-
Postów
5 673 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez SlimShady
-
Wsteczna Kompatybilność- lista gier, pytania i odpowiedzi
SlimShady odpowiedział(a) na Figuś temat w Xbox Series X|S
Fight Night Champion nie ma we wstecznej? -
Jak na razie klimat jest kozacki 1-4, lubie takie zimowe scenerie. Kto oczekuje nie wiadomo jakiego ADHD może być zawiedziony, bo raczej akcja toczy się swoim tempem i nie wrzuca widzowi na sile twistow do ryja(w każdym ocinku).
- 37 odpowiedzi
-
Szkoda, ze nie wyjdzie nigdy na ps5 cos w stylu "Before Downgorad Edyszyn", wtedy zabrakłoby skali. Serce z kamienia nie ma zbyt wiele pobocznych, ale glowny watek zjada podstawkę(plus jeden z lepszych antagonistów w grach). Krew i Wino słabiej, ale tez sztos, CDPR obiecali konkretna ilość godzin i, co prawda dotrzymali słowa, ale w zamian pierwszy raz sie złamali i wrzucili fetch questyi(cos tam z roślinami/posterunki). To nie było fajne, ale generalnie nie ma lepszego pakietu na tej generacji niż podstawka plus dodatki.
-
Wsteczna Kompatybilność- lista gier, pytania i odpowiedzi
SlimShady odpowiedział(a) na Figuś temat w Xbox Series X|S
Bez aczików? Jak to tak można? -
Cos tam miało być tłumaczone, tylko w komiksie. Mam nadzieje, ze nie chodzi o polaczenia trojki z czworka, bo to akurat jest dosyć interesujące.
-
Obejrzałem te dwie części po łebkach i niby ma to jakiś sens, ale z drugiej strony Konami na tym stracilo najwięcej. Nie sadze żeby taki spisek mogl mieć miejsce naprawdę, nie wiem jak korporacja może sobie umyslnie pozwolić na finansowy/wizerunkowy w.(pipi). Wiadomo, ze nasz poczciwy Hideło jest znany z roznych rzeczy, ale to zaszlo za daleko.
-
Wsteczna Kompatybilność- lista gier, pytania i odpowiedzi
SlimShady odpowiedział(a) na Figuś temat w Xbox Series X|S
Głownie widac zachwyty nad koksem, ale jak np. tak RDR wypada w zwyklaku w porównaniu do 360? -
Przyznaje, ze swoja wiedze na temat HDR-a czerpie z pewnego filmiku jak 2-och typów(ponoc ekspertow) brandzluje się do swiatla z latarki w Infamous, ale to nie jest temat na takie rozkminy. Co do nowego GoW-a to chyba będzie trzeba sobie zrobić przerwę od neta, nie chce żeby ktoś mi zdradzil kto jest origami killerem albo, ze na końcu
-
Jedyny ex na PS4, który był niedo(pipi)any pod względem technicznym i rzeczywiście negatywnie wplywal na przyjemność z gry to TLG. Poza TLG każdy z nich wygląda i działa minimum dobrze, wiec nie wiem w czym problem. W 8 generacji czy tam 8.5 nie ma takiego ogromnego przeskoku jak wcześniej. Na pewno jest spoko jak trzeba ubierać przeciwsłoneczne okulary, żeby się ochronić przed słoneczkiem albo jak obraz w U4 jest ostry jak zyleta(bez ziarna hehe), ale bez przesady.
