Treść opublikowana przez SlimShady
-
Star Wars Jedi: Fallen Order
Nieźle hajpujecie. Niby duża marka, ale takiej podniety chyba nikt się nie spodziewał.
-
Konsolowa Tęcza
Mnie demo/trial pierwszego DL(kilka h) odrzuciło, więc substytutu raczej nie mam i nie znajdę. Chyba, że demo nie było reprezentatywne dla całości.
-
Ankieta do ankiety GOTY 2019
Ankieta zamknięta, więc nie szkodzi. Jest przykład tych braci od Cuphead. Żeby zrobić grę zastawili mieszkanie, czyli postawili swoje własne pieniądze na szali, ale koniec końców, gra wyszła na X-a, więc można ich zrównać z każdym innym u zielonek. Takie średnio to uczciwe. Zresztą ile jest takich, którzy nic od nikogo nie wzięli kasy i sami są dla siebie wydawcami? Masz jaką listę ultra indyków, co są tak podziemni, że nikt o nich nie słyszał?
-
Konsolowa Tęcza
A jakby olać wszystkie poboczne sprawy i skupić się tylko na fabule, to też będzie kulawo?
-
Ankieta do ankiety GOTY 2019
A co jakby 505 Games ich wydało, ale prawa do marki Control pozostałyby u Remedy? Co z Alan Wake, gdzie wydali jedynkę i spin offa na 360(póżniej PC), ale nadal mają prawa do marki. Muszą się kogoś pytać jak będą chcieli zrobić dwójkę na PS4?
-
Ankieta do ankiety GOTY 2019
Aha, to fajnie. Niezależne studia deweloperskie, które są zależne od kogoś innego.
-
Ankieta do ankiety GOTY 2019
Skądś kasę trzeba czerpać, jeżeli ktoś dostał deal, żeby jego gra w pierwszym roku wylądowały na platformie EpicStore, to też jego gra nie jest niezależna, bo ktoś mu sypnął sianem? Ktoś na nich wymusza treści i siedzi im na garbem? Usuńcie ten fragment z płodem, bo ludzie tego nie zrozumieją.
-
Ankieta do ankiety GOTY 2019
Remedy jest niezależnym studiem, i sami siebie tak nazywają, ale pewnie wiesz lepiej od nich.
-
Ankieta do ankiety GOTY 2019
Na "indyki" bym nie rozbijał, bo to pojęcie jest zbyt mgliste. Wielu uważa, że "indyki" to gry przypominające te z Pegazusa, a np. takie Control od Remedy też jest indykiem. Gra to gra, nieważne czy zrobiona na taśmie przez UBI, czy w garażu studenta z Afganistanu.
-
Konsolowa Tęcza
Szaro bura, nieczytelna grafika(oraz trasy) i nijakie, niepotrzebnie otwarte miasto. Jak bym miał się bawić w cyferki, to dałbym 6/10, czyli niby zjadliwe, ale bywało lepiej. Zdecydowanie bardziej ceniłem sobie formułę z Hot Pursuit(2010), a później już nic od nich nie sprawdzałem, nawet nie wiem czy EA ich nie rozmontowało. Dokładnie tak było, chciałem tylko grać i robić wyścigi, ale widocznie nie była to gra przeznaczona dla mnie.
- Death Stranding
-
Konsolowa Tęcza
Paradise? Zdecydowanie najgorszy Burnout, jedyny w którego nie chciało mnie się grać i go skończyć. Kolejny przykład, gdzie otwarty świat zabił swego czasu zacną serię.
-
Co w branży piszczy?
To po pierwsze, a po drugie: https://www.playstationlifestyle.net/2019/10/28/78-percent-physical-the-outer-worlds-sales-ps4-uk/
-
Co w branży piszczy?
