-
Postów
20 057 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
77
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez ASX
-
Xbox chciałby wydawać swoje gry na PS5 razem z Game Passem, ale na swoich warunkach, na które Sony prędko się nie zgodzi i na razie nie zapowiada się by coś w tej kwestii się zmieniło. Szkoda, bo myślę że wielu posiadaczy PlayStation chętnie zagrałoby w Forze, Starfielda, Sea of Thieves czy Halo.
-
Dla mnie póki konsole nie będą zdolne do globalnej iluminacji opartej na raytracing czyli takie które obecnie możliwe są jedynie na najdroższych kartach Nvidii z serii 4000, to bez sensu by konsole w ogóle zużywały swoje zasoby na tę technologie. Kompromisowe rozwiązania w stylu odbić w kałużach czy szybach, albo cienie paprotki nie robią całkowicie wrażenia i wątpię by skłoniły dużą ilość graczy do wymiany konsoli. Poprzednie midgeny miały o wiele więcej sensu bo wyszły w czasach, kiedy dominowały telewizory Full HD, a w międzyczasie na rynku zaczęła się popularyzować rozdzielczość 4K na których gry z konsol odpalane w 900p-1080p wyglądały po prostu słabo. Ale teraz jakoś sobie nie wyobrażam co mogłoby być motorem napędowym do kupna nowej konsoli. Na myśl przychodzi mi ten prawdziwy raytracing, o którym wspomniałem, taki jak w ostatnim Cyberpunku bo to faktycznie robi różnicę i nawet przeciętny Kowalski dostrzeże różnicę, ale jest na to jeszcze o wiele za wcześnie. Raz, że dopiero high-endowy rynek PC adaptuję tę technologie, dwa że konsole są oparte o podzespoły AMD, które z tym raytracingiem są kilka okrążęń z tyłu za Nvidią.
-
Może jestem nieobiektywny, ale moim zdaniem zdecydowanie zbyt wcześnie na wprowadzenie mocniejszej wersji starej konsoli. Raz że PS5 wciąż sprzedaje się bardzo dobrze, a w zasadzie to dopiero się rozkręca, dwa że jeśli nowa konsola naprawdę podyktowana chęcią upowszechnienia Ray Tracingu to wydaje mi się że jeszcze nie da się tego zrobić w konsolowym budżecie bez kompromisów,
-
no te udane gry multi które osiągnęły sukces to jednocześnie zaleta jak i przekleństwo Xboxa, sam przegrałem ponad 890 godzin w Sea of Thieves i pewnie już na zawsze będą to jedne z moich growych doświadczeń, ale po tych 5 latach od premiery sam wolałbym żeby skupili się bardziej już na nowej grze, obojętne czy będzie to Everwild czy.... Sea of Thieves 2.
-
Sam pisałem wielokrotnie jeszcze w 2022 r. kiedy była posucha z większymi grami, że mniejsze gry nie przycigagną wielu ludzi do konsoli czy game passa,. I zbyt mała ilość regularnie wychodzących gier AAA to faktycznie problem Xboxa od wielu lat. Ale dyskusja dotyczyła teorii że Game Pass przyczynił się do spadku jakości gier (a nie przyczynił się do tej pory, bo tego spadku na razie nie widać), a nie tego czy gry AA sprzedają Xboxa (nie, nie sprzedają, bo to zazwyczaj gry niszowe).
-
Dla mnie to po prostu dwie bardzo dobre gry, a ty po prostu jednej z nich odmawiasz jakości bo nie pasuje do twoich standardów w ramach których tylko blockbustery AAA się liczą.
-
Ale fikoly. Dla mnie i myślę większości ludzi dobre jakościowe są dobre niezależnie od budżetu . Można napisać że Xboxowi brakuje więcej blockbusterow AAA z rozmachem Forzy czy Halo, ale nie sprawia to że mniejszym gierkom jak Psychonauts 2 czy HiFi Rush brakuje jakieś jakości.