-
Jakbys zadal sobie choć trochę trudu i przeklikal przez podstrony(chyba 5) to bys wiedział, ze jest tam tez mowa o serii Silent Hill, a dobrze wiesz ze z SH-1-4 można bez trudu zrobić dluzsza liste takich pseudo zagadek. To ta demoniczna sila chyba brala udzial w kąciku poezji skoro wymaga od gracza, żeby interpretował Szekspira. Ta zagadka(Szekspir) i m.in pianino uchodzą za takie sztandarowe przykłady kozackich zagadek. Nie wiem, może ludzie utożsamiają to z tym, ze potrzebowali do tego solucji z jakiejś gazety, ale fakt jest taki, ze wypadaloby żeby zagadki były logiczne. Nawet lepiej zrobić prostackie jak w TR, oparte na zywiolach i fizyce, ale przynajmniej nie musisz rozkminiac jedynej słusznej wersji, która sobie projektant wymyslil w glowce. Rozumiem ich zastosowanie, ale one sa rownie w(pipi)iajace jak kill roomy jeśli nie sa przemyślane. Przeczytaj ten artykuł https://www.eurogamer.pl/articles/2012-11-09-przygodowki-nigdy-nie-odeszly a jak nie to wrzucam cytat Nie czytam w twoich myślach, musisz być bardziej precyzyjny. Wszystko rozchodzi się o to, ze pisales cos o labiryncie, wrzuciles screen z klatka schodowa i z duza iloscia drzwi. Jeżeli to był dla ciebie labirynt to spoko, ale dla mnie juz większym labiryntem były "senne etapy" z Max'a Payne'a. Czy to taki dizajnerski wzor(SH2) jeśli duza czesc zagadek jest z dupy albo polega na używaniu wszystkiego na wszystkim? Jeszcze raz, to nie jest gra na licencji. Poza tym nieźle wyrywasz z kontekstu, dobrze wiesz, ze gry rzadzą się swoimi prawami. Nie da się tego przelozyc 1:1. Hołd w AW objawia się w smaczkach typu jakiś cytat, siekiera w drzwiach, babka zamiast dziecka Mokujina nosi ze sobą lampe itd. No ja doskonale wiem jakim gatunkiem gier zajmuje się Remedy, ale nawet w obrebie tego samego gatunku kazde ich IP jest inne. Po prostu probowales AW zrownac do konstrukcji z dooma czy generycznej strzelanki czyli od kill rooma do kill rooma(czy może od lampy do lampy), gdy masz tam momenty spokojne, masz fajne, kameralne sceny akcji(caly czas kontrola nad postacia), ucieczek w grze tez nie brakuje,(tych oskryptowanych i wynikających z grania na odpowiednim poziomie trudności). Ja to czuje, bo widze roznice miedzy OG AW a jego spin offem. Niby tu i tu się strzela i swieci latarką, ale roznica jest wielka. Jak w TloU zabierzesz crafting/skradanie to tez wyjdzie z tego DS3, a pomiędzy zostanie, tylko zbieranie zasobow(symulator chodzenia), rozmowy miedzy postaciami(symulator chodzenia), zbieranie notatek(symulator chodzenia) oraz oglądanie cutscenek(symulator oglądania filmow). Nasza niechcianą dyskusje podsumuje tym, ze trzeba wiedzieć na, co się piszemy. Sam Lake nazywa AW gra akcji z elementami supernaturalnymi i wlasnie to dostałem.
-
A to nie jest tak, ze aktualizacja jest czasami wymuszona. W tym sensie, ze jak jej nie zrobisz to nie wlaczysz gry?
-
Nie było wałka, większy numer był jak dali split decision(na szczęście nie wplynelo na wynik) u Kowalkiewicz.