Taki związek, że próbujesz mi coś przypiąć, gdy jasno ci pokazuje, że to ty bardziej masz powody do zmartwień niż ja. Personalne ataki? Chyba przesadziłeś z kakałkiem. Nie bądź takim wrażliwcem. Nigdy nie grałem i raczej nie zamierzam(chociaż jak mówisz, że jest fajny singiel, to może się kiedyś skuszę). Za to bardzo podobają mnie się morskie fale w tej grze(w przeciwieństwie do stylu graficznego). Sea of Thieves to był taki sztandarowy przykład gry wrzucanej do GP, coś jak Crackdown. Nie było zawartości przez bardzo długi czas, ale co do sprzedaży się zgodzę, bo doskonale wiem, że sprzedało się świetnie, tylko to nie świadczy o jej jakości w tamtym momencie. Nie wiem z czego to wynika, albo magia Rare albo dopiero początek GP. Następne gry schodziły już gorzej, może z wyjątkiem F4. Nie jestem fanem grania w multi przez kabel, więc nic z tego nie będzie. Niby PPE, ale właśnie m.in o tym pisaliśmy: https://www.ppe.pl/news/139147/ps-now-xbox-game-pass-gry-ekskluzywne-premiera.html
-
Co w branży piszczy?
To ja piszę sam ze sobą w martwych tematach czy ty? Kto chciał usuwać działy na tym forum, bo nie miał o czym i z kim pisać? Dzisiaj jest premiera najbardziej wyczekiwanej gry roku, która powoduje emołszyns i jest dobrze oceniana. Jest pięknie, ale projekcje w twoim wykonaniu też nie zaszkodzą. Nie umiesz skorzystać ze stron ze sprzedażą gier? Zrobić porównania z innymi platformami? Jak często Micro chwali się dobrą sprzedażą swoich gier? Częściej wolą poinformować, że ileś tam milionów włączyło grę w GP, co ma się nijak do faktycznej sprzedaży. Twoja gra życia chociażby tj. Piraty w pięciu kolorach - ASX nie przeczytał Być może palenie oponami w piecu przyniesie za 5-10 lat komuś zgubę, na dzień dzisiejszy da się żyć. ASX miał walnąć focha i się ewakuować z powodu rzekomego fanbojstwa gościa, który ma platformę każdej firmy - nie dotrzymał obietnicy.
-
Co w branży piszczy?
Wydaje ci się, bo niby z jakiej racji skoro mam dostęp do każdej z konsol. Nie wiem, co próbujesz imputować, że co? Nie mam 4 zł w kieszeni, czy jak? Jak ograłeś to fajnie, cieszę się twoim szczęściem, oby tak dalej. Te 10 dolców zmieni niejedno życie. Mam tak samo jak ty, tylko z planetą ziemia, zacznę się interesować jak już będzie za późno.
-
Co w branży piszczy?
Może się wydarzyć, ale na szczęście nie musi(przynajmniej nie w całej branży). Sami je krytykujecie, więc chyba jest obiektywnie.
-
Co w branży piszczy?
Mówisz o takiej zawartośći jak brak singla na premierę w piracikach, brak tradycyjnego, fajnego singla jak w pierwszej Forzy, czy zabugowanych Gearsach ze średnio działającym multi. To takie rarytasy tam macie?. Outer Worlds zostało już wyjaśnione, nawet przez fanów 500 plus, niby fajne, ale ostatecznie nie bardzo(RPG sprzed 10-15 lat). Jak dają do płatków śniadaniowych, to może być. Poczytaj temat obiektywnych analityków. Bardzo dobra oferta, u nas (pipi)owo gierki schodzą, postaramy się, żeby u was było to samo. Z poważaniem Spencerek. Wybawca branży. Nic mi nie da, że ja kupię, żeby było dobrze, muszą kupować też inni, ale widać jaka jest tendencja. Nawet na tym forum, ludzie nie widzę powodów, dla których mieliby kupować gry opłacając gemepassa. Sam bym pewnie nie kupował, ale i tak tego nie potrzebuję, bo nie gram na wyścigi i nie robi na mnie wrażenia dostęp do 1000 gier za złotówkę, bo i tak bym z tego nie mógł skorzystać w odpowiedni sposób. Nie gram w 10 gier jednocześnie. Tak jak mówiłem, jesteś krótkowzroczny, nie masz zdolności antycypacji.
-
Co w branży piszczy?
