-
Postów
5 673 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez SlimShady
-
]Dotarlem do ostatniego bossa dlc i walka jak i sam przeciwnik kozak, ale mimo ze po 3-ech probach jeszcze go nie porobilem to chyba nie bedzie taki staszny jak sie wydaje, a przynajmniej takie mam przeczucie. W drugim podejściu zabrałem mu polowe energii, a w trzecim już zmusiłem go do ostatniej fazy, gdzie zostało mu już niewiele energii, a fiolek nie miałem zbyt wiele, bo tylko 10. Za to opcjonalnego bossa szczerze nienawidzę, na początku był spoko, ale później zacząłem dostrzegać ze cos jest nie tak z kamera w tej walce i w końcu pekla cienka granica pomiędzy frajda z gry a ciężkim do opisania wk.urwieniem/irytacją. Naprawde wiele mnie kosztowal ten skur.wol nerwow i niezliczonych podejść polaczonych z szukaniem fiolek w ogarniętych już miejscach. Tak mnie wyczerpal, ze zaczaly mnie się telepac lapy jak jakiemuś cpunowi. Ludwiczek tez był trudny, ale według mnie był dużo fajniejszy i lepiej przemyślany. P.S. Sierota załatwiony, swietna walka, która była idealnie wywazona, a jego ostatnia faza powodowala, ze serducho zaczynalo mocniej i szybciej bic, a ciężko o takie emocje w innych tytulach. W kolejności jakbym miał ustawić bossow z dlc: Co do zakończenia podstawki to najlepszy przeciwnik ze "zwykłych cwaniaczkow", az się zdziwiłem, ze pomimo ukończenia dlc nadal był dla mnie wyzwaniem, nawet minimalnie większym od sieroty, ale tak się po prostu ulozylo, nie powiedziałbym ze jest trudniejszy, ale z pewnoscia jest to godny przeciwnik na koniec, ktory gdyby nie doświadczenia w dlc moglby napsuć trochę wiecej krwi. Z kolei bonusowy boss ostatni oprócz swietnego dizajnu stylizowanego z pewnoscia na raczej szalu nie zrobil oprócz jednej umiejetnosci, która nie pozwalala czegos robic. Podsumowujac Bloodborne to jedyny naprawdę dobry ex na PS4, dla którego warto choćby pozyczyc konsole choć nie jest to gra dl każdego. Ja uważam, ze nawet jest trudniejszy od soulsow choćby z tego faktu, ze nie można poczuc się w miare bezpiecznie za tarcza i wielu bossow jest w .(pipi) bardziej agresywnych, szybkich, a co za tym idzie wywierają dusza wieksza presje na graczu. Zgaduje, ze minimum trylogie pocisna w tym temacie, a mnie zostały jeszcze kielichy, bo chciałbym się zmierzyć z ostatnim bossem, który przewijal się w podstawce i mam nadzieje, ze nie będę musial zbierac zbyt dużo jakiś gowien, żeby tego dokonać. Aha ktoś się orientuje o co chodzi w tym zakończeniu, gdzie używa się pępowin? Czytalem trochę opisow podczas gry, ale nie jestem fanem tego co robi pod tym wgledem FS, wiele tych opowiastek traci ostrym grafomaństwem, żeby nie powiedzieć bełkotem. Gdyby w tych grach istniała fabula to bylaby gra kompletna, a tak jest, tylko i az bardzo dobra i chyba najlepsza w ich calym dorobku.
-
Nie polecam grac drugi raz, bo gra nie liczac tego, ze wplywamy na losy bohaterow to jednak niezbyt wiele sie rozni nawet podejmujac inne decyzje. To jednak nie jest poziom HR pod tym wgledem, gdzie 2 osoby mogly miec calkiem rozne sekcje.