-
Wlasnie glownie z Point&Clickow wziely się te daremne, nielogiczne zagadki w survival horrorach( IQ tak bardzo). Zerknij na ten artykuł https://www.eurogamer.pl/articles/2014-10-08-piec-najdziwniejszych-zagadek-w-historii-gier Co ma wspólnego metroidvania z SH2? Co to za odwracanie kota ogonem? Już lepiej jakbys podał metroidvanie w kontekscie z nowym TR, którego tak bardzo szkalujesz.Wtedy miałoby to sens. No i znowu to samo, piszesz o RE, gdzie sam wczesniej pisałem, ze tam w przeciwieństwie do SH gameplay się zgadza. Musisz się w końcu okreslic, albo wrzucasz AW do jednego wora z DS3 i RE6 albo porównujesz do symulatora chodzenia. To nic, ze żadne z tych porowan nie będzie pasować, ale chodzi o konsekwencje. Saints Row jest pod każdym względem gorsze od GTA, wiec co w tym zestawieniu robi nowy TR vs stary? Nie bez powodu Crystals Dynamics odpuscilo sobie rimejk dwojki. CIEZKIE SPOJLERY W dodatku ten tytuł to nie jest gra na licencji Kinga czy Lyncha. Miedzy inspiracja, składaniem hołdu, a slepym naśladownictwem istnieje subtelna roznica. Nie wiem czemu AW mialby robic dokładnie to, co bohaterowie z książek/filmow TEW bardzo lubie, ale to całkowicie inny rodzaj gry. Może ukradłbym pomyslowe walki z bossami , ale co dalej? Crafitng, skradanie, wymuszone rozwijanie postaci jak w każdej grze? No nie wiem. Jeszcze wroce do dysonansu , jest taki uznany tytuł, który jest nazywany obywatelem kejnem gier. No i masz tam wielką wczuwe, survival, skradanie , CIIIIII nie wydawaj zadnych dzwiekow, idziemy na paluszkach. A tymczasem podczas gameplayu twoi kompani przebiegają przeciwnikom po stopach niemal przybijając im piątkę. To jest dopiero afera, co nie przeszkadza tej grze mieć łatki mesjasza. Na koniec screen(żeby uniknąć pogromu), może nie z gry, ale to jedno z fajniejszych, ruchomych menu w grach. https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/4a579bb0ccb87fa0
-
Mnie ciekawi historia z Rayem Borgiem, bo tez wyleciał z ropiski i niby szkło trafilo w rogówke, a na tym filmie nie widać, żeby cos mu się dzialo, w dodatku jest w brylach. Wiec czy to ustawka czy jakiś podkład, żeby o(pipi)ilc rudego z hajsu? Jeszcze pracownicy UFC płaczą , ze myśleli ze umrą( jakby byli na safari w Iraku).
-
Nie wiem jak to się stało, ale od pokazu na e3 zmieniłem swoje zdanie, co do tej gry o 180 stopni. Niby to, tylko urywki, ale wygląda jakby samo przemieszczenie się po miescie wystarczalo, żeby mieć mega frajde.
-
Najwiekszym problemem będzie odtworzenie klimatu z jedynki, a oprócz tego obawiam się, ze będą chcieli ja ugrzecznić. Tak jak zrobili to w rimejku na PSP.
- 744 odpowiedzi
-
Jaki labirynt, przecież te wszystkie drzwi(zamkniete z reguły) to tylko iluzja. Tak samo AW udanie oszukiwał gracza, ze może pojsc w prawo czy lewo w lesie i miałeś wrazenie, ze nie jest liniowo. Eksploracja w SH wygląda w ten pokraczny sposób, dlatego zebys jej nie ukonczyl w 3h, tylko zebys się powloczyl, na koniec gracz ma fałszywe przekonanie ze jest geniuszem bo dopasowal itemy, a czas gry się wielokrotnie wydluza. Nie ma w tym dizajnie niczego wybitnego. Wybitna w grze jest, tylko fabuła/muzyka/ unikatowa, melancholijna atmosfera. Uwielbiam SH2, ale pod względem grywalnosci ta gra się nie broni. A co jeśli kazda gre z marnym scenariuszem i gra aktorska(RE np.) można obronić pisząc, ze tak wlasnie miało być? "Tak zaplanowaliśmy, nie myśl sobie bratku, ze jesteśmy trzecioligowymi scenarzystami. Co to to nie" A może Larze cos peklo w psychice jak się okazało, ze prawie każdy na wyspie chce ją skrzywdzić na każdy możliwy sposób. Może wśród wron(żeby przetrwać) musi krakać tak jak one? Może to PTSD po tym jak wrocila z wojny w Wietnamie? Wlasnie tobie się gryzie pisarz walczący z mrokiem, a gdybyś zrozumiał konwencje(w teorii prostacka koncepcja walki swiatla z ciemnoscia(dobra ze złem) i przede wszystkim znal fabułe to tam ni c.huja nie ma dysonansu ludonarracyjnego). Możesz pisać, ze jest nudno, monotonnie, ale wszystko co robisz podczas gameplayu idealnie się zgrywa z narracją. Chodzi o to, ze nie możesz o tym wiedzieć, bo tej gry nie ukonczyles. Gdybys to wtedy moze bys powiedział sam do siebie "no to w takim razie jest ok, immersja zachowana, już mi nie przeszkadza ze pisarz walczy z fala duchow i ze swieci latarka zamiast rzucac w mrok kamieniami(lub się za nim skradać)". Możliwe tez, ze twój problem z AW wynika z tego, ze chciales żeby ta gra była czyms czym nigdy miała nie byc(tj. klasycznym survival horrem).