Torpedowanie sprzedaży, w momencie, gdy te gry zarabiają wystarczająco dużo. Korporacja musi zarabiać, inaczej będę dostawać gry, których nie chcę(albo tych gier nie będzie wcale) albo będą wykastrowane/zarażone wirtualnym kasynem/wydawane w epizodach. Tak, dobro korporacji jest dla mnie ważniejsze niż to, że ktoś tam sobie zagra(jaki mam w tym niby interes?). Ludzie kupili Boga Wojny? Dostanę dokokszonego Boga Wojny 2. Kupili Spajderka? Dostaną Spajderka 2 albo Venoma. Kupili Death Stranding, może Kojima zrobi duchowego następcę P.T.(co jest moim marzeniem). The Last of Us Part 2 okaże się sztosem?Pewnie mogę liczyć na świetną trylogię. Mam uwierzyć, że jeśli wrzucą te wszystkie gry za 4 zł w dniu premiery, to korporacja będzie lepiej sobie radzić i będą mieć więcej funduszy na coraz lepsze gry? Najważniejsze, że Zenek z Bytomia, co grał na Amidze, będzie mógł zagrać za paczkę czipsów. Jak się raduje moje serce. Najwyraźniej nie masz pojęcia o tym biznesie z innej perspektywy niż przeciętny gracz czytający np. wypociny Michaela Pachtera, obiektywnego analityka. Porównaj sobie swoje wyśmienite dane ze sprzedażą na innych konsolach i wyciągnij wnioski, to naprawdę nie jest fizyka kwantowa.
-
Co w branży piszczy?
Może to wynika z tego, że Kojima jest niezależnym developerem(z największym nazwiskiem w branży) i sobie pewne rzeczy mógł wynegocjować. Taki Cage mógł sobie na to pozwolić dopiero po przejściu na swoje, czy tam pod skrzydła Chińczyków. Chociaż dziwne, że HR,BTS i Detroit nadal nie są multiplatformami. Może w przyszłym roku, ewentualnie są dogadani, że nie może wyjść poza PC.
-
Co w branży piszczy?
I jak to się ma do abonamentu? DS na PS4 sprzedaje/sprzeda się bardzo dobrze, jak każdy lepszy ex(tudzież konsolowy) od Sony. To niech przeportuję, na co jeszcze czeka?
-
Co w branży piszczy?
Sprzedają się słabo, a w wielu krajach wręcz nie istnieją, spytaj się choćby paru kumpli z forum, którzy znają temat od środka.Spencer robi, to co robi, bo nie miał czym walczyć, Xbox był skończony zanim się zaczął, a teraz Spencer zachowuje się jak pies ogrodnika, sam nie zje, ale innemu też nie pozwoli(Sony). Ty zresztą tak samo, co widać po twoich umizgach, żeby połączyć całe forum, bo już schizofrenia daje o sobie znać i nie bardzo chcesz dyskutować sam ze sobą w tematach Xboxa. Troszczę się o branżę i oto, co ją czeka, gdy takich krótkowzrocznych jak ty, będzie coraz więcej. Chmura nie jest zagrożeniem, jest przeznaczona dla innego odbiorcy, od groma ludzi nawet z tego nigdy nie skorzysta, bo nie po to kupują wielkie telewizory za grube tysiące, żeby grać na kiblu, w tramwaju i z niegrywaalnym lagiem np. w bijatyce, w dodatku z artefaktami. Niech sobie będzie, to jest inny target, a w takich samolocikach na Xboxa, wręcz jest konieczna, bo inaczej czegoś takiego nie da się zrobić. Odnosiłem się w głównej mierze do abonamentu. Gry od Sony zbyt dobrze sobie radzą, żeby torpedować je takimi pomysłami.
-
Co w branży piszczy?
Różnica jest taka, że Sony ma dobrą sprzedaż swoich gier, więc nie potrzebują łapać się ostatniej deski ratunku rozdając gry za paczkę Haribo. Netflix dokłada do interesu, i to solidnie, z zielonkami pewnie nie jest inaczej.
-
HORROR
Świetne opowiadanie, fajnie jakby się udało, bo z lovecratowych rzeczy nie kojarzy niczego naprawdę dobrego(filmy/seriale).
- Death Stranding