-
na drugi dzien pier.dolniety za pierwszym razem, albo zawalczyłem idealnie albo psycha odpoczela i jakos lepiej poszlo. Z kolei Zywe porażki mimo, ze nie były latwe to jednak ch.ujowa walka. Nie lubie czegos takiego, ale za to opcjonalny boss i Lady Marysia nadrabiają i robia robote choc pewnie znowu trochę na nich zejdzie szczególnie na tym pierwszym. Tej drugiej na razie jestem w stanie sciagnac pol energii, ale później robi się tak szybka, ze jest problem czy to zastosować luja ogluszacza czy choćby się wyleczyć. Runa brutalny ATK odpowiada za stabowanie? Co do opcjonalnego to pewnie kluczem jest wytrwać do drugiej fazy, co udało mnie się, tylko raz, nawet szmaty choru z odpowiednia odpornoscia niewiele pomagają chyba, ze ta walka polega na tym,
-
Tak jak z bossami z koszmaru mergo sie nie popisali tak pierwszym bossem w DLC do.(pipi)ali dosyc konkretnie i to kazdym wzgledem. Dizajn przeciwnika, pompująca adrenaline muza i to jak on walczy, gdzie praktycznie nie daje chwili wytchnienia. Chyba nie sklamie jesli napisze, ze jest trudniejszy niz ktokolwiek z podstawki(nie liczac 2-och ostatnich bossow, bo jeszcze ich nie znam). Dwa razy udało mnie sie doprowadzić do 2 fazy i tam chyba powinno być latwiej choć potrafi zniszczyć jednym atakiem, to co mnie wk.urwia w pierwszej fazie to moment, gdzie Troche mam dość uzpelniania fiolek po tej walce, tak szybko je marnuje. Jest jakiś ubior, który powinienem zalozyc do walki z nim?
-
Jesli nie zamierzam grac w dlc w nowej grze plus to kolejnosc dlc-zakonczenie podstawki-kielichy bedzie odpowiednia? Czuje, ze po Old Hunters ostatni bossowie z podstawki mogą być dosyć latwi, ale chyba w tym wypadku nie ma innej opcji. Aha, i jeśli zabiłem
-
Emisariusz, jeden z nielicznych slabych bossow w grze i w dodatku na powtorzonym patencie choc okolicznosci w, ktorych sie dzieje fajt mogą być od biedy. Dla przeciwwagi natrafilem na 2-och dosyc mocnych bossow(ten drugi absolutnie sztosiarski dizajn) i czuje, ze moga byc jednymi z trudniejszych w podstawce . Z tym pierwszym walczyc na dystans to nie bardzo, ale w zwarciu tez daje popalić, może jakies konkretne szmaty trzeba ubrać, żeby się uodpornić na ataki? Polecacie walczyc z nimi teraz czy lepiej wziąć się za miejscowke ?
-
Mozna pokonac odrodzonego bez i czy każdego bossa można ?
-
Wlasnie to mialem na mysli, dopiero pozniej zauwazylem, ze instrukcja jest w opisie przedmiotu. Les777-
-
Bestia żadna krwi, Parl i Pastor amelia( tutaj nie wiem czy muza nie była wzieta od bestii kleryka)...........jeden boss lepszy od drugiego, ale za to boss w Kerner zdecydowanie najgorszy, ten z zakazanego lasu tez bez szalu choć latwo z nim nie było. Aktualnie jestem po Romku i ten cham choć sam w sobie nie był jakiś hardkorowy to jednak zajal mnie trochę czasu bo jest średnio wygodny do walki. Mam następne 4 pytania: -Gdzie znajde klucz do miejscówki w okolicach rewiru katedralnego, gdzie urzeduje wielkolud z kula na lancuchu? -Mam chyba przedmiot, żeby pojsc w sekretna miejscowke, ale na kiedy ten moment najlepiej zostawić i jak to zrobić dokładnie? -Jakie jeszcze miejscówki można ominąć nie licząc tej o, której mowa powyżej? -Czy jeśli mam w kaplicy arianne, a
-
No nie powiem, walka z tym bossem potrafila troche zmeczyc psychicznie i jednocześnie sprawic, ze pikawa zaczyna bic szybciej. Spodobal mnie sie motyw gdzie Teraz jestem w dziwnym momencie, który czuje może być wk.rwiajacy, a mianowicie w . Ktos nap.ierdala z miniguna, a jak probuje na ch.ama zejść na dol to czeka tam cala banda ch.uja i oczywiście mingun nie przestaje siac pożogi. Nie wiem jak to popchnę dalej. Wiadomo o co chodzi z ta czy to, tylko forma jakiegoś easter egga i nawiązanie do DLC z Da'S1?