-
Nie jest tak źle, są lepsze elementy, choćby ta tekstura deski na drugim planie.
-
"Jak miał być zły, skoro cały jego game design, dobór machaniki, oraz pacing wspierały wywoływanie odpowiedniej atmosfery?" by nobody Jak ustaliliśmy czysty glowny rdzen w SH to walka i zagadki, wiec 50/50, a twierdzisz ze nie jest zły. Poza tym mechanika nic nie wnosiła, bo walki z zadnym przeciwnikiem(zwyklym czy bossem) nie były ani straszne ani wymagajace(w ten pozytywny sposób). Wiec jaka konkretnie mechanikę masz na myśli? Otwierania drzwi? Jakby nie było, nie rozwinęli się w tym względzie na przestrzeni całej serii, wiec nie wiem jak można przymykać oko na ten niby zaplanowany design. RE pokazal po prostu tyle, ze można, m.in majac takie same bronie sprawić, żeby gra była udana pod względem grywalnosci. Nie musisz mieć słabej broni albo walic deseczka jak anemik żeby postac była zaszczuta. Klikacze w piksele zginely wlasnie z tego samego powodu, co survival horrory. Zostaly nakreślone ich początki i tak już zostało az do ich śmierci. Zero progresu pod względem gameplayu. Gubisz się w zeznaniach, bo piszesz, ze zagadki w SH sa rownie angazujace, co lazenie po klatce schodowej, a masz problem z gameplayem w AW. To się nie dodaje. Po prostu wychodzi twoja ignorancja, bo pokazałem jak na dloni, ze AW sklada się z wielu elementow(tzw pacing, który sobie dozujesz), to ze biegales od latarni do latarni, na normalu i nic z tej gry nie wyciągnąłeś to nie moja wina. Oprocz tego masz audycje radiowe, masz utwory specjalnie napisane na potrzebe gry. To nie sa, tylko fajne piosenki do posłuchania, ale tez ich tekst bezpośrednio odnosi się do gry i sluzy narracji. Tak samo jak każdy z elementow, które wymieniłem, bo nawet najmniejsze rzeczy sa tam ze sobą sprzężone. Narracja na wielu poziomach, która jest nagradzana przez eksploracje. Etapy za dnie, gdzie jesteś bezpieczny i poznajesz ludzi tez temu sluza. No ale AW to przecie tylko napierdalanka, gdzie robisz ratatatatataata z Kałaacha do złowieszczych traktorow. W uncharted chodzilo o to , ze w przerywnikach Drake jest milym smieszkiem, a w samej grze był zimnokrwistym morderca, ale rzuciles golym przykładem(Uncharted), a nie napisales na czym dokładnie polega dysonans ludonarracyjny w AW. Ciekawi mnie to. Wytłumacz dlaczego gameplay nie współgra z fabułą. Tak na marginesie podales przykad jak poprawić gameplay w AW. mi.in wrzucając opcje chowania się do szafy. To jest dopiero dysonans ludonarracyjny, chcesz, żeby pisarzyna, który walczy z mrokiem chowal się przed nim w zamknietej szafie? Nieźle. Wrzuciles AW do jednego wora z RE6 i zgaduje, ze z druga polowa DS3. W AW masz doprawdy arsenał z prawdziwej strzelanki tj. pistolacik/shotgun i strzelbę mysliwska. Reszta to swiatlo. Podpowiem, ze to nie sa bronie maszynowe, a teraz zgadnij dlaczego twoje porównania sa nie na miejscu.