-
Tak, rozumiem że trudno w to uwierzyć, ale to był gameplay a nie trailer lub cutscenka
-
Jest potwierdzone tylko że gra będzie miała, nowy o wiele bardziej rozbudowany system walki niż w jedynce. A przynajmniej tak zapewniają oficjalne informacje, bo na gameplayu widzieliśmy tylko gameplay polegający na trzymaniu gałki do przodu i rzucaniu dzidą
-
Jako gracz SoT z długim stażem pozwolę się nie zgodzić, gra nie była naprawiana, łatana latami. SoT zyskał nowe życie wraz z 3 updejtem Shrouded Spoils, 9 miesięcy po premierze. 3 miesiące później wyszedł Anniversary Update który stanowił dla gry swoistą drugą premiere i spelnił niemal wszystkie życzenia fanów. Potem każdy kolejny update przez kolejne 4 lata stanowił już tylko koleiną wisienkę na torcie, a nie łatanie.
-
Gier faktycznie mogłoby być więcej, ale jestem na tyle stary że doskonale pamiętam jeszcze czasy przed gamepassowe Xboxa One czy końcówkę Xboxa 360 kiedy MS często poza jedną lub dwiema premierami (zazywczj były to Gearsy, Halo lub Forza, co potem przerodziło się w mema) nie miał nic na cały rok. A co do jakości to patrząc na to to jakie gry XGS wydało w ostatnich latach to szczerze mówiąc nie zauważyłem jakiegos spadku jakości
-
Na szczęście nie istnieje coś takiego jak przymus grania w gry z abonamentu i każdy ze sprzętów oferuje też możliwość kupowania gier
-
No Xbox ma inną strategią biznesową niz Sony i Nintendo i fakt że mocniej stawiają na subskrybcje i usługi i nie są tak zależni od sprzedawania konsoli jak konkurencja, nie zwalnia ich z produkowania wysokiej jakości gier first party. Wręcz przeciwnie, bo jeśli nie będą dostarczać regularnie dobrych gier to ludzie przestaną opłacać subskrybcje za GP a przychody spadną, więc presja jest na nich większa.
-
Odnośnie słów Spencera, to po prostu powiedział prawdę, XXS i XSX nie ma i nigdy nie mial szans sprzedawać się lepiej od PlayStation 5. Nie oznacza to wywieszonia białej flagi, raczej po prostu stwierdzenie oczywistości, a Xbox wciąż może i powinien dostarczać wiecej i regularniej dobrych gier, a takie wpadki jak z Redfallem dla firmy z takimi aspiracjami nie powinny mieć miejsca. A wracając do tematu to nareszcie jest materiał na który wszyscy czekaliśmy
-
Po przejęciu Bethesdy obawiano się że Microsoft zacznie się wtrącać do ich gier i w ten sposób je popsuje. Teraz okazuje się, że pozostawienie swobody, brak kontroli i ingerencji w działania Bethesdy nie wyszły obu firmom na dobre i chyba jednak przydałaby się ściślejsza współpraca i kontrola.
-
Podstawowym celem jest każdej firmy jest zarabianie pieniędzy. A jak pokazuje rynek jest tu wystarczająco dużo miejsca by zarówno Sony, Xbox i Nintendo sobie na nim dobrze radzili i zarabiali na swoje. Tak samo jak na rynku telewizorów czy smartfonów jest wystarczająco dużo miejsca nie tylko dla jednego lidera, ale wielu różnych producentów. Wyobraź sobie świat w którym jedynym producentem telefonów jest Apple, telewizorów Samsung, a konsol Sony.
-
ale skąd informacja że trzeba wiecznie dopłacać, są na to jakieś dane? Mam wrażenie to jakiś mit który krąży po tym forum, bez żadnego poparcia w danych. Bo z tego co wiem to mają rekordowe wyniki finansowe znacznie lepsze niż w czasach Xboxa 360 czy One. EDIT: Tutaj oficjalna informacja z 2021 r. że Microsoft nie dopłaca do biznesu: https://www.theverge.com/2021/5/6/22422691/microsoft-xbox-consoles-profit-software-services-revenue-apple-epic-games-trial
-
Przy okazji czerwcowej konfenerancji Xboxa będzie też fanfest w Polsce.