-
Dzwonkow nie mialem zamiaru uzywac, ale skojarzylem ,ze ma cos wspólnego z , tylko nie wiem czy nie straci wtedy polowy energii, a to trochę bylaby lipa zwazywszy na to, ze jest, tylko jeden save i wszystko się nadpisuje.
-
Zaczalem grac i juz pierwszy boss robi robote , co za kozacka muza tam leci to się w glowie nie miesci, co do trudności to mimo, ze pokonałem go za pierwszym razem to jednak zuzylem pelno tetnien, wiec nie będę cwaniakowal, ze jest latwiej niż w soulsach choć możliwa, ze to prawda. Na razie widać, ze gra się inaczej, gra jest nastawiona na agresywna walke, ale jeszcze za krotko gralem, żeby być 100% pewien. *Teraz jestem przy drugim bossie i widać, ze z chłopem latwo nie będzie, ale domyślam się, ze mam przedmiot, którego mogę uzyc w walce z nim i tutaj mam pierwsze pytanie czy jeżeli tego uzyje walka nie przejdzie się sama?. Nie chciałbym, żeby to był odpowiednik wzywania pomocnika online. *Drugie pytanie z kolei mam odnośnie npcow. Na razie sredio mam pojęcia o co tutaj chodzi, ale zalozmy, ze jezli wypelnie zadania dla nich to czasem nie sprawie, ze ktorys z nich pomoze mi w walce z bossem? Wiem, ze w soulsach tak czasami było, ale jako ze preferuje walczyc z bossami w singlu to nie chce przez przypadek zepsuc sobie którejkolwiek z walk. Z góry dzięki za odp.
-
Dobra czesc w starym stylu, ale juz niestety bylo widac, ze ta formuła zaczyna się starzec i trzeba cos zmienic. No i jakby nie było to jest pelnoprawna ostatnia czesc trylogii.
-
Co do ostatniej sceny to ja to widzę tak, że jest albo tak jak piszesz w spoilerze albo
-
Niestety szalu trailer nie zrobil, ale nie obraziłbym się jakby była odwrotna sytuacja do MGSV, gdzie trailery byly lepsze od samej gry.
-
W podstawce mialem dobre zakonczenie, ale jak ktos mial zly ending i gral w krew i wino to czy dostaje się wtedy zadanie o damie i rycerzu? Swoja droga bardzo fajne poboczne zadanie, które nawet wrzucilo mnie ciary, ale zastanawiam się czy Po ukończeniu moge potwierdzić, ze ten dodatek tak samo jak SzK jest jednym z lepszych DLC ever i nie, tylko jeśli chodzi o zawartosc, ale tez stosunek cena/jakośc. Chociaz SzK to glownie watek fabularny z garstka srednich pobocznych, ale jednak fabule miał lepsza, zresztą ciężko bylo przebic takiego gościa jak Lusterko. Krew i Wino ma z kolei 2 razy dluzszy watek glowny i calkiem sporo swietnych zadań pobocznych rodem z podstawki, dużo smaczków, nawiazan do książek/rzeczywistości, często zrozumiałych, tylko dla Nas. Nawiazanie do . Przy jednym wyborze pod koniec poszli fajnie w strone w, która szli już podczas podstawki w wielu momentach, ale tutaj już bez domyslow i na pelnej ku.rwie. Troche takie pomieszanie komedii i dramatu i Bylaby dycha, bo jednak KiW to nowa, calkiem spora miejscowka, która była chyba najlepszym wyborem, bo tez mocno kontrastuje z tym z czym mielismy do czynienia wcześniej(choć Kovirem bym nie pogardzil) to jednak wystawiam 9 palców na 10 z związku z kilkoma zadaniami rodem z dragon s.raki, które miały wydluzyc sztucznie czas gry, czyli hanza,winnice itd.Nienawidze takich rzeczy typu zrob to samo razy 20/15/10/5. W podstawce i SzK unikali tego, tutaj trochę się złamali w postanowieniu, ale i tak za caloksztalt nie jest to cos co mogloby zniszczyć ogolne, bardzo dobre wrazenie. Polecam,bo nie ma nic lepszego na tej generacji niż kupno Wiedzmina 3 w wersji GOTY.
