-
Postów
20 106 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
77
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez ASX
-
Wasze/Nasze nadzieje na wskrzeszenie gier na next-genach
ASX odpowiedział(a) na BruceBanner temat w Graczpospolita
Conkera chcę od Rare ! -
http://www.youtube.com/watch?v=-J5ZSfNIV2I o imprezowaniu ,ale luźno i z humorem ,w przeciwieństwie do większości rapsów http://www.youtube.com/watch?v=sIfr4bodLss cokolwiek o tym kawałku napisze zabrzmi banalnie http://www.youtube.com/watch?v=PaEHC-KdJ-U raggamuffin ale piosenka bardzo życiowa
-
Są takie gry, ale swoją drogą w każdym razie może Cię to zainteresuje: Brothers in Arms:Hells Highway także posiada ten ficzer Wygląda na to,że jednak paru twórców na to wpadło ;d
-
Bungie dawno już poszło na dno ,a konkretnie po Halo 2.Ich ostatnia gra (Reach) była okropnie słaba ,a szczególnie multi.Microsoft dobrze zrobił że ich wywalił(trzeba było to zrobić już po premierze ODST) ,szczególnie po tym że chceli z marki Halo zrobić MMOFPSa (na co dowodem jest Destiny). LOLZ Bungie nigdy nie chciało uczynić z Halo MMO, głupia teoria Sherlocku
- 4 415 odpowiedzi
-
- Xbox 720
- Xbox Durango
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
przeraża mnie trochę stan twojej psychiki
-
Warto Mass Effect to jedna z najbardziej emocjonujących trylogii.Prawdziwa epopeja mimo ,że każda kolejna część była coraz bardziej prostacka ,to ciężko nie docenić fabularnej spójności i niesamowitego klimatu
-
FreakyGamerz czyli gwiazda ostatnich miesięcy ,Klocuch i Rockalone Cała trójka jest bardzo popularna ,natomiast z poziomem jest różnie oto mój osobisty ranking: 1.Freakygamerz- dow(nene) który nie powoduję odruchu zwrotnego (rzadkość wśród polskich vlogerów) 2.Klocuch-dno 3.Rockalone-dno
-
Potwierdzam ,wieje pustką na serwerach.Dlatego przydałoby się stworzyć jakąś forumową ekipę. Ktoś chętny dziś wieczorem GT:asaxyi
-
Banjo Kazooie:Nuts&Bolts Kilka lat temu przeszedłem jeszcze na Verbatimie. Niedawno,nabrałem potwornej ochoty na odświeżenie sobie tego tytułu.Znalazłem ofertę na forumie i nie zwlekając przepłaciłem.Bałem się ,że gra za drugim razem nie będzie tak zabawna ,że bogatszy o kilka lat growego doświadczenia ,nie przełknę irytującej miejscami fizyki i dziwnego poziomu trudności. Myliłem się grało mi się bardzo dobrze, graficznie nadal jest przyjemnie (nie przyglądać się teksturom!) Jako ,że pochodzę z pokolenia klocków LEGO w nieskończoność mogłem się bawić w konstruowanie kolejnych pojazdów i sprawdzanie ich w przezabawnych wyzwaniach . Tak szczerze powiedziawszy to gra jest spełnieniem moich dziecięcych marzeń , gdybym zagrał w nią w wieku 10 lat pewnie skończyłbym w szpitalu w wyniku odwodnienia. Nie rozumiem ogólnego hejtu na ten tytuł,gracze skarcili Rare za zabawę konwencją i nowe pomysły ,szkoda
-
DMR ,magnum/plasma pistol ,plasma granades+thruster pack.Tactical Packages:shielding Dopiero dzisiaj zacząłem grać w multi i jak na razie ten zestaw spisuję się świetnie. DMR na średnie i dalekie dystanse jest świetna, gdy gram BTB jak secondary weapon biorę plasma pistol który pomaga unieruchamiać pojazdy
-
Wersja na xbox'a trzyma stałe 30fps więc postęp jest kosmiczny ;d ,nie wiem jak jest na PS3
-
Jest, kupujesz grę z oryginalną angielską wersją językową (była dystrybuowana także w Polsce) a napisy w języku polskim są w każdej wydanej wersji
-
lolz przecież nic jeszcze o tym multuplayerze nie wiesz IMHO nie taki zły pomysł ,wiadomo restart serii więc jest miejsce na nowości.Poza tym gra przypomina konwencją Uncharted gdzie multiplayer pomimo takiego samego gadania się sprawdził
-
Jakich zmian konkretnie oczekiwałeś po Halo 4 ?