-
Jakbyś nie był betonem to byś przyznał sam przed sobą, że twórcy nie potrafili zrobić dobrej walki, co wiecej nie potrafili tego nawet zachodni twórcy przy częściach z 7 generacji. To jest dopiero fakt, bo jeżeli się potrafi to można, co pokazaly stare REsidenty. A tak po za tym marna walka nie wpływa na atmosfere, tylko na to, ze chcesz omijac wrogow jak, tylko się da( bynajmniej nie ze strachu). Piramidoglowy nie robi roboty dlatego, ze jest potężny, a protagonista słaby , tylko z powodu tego jak wygląda, jak się zachowuje i kim jest w kontekście tegoż protagonisty. Jakubowa drabina: The Video Game? Ewentualnie Alone in the Dark z 1992. Nie wiem czy wyszlo na Plejsztejszon, wiec możesz nie znac. To poznawanie fabuły, postaci i delektowanie się unikalną atmosferą w klimacie Twin Peaks i Stephana Kinga nie jest angazujace? Możesz szukac i zbierac notatki żeby miec większy pogląd na fabule, ogladac ciekawe programy w TV/wylapywac easter eggy/nawiazania. Wtedy gameplay podobny będzie do SH, będziesz się szwendał, czytał, oglądał ,a czasami nawet włączysz agregat z prądem. Fajnie co? O, jeszcze możesz pojeździć samochodzikiem, ale to chyba już akcja. Forbidden Siren to cholernie trudne i ledwie grywalne g.owno , pewnie nawet jej nie ukonczyles, a podajesz jako przykład. Fatal Frame zgoda, bo robienie zdjęć zamiast walki/ucieczki to cos innego, ale można to rownie dobrze traktować jako strzelanie, tylko ze obiektywem. Tak się sklada, ze znam ten zwrot i wiesz co musisz zrobić, żeby takowy dysonans nie wystepowal? Musisz przestac grac w gry albo skupic się na grach od Nintendo nastawionych na fikcyjne swiaty. A jak jednak lubisz gry czy nawet filmy to polecam zainterowac się czyms takim jak "zawieszenie niewiary"(szopenhauer gejmingu powinien znac), wtedy może nie będziesz miał problemu, ze np. w takim MP3 przyjezdza sobie gringo z Nowego Yorku do Brazylii i Odnosnie AW, to jednak walczysz tam Chowanie się po katach? Na najwyższym poziomie trudności, bez widzenia przez drzewa będziesz musial grac bardzo taktycznie i często ratować się ucieczka, ewentualnie wstrzymując przeciwnikow na kilku sekund i sru bieg sprintem do miejsca ze swiatlem, które i tak zaraz znikinie, wiec nie jestes bezpieczny( sprint tez trwa 3 sekundy, bo stamina jest slaba, po to żeby generować wyzwanie). Zagadek nie ma, tutaj mnie masz. Wybacz proszę.