-
W SS bywaja niedoje.bane twarde dyski i bardziej wymagajace gry moge okazac sie pokazem slajdow, mialem tak z uncharted 3, bylo praktycznie niegrywalne. Zawsze mozesz zmienic dysk na jakis dobry, a najlepiej zwyklego slima skolowac.
-
Nawet jak nie lubisz żadnej gry lub nie masz na czym jej odpalić to i tak warto zagrać.
-
No caly etap w MGS3 to jest nawiazanie do kanału i do sciganego z H.Fordem.
-
Mysle, ze ta czesc słusznie jest tak oceniana glownie przez meczace, niepotrzebne rozwiązania, które nic nie wnosza chociaż fabularnie stawiam ja na 3 miejscu zaraz za SM i SH2. Jeszcze przez swoja tematykę ciary wrzucala dosyć często , ale na mnie takie rzeczy dzialaja . Warto wspomniec tez o intrze, jeden z bardziej niepokojących filmikow w grach ever.
-
W mafii 2 nie można było wywalić lachy na miasto, bo tak samo jak w jedynce miasto od początku bylo tylko tłem dla calej gry, tutaj z tego co piszecie trochę trzeba robic poboczne. W sumie jako wielki fan serii była to moja najbardziej oczekiwana multiplatforma w tym roku, ale zastanawiam się czy nie lepiej poczekać do wersji GOTY z milionem patchy, żeby wrazenia były takie jakie być powinny. Napiszcie w spoilerze odpowiedz na dwa pytania, ale tylko Tak lub Nie: -Czy gra zamyka glowne watki i wydaje się kompletna? -Watek z Vito jest satysfakcjonujący?NIe zrobili czegos w stylu" kup DLC to może ci wyjaśnimy"?
-
Jak z proporcjami typu misje w stylu hotel z mafii 2 vs g.owno misje z godfathera?.Ile jest takich duzych, unikalnych misji, ktore zapadaja w pamięć?
-
http://www.filmweb.pl/film/W+pogoni-2008-471852 Polecam taką oto perełkę na faktach nieautentycznych. P.S. Jako ciekawostka i suplement do tego filmu http://killer.radom.net/~sermord/wordpress/?page_id=1045
-
Zloty srodek to taki, gdzie misje poboczne sa tak dobre, ze nie da się odroznic ich od glownych, a jak maja robic go.wno misje to lepiej nie robic ich wcale, bo sa glownym czynnikiem psujacym gierki. Jak ktoś ukończy napiszcie jak z proporcjami misje glowne/do generycznych zadań z godfathera. Jeszcze z tego co widziałem irytująca jest blyskawiczna zmiana oświetlenia podczas jazdy, prawie jak stroboskop, oby cos z tym szybko zrobili.
-
Najwazniejsza teraz kwestia to jak jest z jakoscia wyrezyserowanych misji i ile ich jest, czy nie ma czegos takiego jak w MGSV, ze czekasz niewiadomo ile na cos fajnego. Problem taki, ze prawdopodobnie bez ukonczenia gry odpowiedzi się nie pozna.