
Treść opublikowana przez ASX
-
Steam Deck
Można zainstalować Windowsa na karcie SD. Ale swego czasu czytałem że wpływa to niekorzystnie na żywotność karty, ze względu na to że przy odpalonym Windowsie jest ona non stop w użyciu.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
https://opencritic.com/browse/xbxs
-
The Last of Us Part II
Ja bym się nie szczypał i od razu zaliczył im już dwie gry, czyli została im jeszcze jedna (najprawdopodobniej TLoU part 3) i plan na generację wykonany, pora na CSa. W ten sposób studio słynące w czasach PS1, PS2 i PS3 z wypuszczania nowych IP. Generacje PS5 będzie mogło zakończyć z dorobkiem Remake TLoU 1, remaster Tlou2 i Tlous3
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
nic nie wiem aby przeszli pod skrzydła Blizzarda. Z tego co czytałem to wciąż pozostają w strukturach Activision i jak wiele innych studiów Activision zostali zaprzęgnięci w ostatnich latach jako studio pomocnicze do produkcji nowych CoDów (pracują m.in nad Warzonem). Co dobitnie pokazuje jak niezdrową strukturę organizacyjną miało Activision skoro nawet takie studio jak Toys for Bob musi klepać CoDy.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
20? nie wiem czy 5 by się znalazło. Już nie wspominając że xbox nie ma exclusive'ów bo wszystko wychodzi na PC.
- The Last of Us Part II
- The Last of Us Part II
-
Star Wars Knights of the Old Republic
Chyba można zamykać temat. Szkoda
-
Steam Deck
tutaj jest rozpiska któa da pewne porównanie:
-
The Last of Us Part II
Ogólnie to Sony wydając remastera z PS4 na PS5 do tej pory starało się nie robić bezczelnego skoku na kasę i zawsze coś tam próbowali dodać. Remaster Uncharted 4 dostał gratis Losy Legacy, Death Stranding dostało wersję reżyserską z jakimiś głupotami, Ghost of Thushima dostało DLC do wersji PS5, także może i tu może będą jakieś nowości.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Z tymi polskimi wersjami to chyba nie jest źle jak przyjęło się powtarzać, bo poza Psychonauts 2 sprzed ponad 2 lat nie pamiętam kiedy jakaś gra MS w ostatnich latach nie miała polskiego tłumaczenia. Poprawcie mnie jeśli się mylę.
- The Last of Us Part II
-
Suicide Squad: Kill The Justice League - Rocksteady Studios
Dokładnie, pomysł był dobry, ale pójście w kolorowego kooperacyjnego gaasa w ogóle do mnie nie trafia. I nie przekonują mnie też tłumaczenia Roziego że gaas oznacza że bedą skórki, wydarzenia i dodatkowe misje, ale mam obawy że będzie podobnie jak w Avengersach. gdzie też niby można było grać solo, ale kto grał ten wie, jak uboga i słaba gameplaywo była to gra przez to że została zrobiona jako koopercyjny gaas.
-
Steam Deck
xd ja jebie to jakiś przejaw desperacji z tym porównaniem?
-
STARFIELD
Ja w ogóle nie mam nic przeciwko jak komuś się Starfield się nie podoba, jest tyle gier że z pewnością znalazł dla siebie coś innego. Nie rozumiem, tylko tego na siłę przekonywania że gra to puste planety z generyczną zawartością i po 30 godzinach na pewno mi się znudzi (gdy gram już ponad 60 ) i skupiając się na robieniu zadań z wątku głównego, frakcji i zadań pobocznych nie doświadczyłem jeszcze tej pustości i generyczności. I ja nie mówię że tych pustych planet tu nie ma, bo pewnie 900 z tych 1000 planet jest faktycznie pusta, kilkadziesiąt z tych pozostałych 100 nie oferuje nic poza generyczną zawartością, ale te pozostałe kilkanaście albo kilkadziesiąt na których coś faktycznie jest oferuje dużo zawartości. Bo wciąż po tych kilkudziesięciu godzinach gry zdarza mi się wylądować na nowej planecie. Jak na przykład ostatnio trafiłem na Gagarina gdzie przywiodła mnie jakaś randomowa misja pasażerska i natrafić na nim przechadzając się między barakami o nowe zadania poboczne. W wielu innych grach po 60 godzinach znałbym już grę na wylot i miał całą mapę wyczyszczoną z wszystkich znaczników i najgłupszych aktywności, a tu wciąż trafiam na nowe ręcznie zaprojektowane lokacje i zadania. Czym się to różni od takiego Mass Effecta gdzie było kilka korytarzowych lokacji zaprojektowanych przez twórców, a reszta stanowiły puste planety z generatora? Jedynie tym, że w Starfieldzie jest o więcej ręcznie zaprojektowanych lokacji, są bardziej rozbudowane i jest o wiele więcej zadań, czy nawet całych wątków pobocznych. Starfielda można słusznie krytykować z wielu powodów jak np. za archaiczne animacje npców, 30 fpsów na konsoli czy wszechobecne loadingi które wybijają z immersji, ale zarzucanie mu generyczności czy pustości jest jak dla mnie kompletnie nietrafione. O wiele bardziej, mógłbym zrozumieć zarzuty że gra jest zbyt duża i jestem w stanie zrozumieć ludzi którzy piszą że gdyby akcja Starfielda koncentrowała się w jednym układzie na kilku planetach to rozgrywka by na tym tylko zyskała. Tyle ode mnie, wracam odkrywać kosmos i wykonywać następne questy.
- Forza MOTORSPORT
-
Steam Deck
- DualSense i PSPortal
- DualSense i PSPortal
- DualSense i PSPortal
- STARFIELD
Ale też zdarzają im się przebłyski z fajnymi pomysłami, do dziś na przykład pamiętam questa inspirowanego łowcą androidów czy ten w którym utknęliśmy w symulacji w Falloucie 3. No i na pewno zgadzam się Starfied słabo się sprawdza w takim szwendaniu i zwiedzaniu mapy jak w ich poprzednich grach.- STARFIELD
Jakieś trzeciorzędne czy czwartorzędne lokacje czy punkty zainteresowań są generyczne i zrobione z generatora. Ale jeśli gram w Starfielda skupiając się wykonywaniu questów (których jest tu mnóstwo) i odwiedzaniu lokacji, do których zaprowadzą nas te zadania to przez te 70 godzin w ogóle nie doświadczyłem tego generatora. Za to widziałem ogrom ręcznie zaprojektowanych klimatycznych lokacji. Od opuszczonych kopalni na Marsie, przez więzienie na Suworowie czy po porzucone fabryki mechów.- STARFIELD
no gram już ok 70 godzin i na nieszczęście dalej dobrze się bawię i odkrywam nowe osady, lokacje i questy, które raczej nie nazwałbym pustymi i generycznymi. Na razie byłem tylko w dwóch świątyniach i tu przyznaje rację faktycznie jest to element generyczności, bo zdobywanie tych mocy 2 razy wyglądało identycznie. Zobaczymy może muszę dłużej pograć i po 100 godzinach gra mi obrzydnie, a może nic się nie zmieni.- DualSense i PSPortal
- STARFIELD
Wiesz Kamilu w przeciwieństwie do ciebie grałem w sporo w obie te gry i Asasyn to jednak znacznie płytsza gra niż Starfield Widocznie muszę grać w jakąś inną grę, bo przez te kilkadziesiąt godzin skupiając się na robieniu głównego wątku i robieniu zadań pobocznych to jeszcze nie natrafiłem na te puste planety z generyczną zawartością.