-
@nobody Naprawde wierzysz, ze pierwotni tworcy serii SH celowo zaimplementowali we wszystkich swoich grach(1-4) m.in nied.o(pipi)ana walke, tylko po żeby gracz czul się bezbronny jak ten zuczek? Ja wiem, ze sa ancymony, którzy pisali w stylu " przecież to nie jest komando foka, tylko pracownik miejskiej biblioteki, dlatego tworcy zrobili z niego paralityka", ale badźmy poważni. No i po walce, co zostało z czystego gameplayu ? Zagadki(często nielogiczne), gdzie masz ogarnąć Szekspira po angielsku i to tyle(pozdro @Czezare) Zdecydowana wiekszosc klasyczych survival horrorow z ery ps1/ps2 nie miały na siebie pomysłu jeśli chodzi o gameplay, dlatego ten gatunek umarl smiercia naturalna(z wyjątkiem RE, który zaczal się rozwijać w inna stonę). Zagraj sobie w deadly premonition(na pc/360/ps3) jesli szukasz miasteczka Twin Peaks i zobaczysz, ze gra, która jest gejmplejowym szrotem, jest dobrym tytułem jako CAŁOŚĆ. A wiesz czemu? bo ma cos w sobie unikatowego i taki sam jest AW. Błędnym jest zalozenie, ze gra na, której pudełku jest napisane ( psychologiczny thriller akcji) musi byc oceniana jako survival horror czy tez strzelanka(w AW glownie bazujesz na świetle, w przeroznych formach, naprawdę nie masz tam bazooki, miliona innych broni i ). Ta gra nie jest konkurentem dla SH ani dla nikogo innego, w zasadzie siedzi w swojej własnej niszy. Dlatego nikt jej nie kupil(mimo pozytywnych ocen) i pewnie jak kiedyś zrobia dwojke gracze znowu się na nią wys.rają(tak jak wydawcy przy prototypie sequela). AW to tez nigdy nie miał być SH, jedynie mieli zrobić z tego sandboxa, z którego cale szczęście zrezygnowali, bo było by niedobrze............jak w deadly premonition. Taki Amerykanski koszmar(cyfrowy spin off AW) to był eksperyment. Wszystkiego jest duzo więcej(broni/przeciwnikow,) no ale poza muzyka/ miejscówkami i genialnym Panem Zgrzytem nie pykło. Nie ma fabuły, nie ma niepodrabialnego dla Remedy klimatu. Może pomyliles podstawke ze spin offem, sprawdź dla pewności drugi raz. A na koniec masz twardy dowód, ze nawet Analne Przebudzenie ma swój Meksyk. https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/3cb1854c39b6b9ed
-
Origins i Legends to były najlepsze platformowki 2d w jakie gralem(do czasu az sprawdzilem DKR na WII). Z 3d gralem, tylko w dwojke i tez była swietna. W platformowkach oprocz sterowania najbardziej cenie sobie dynamikę, roznorodnosc i najlepiej żeby były jak najbardziej liniowe, wiec chciałbym trzecia czesc 2d. Nie lubie za to platformowek eksploracyjnych, bo mnie przymuluja. Może zły przykład, ale nie jestem fanem pierwszego spyro. Jedyne, co tam robisz to biegasz i szukasz krysztalkow, kolejne części lepsze, ale to nadal nie to. Jakby w takim Legends sterowanie nie było sztywniutkie to gra byłaby niegrywalna. Są tam genialne levele, gdzie smigasz w rytm muzyki(m.in Oko tygrysa) albo bardziej hardkorowe(lustrzane/8bitowe). Osobiscie wole mniejsze wyzwanie, ale cos bardziej swiezego niz kolejna wariacja Mario Bros. https://www.youtube.com/watch?v=8Vh2SY4qXXA
-
Jedynka ma po.(pipi)any poziom trudności, zeby ukonczyc ja bez wpisywania kodu na zycia to naprawdę trzeba być hardkorem.
-
@nobody Przeciez SH2 (opus magnum survival horrorow) nie posiada dobrego gameplayu. Geniusz tego tytułu opiera się na fabule, klimacie oraz muzyce. A teraz zgadnij na czym opierają się najmocniejsze strony w AW? Może kup sobie lapka z biedry i dokończ sprawę(o ile kiedykolwiek zacząłeś). To, ze sobie racjonalizujesz ze gry w, które nie grales/nie ukonczyles nie sa wcale takie fajne to nic nowego, kidnappa tez był takim wyimaginowanym recenzentem. Ryse Son of Rome? Ujowe, nie grałem. Forza Horizon 2 swietne, ale tez nie gralem. Tak to wlasnie wygląda. P.S. Ze screenami chodzi o to, ze delikatnie spoilerujesz TEW2.
-
O co chodzi z przyciętym ekranem w demie Y6? Brzegi dookoła TV są wycięte i nie idzie tego poprawić w opcjach gry.