-
może premiera będzie wcześniej niż się spodziewamy
- 1 599 odpowiedzi
-
- forza
- motorsport
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie ma co się łudzić, że Bethesda zrobi pozbawionego bugów i błędów RPGa, prędzej piekło zamarznie. A co do Halo Infinite to patrząc na to jak wygląda stan produkcji techniczny produkcji AAA, to Infinite, z tym AI przeciwników jakie oferuje, stałym klatkarzem i wysoką rozdzielczością, split screenem w multi, może dla wielu ostatnich gier wzór jeśli chodzi o dopracowanie na premierę.
-
Nikt rozsądny nie myślał że MS zaora Sony, Playstation to zbyt mocna i dobrze funkcjonująca firma by mogła zostać łatwo zaorana i póki sama nie popełni jakiegoś blamażu w stylu tego z początków PS3 to nikt nie jest w stanie im zagrozić. A trzeba przyznać że od dłuższego czasu grają bardzo bezpiecznie i wpadki zdarzają się im bardzo rzadko więc ich dominująca pozycja jest niezagrożona. Sam pisałem jeszcze przed premierą obu konsol że Playstation bez problemu sprzeda więcej konsol. Xbox na rynku konsolowym może jedynie podgryzać Playstation starając się dobrymi grami first party, game passem, tanią konsolą, czy bardziej prokonsumencką polityką niż konkurencja, uszczknąć trochę z ich tortu i do pewnego momentu wydawało się że im się to nawet udawało. Ale potem przyszedł kompromitujący rok 2022, kiedy okazało się że poza mniejszymi grami jak Grounded, As Dusk Falls czy Pentiment, nie mają żadnej większej premiery która mogłaby przyciągnąć graczy do konsoli i GP. Ten rok zapowiadało się że będzie inny i zaczął się nawet całkiem nieźle od świetnego HiFi Rush, ale potem przyszło rozczarowanie Redfallem, zablokowanie zakupu Activision i większość ludzi znowu widzi przyszłość w ciemnych barwach. Ale mi się wydaje że takie gry jak Starfield czy Forza wciąż mają dużą szansę okazać się dobrymi gierkami i nie trzeba będzie ogrywać tylko indyków z GP czy czytać plotek o nadchodzących grach widmo.
-
Przepraszam, ale jesteś strasznie stronniczy, widać że każdą negatywną plotkę dotyczącą xboxa bierzesz jako pewnik jak np. problemy produkcji Fable, a jednocześnie skutecznie ignorujesz i nie dopuszczasz do siebie wszystkich innych sygnałów, które nie pasują do twojej narracji. Rzeczywistość nie jest czarno biała tak jak pewnie chciałbyś to widzieć. Microsoft pod wieloma względami nie jest najlepszym wydawcą w branży, ale nie jest też monolitem, są studia lepsze i gorsze, takie które zaliczyły porażki jak Redfall i takie które potrafiły zrobić shadow dropnąć jedną z najlepszych i najbardziej dopracowanych gier roku, zawsze trzeba patrzeć na cały obraz. Czy obawy o Starfielda są uzasadnione? Oczywiście że są, gra na gameplayu w 2022 r. widocznie kulała jeśli chodzi framerate, ale fakt że nie bombardują nas trailerami pół roku przed premierą jeszcze nic nie znaczy, tak samo jak nic nie znaczy że Sony nie pokazało jeszcze żadnego gameplayu ze Spidermana, który też ma wyjść we wrześniu. Zacznę się martwić jak nic nie pokażą w czerwcu, lipcu i sierpniu. Albo gra zaliczy downgrade graficzny,
-
jakich na przykład?
-
Moim zdaniem wszystkie gameplaye i materiały wyglądały przed premierą kiepsko/średnio, ale zaklinaliśmy rzeczywistość że to znowu wina chuyowego marketingu jak w przypadku Deathloopa i tak naprawdę gra będzie przynajmniej dobra, bo co Arkane to Arkane.