, pod względem akcji potworny roller coaster)
-
Jeżeli denerwują was głupie asysty i debile lecący na czołowe ( BTW do takiego wydarzenia potrzeba dwóch debili,więc jeśli się zderzyłeś to znaczy, że zarówno ty jak i twój przeciwnik zachowaliście się jak debile) to polecam przesiąść się na bitwy historyczne. Fun znacznie większy, konieczność stosowania taktyki,myślenia i presja.Czego niestety nie można powiedzieć o tym radosnym lataniu w trybie arcade
-
Metro:Last Light- klimat wylewa się hektolitrami ,oraz Forza Horizon- IMO jak na razie najlepszy racer mijającej generacji w kolejce czeka Tomb Raider 2013, ale chyba zostawię go sobie na sylwestra ;D
-
Z moich doświadczeń wynika iż Pan Kowalski może grać na swoim koncie w gry na dysku zakupione przez poprzedniego właściciela
-
Dragon's Dogma na zmianę z Rayman Legends .Zaskakująco dobrze się uzupełniają ;D
-
Mass Effect 3- ukończyłem grę kilka godzin temu.Siedzę sobie teraz i słucham soundtracku z trylogii i kurczę nadal nie mogę się pozbierać.Wspaniała trylogia, mimo tych licznych błędów uproszczeń i niedoróbek oraz fatalnego zakończenia trzeciej części Jestem pewny, że opowiem kiedyś tą historię własnym dzieciom.Jak dla mnie 10 na 10. Przed chwilą kupiłem znowu pierwszą część gry by móc jeszcze raz przeżyć tą przygodę i podjąć nieco inne decyzje.
-
Starałem się robić to samo, ale ten grinding z wysyłaniem nie był zbyt fascynujący
-
Assassin's Creed's Revelations swe pierwsze wrażenia napisałem w stosownym wątku więc ograniczę się do krótkiego podsumowania. Tradycyjnie gra rozpędza się w drugiej połowie i gdy tylko zaczyna robić się naprawdę ciekawie niespodziewanie się kończy. Crafting bomb jest tak bezużyteczny, głupi i niepotrzebnie przekombinowany, że może aspirować to najbardziej niepotrzebnego patentu generacji.Natomiast obrona kryjówek wygrywa w przedbiegach o tytuł na najbardziej irytujący element w grach wideo ostatnich lat.Mimo tych głupot nadal da się w to grać, choć przez pierwszą połowę gry intensywnie się zastanawiałem czy naprawdę nie mam nic ciekawszego do roboty. 7-/10
-
Racja Bastogne, pisałem z pamięci która bywa zawodna Gearbox coś tam wspominało że Furious Four to tylko spin off (tak w ogóle tą wątpię w ukazanie się tej gry, hype po bękartach wojny na którym ta gra miała dryfować minął, a od czasu trailera nie było żadnego poważnego info) a zakończenie historii Bakera cały czas jest planowane.
-
Jeden z moich ulubionych fps'ów. Świetny setting, zgrabna fabuła i bardzo przyjemna mechanika sprawiają, że spełniły się moje marzenia i wreszcie poczułem się jak bohater Kompanii Braci. Wciąż czekam na oblężenie Bostogne mam nadzieje, iż Ubisoft nie pogrzebał definitywnie marki i wróci ona w starej formie na nowej generacji
-
Assassin's Creed's Revelations nuda i powtarzalność wręcz wylewa się z tej gry, dodatkowo całkowite zbędne ficzery w stylu tworzenia bomb (komu to potrzebne?) i najgorzej wykonanym tower defence w historii gier. Fabułę lepiej przemilczeć.Cała seria to festiwal zmarnowanego potencjału.Każda kolejna część upada coraz niżej
-
http://www.youtube.com/watch?v=Y5qPBiJsP1U nie wytrzymałem i znowu kupiłem Halo 4
-
fajnie zdefiniowałeś czym jest minimalistyczny design, coś w stylu "grecki styl architektoniczny to właśnie taki gdzie występują kolumny i posągi przed wejściem" Poza tym minimalizm zawsze był w dobrym guście. Wracając do konsol Xbox One nie wygląda źle.Widać po designie, że MS zrywa obrazem konsoli jako zabawki do pokoju nastolatka. Sama konsola wydaję się jednak masywna (w przeciwieństwie do PS4 -. siła pochyłego panelu) a przez to zwyczajnie nieatrakcyjna
- 4 415 odpowiedzi
-
- Xbox 720
- Xbox Durango
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W Halo również jest to tradycją, którą w czwórce kontynuuje 343 Industries EDIT: Poprawka w Halo podziękowania były przed napisami końcowymi ;D
-
A czym takim różni sie Kinect od Kinect 2 ? Tu i tu kamerka, tu i tu mikrofon. Na 360 nie było to w żaden fajny sposób wykorzystane, dlatego nie widzę tego na Xbox One, nawet sam Microsoft nic fajnego na E3 pod tym względem nie pokazał. Więc tak, skreślam nowy Kinect, bo to dla mnie zbędny gadżet do niczego. Niczego na E3 nie pokazali,bo cały środowisko poważnych graczy oczekiwało od nich, że skupią się na poważnych grach. MS po majowej kompromitacji doskonale zdawał sobie z tego sprawę dlatego skupił się na E3 na grach. Gdyby pokazali Kinecta znowu zaczęłoby się jęczenie. Ale jak widać MS nie może wszystkim dogodzić Kinect na konferencji= LOLOL pontony, malowanie pędzlem słonia huehuehue porażka!!! Brak Kinecta na konferencji= no cóż, widocznie nie mieli nic ciekawego do pokazania porażka Co do różnic, odsyłam do newsem, nowy kincet ma być szybszy i dokładniejszy (nie wiemy ile w tym prawdy).IMO myślę, że 3 lata to wystarczająca ilość czasu by wreszcie zrobić produkt dopracowany i działający(!), a obowiązkowy kinect daję o wiele większe pole do popisu developerom niż to było dotychczas
- 4 415 odpowiedzi
-
- Xbox 720
- Xbox Durango
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Co jak co, ale chyba On ma do tego prawo.
-
wyzwanie któremu nie sprostali Co do dynamicznie zmieniających się map to pomysł ten jest stary prawie tak jak multiplayerowe fpsy i ma w sobie spory potencjał (Red Faction), ale przy tym silniku graficznym nie ma co liczyć na jakieś dynamiczne zmiany.Skończy się na paru latarniach które mogą spaść,ścianach które mogą się zawalić i belkach które mogą się stoczyć jednym słowem nuuuda. W ogóle wydaje mi się, że na ten genialny pomysł wpadli gdy mocno główkowali jak przenieść CoD'a w nową generacje
-
Fabuła IMO jest sztampowa, przez 10 godzin poznajemy całą intrygę, wszystkie motywy i wydarzenia.Dead Space jako survival horror powinien lepiej wykorzystywać tajemnicę oraz motyw z pomieszaniem zmysłów (wiem, że to trudne). Z Isaaciem zżyłem się właśnie dlatego, że był tą niemą kukłą, nie irytował głupimi tekstami i pomysłami.Dzięki jego milczeniu mogłem poczuć, iż to ja jestem na Ishimurze. a co do spotkania