-
HaloReach po raz kolejny (to był chyba 4 raz) ukończyłem kampanie.Muszę przyznać ,że z każdym kolejnym przejściem coraz bardziej podziwiam Bungie i ich pracę włożoną w ten tytuł. Być może niektórzy z was pamiętają ,że Bungie zapowiadało Reach jak sandbox ,sam po pierwszym zaliczeniu kampanii włożyłem to między bajki i niespełnione obietnice.Jednak z biegiem czasu ,Reach odkrywało przede mną swe sekrety , byłem zdumiony gdy odkrywałem coraz to nowe drogi do celu ,gdy potyczki wyglądały za każdym razem wyglądają diametralnie różnie. Bywało ,że AI przeciwników karciło mnie niemiłosiernie gdy na moment zapominałem ,że gram w Halo. Niejednokrotnie zatrzymywałem się by zobaczyć jak potoczy się walka bez mojego udziału czy aby nasi towarzysze nie są tylko statystami ,a oni nie dość ,że walczyli intensywnie to z powodzeniem zabijali przeciwników i to zarówno noble team jak i szeregowi marines. Co do strony audiowizualnej ,to gra nadal wygląda świetnie mimo ponad 2 lat na karku muzyka różni się od tej z klasycznej trylogii i subiektywnie oceniając jest gorsza ,ale mimo to bardzo dobra Fabularnie wiadomo ,że gra nie trzyma kanonu ale ze względu na ogólnie pojętą epickość jestem w stanie to wybaczyć. W multi trochę pograłem i IMO jest gorzej niż w Halo 3 ,nawet zdecydowanie gorzej ale nadal świetnie. No i to tyle ode mnie 10/10 i gra generacji
-
worms armageddon
-
Wczoraj zacząłem kampanie. Graficznie jest świetnie , pod względem gameplayu bardzo dobrze (2 misja to kwintesencja Halo -cudo po prostu ,mógłbym w nią grać godzinami ,natomiast 3 zanudziła mnie na śmierć monotonnością)Muzyka do Marty'ego nie ma startu ale powiedzmy sobie szczerze ,że oryginalnego soundtracka przebić się po prostu nie da. Gram w wersje z dubbingiem i szczerze mówiąc po tym czego się naczytałem spodziewałem się czegoś gorszego,Ba muszę powiedzieć nawet ,że jest całkiem nieźle Ps Gram na heroicu i o ile przymierze nie sprawia mi żadnych problemów(po tylu częściach ma się wypracowaną strategie na każdego przeciwnika ;d) to knight'y potrafią mi napsuć krwi , właściwie to tylko oni mnie zabijają.
-
Z tej generacji zapamiętam kilka momentów: Po pierwsze ,pierwszy level w pierwszej mojej grze na next-geny.Chodzi Gears of War i zawalanie się wieży w więzieniu.Byłem tak oczarowany oprawą ,że ciężko było mi grać.W tych pierwszych kilku minutach wypełniły się wszystkie moje nadzieje jakie wiązałem wtedy z nową generacją. Po drugie Halo 3 i kampania z włoskim dubbingiem której w ogóle nie zrozumiałem (zwłaszcza że było to moje pierwsze Halo).Ale zapamiętałem z niej przede wszystkim ogromną jak na tamte czasy skale bitew(przemykanie quadem między nogami skarabeusza i ostrzeliwanie go z rakietnicy gdy wokół toczy się bitwa FTW)Poza tym multi ,pamiętam jak kiedyś postanowiłem przed zajęciami postanowiłem zagrać jeden meczyk w Halo ,a w konsekwencji w ogole mnie wtedy w szkole nie było.Od tamtej pory Halo to dla mnie kwintesencja grywalności zarówno w kampanii jak i w multi. Po trzecie Assassin's Creed's , pierwszy wjazd do Damaszku i pierwsze zatłoczone targowisko.Kolejny już opad szczeny.Niesmowity rozmach ,grafika i kosmiczna ilość NPC.Przeszedłem z wypiekami na policzkach.Co ciekawe w ostatnim czasie po raz kolejny kupiłem AC1 licząc na podobne wrażenia ,lecz srogo się zawiodłem powtarzalnością misji i ogólną miernością Po czwarte Call of Duty i reakcję forów internetowych , magazynów i kumpli na friendliście związane z kolejną premierą prostackiej i skażualowanej strzelanki. Dla mnie to zjawisko to fenomen tej generacji. No i to chyba na tyle , jeśli sobie coś przypomnę to będę dopisywał ;d
-
Uwaga!Potężne spoilery ,nie polecam czytać tym którzy dopiero zastanawiają się którą wersje językową kupić
-
Chyba ,że włączona jest czaszka która przy śmierci jednego członka cofa całą drużynę do ostatniego checkpointa. Wtedy adrenalina jest jeszcze wyższa niż przy samotnej grze
-
Lagi w co-opie,firefigt-cie ,a teraz w spartan ops także są czymś normalnym. Po prostu granie przeciwko S.I ma znacznie mniejszą tolerancje na opóźnienia. A co do serwerów to w Halo nigdy ich nie było i raczej nadal ich nie ma
-
Jaki poziom trudności dla wprawionego gracza Halo dochodzą do mnie głosy ,że obniżyli poziom trudności.Warto w takim razie zaczynać na legendary ?
-
Witam , poszukuję telefonu z androidem na którym idzie pograć (emulatory nes ,snes , n64) w miarę komfortowo , w rozsądnej cenie.Na aparacie mi nie zależy.Istnieje coś takiego?
-
Jesteś jeszcze świeży więc walka Ci się podoba , ale gdy przejdziesz następne części to stanie się ona usypiająca (gra zamiast premiować ofensywę stawia na nudne wyczekiwanie na kontrę )Ostatnio odświeżyłem sobie jedynkę (którą niegdyś byłem zachwycony i przeszedłem na jednym oddechu) to w czasie walk idzie usnąć.Sytuacja poprawiła się w Brotherhood , gdzie można było robić serie , ale i tak do ideału daaaaleko