-
Postów
5 795 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez SlimShady
-
Moze nie ma to jakiegos wielkiego znaczenie w sciagalce,ale graficznie na obecnych konsolach to lipa straszna.Mam wrazenie ze duuuzo gorzej niz chocby w takim HP z 2010 takze pod tym wzgledem od(pipi)ali fuszerke albo frostbite slabo sobie radzi na current genach
-
Wiadomo o co chodzi z 7 poszukiwanym w zakladce most wanted?niby cos zwiazanego z rozwiazywaniem spraw ale dziwne bo na sprawy jest oddzielna zakladka gdzie mam zrobione 9/9 to nie wiem z czym to moze byc powiazane. Druga kwestia czy oplaca sie zbierac po(pipi)ki zwiazane z enigma?moze odblokuje to misje na wzor tej z arkham city,wiem ze jeden rodzaj znajdziek odblokowuje sekretny pokoj to akurat srednio mnie obchodzi,ale jeszcze jest cos innego do zbierania.
-
klatkowanie podczas walki z wieksza iloscia przeciwnikow rzeczywiscie potrafi wku**ic,ale mocne sciny w cutscenkach czy za kazdym razem podczas szybkiej podrozy to juz przesada,podczas jednej z cutscene np zanikl dzwiek........ogolnie gra trzyma poziom,ale techniczne sprawy spaczaja troche odbior.To tylko z pierwszych 2-3 godzin,oby pozniej jak najmniej takich niespodzianek
-
-
-W jaki sposob mozna rozpoczac misje "niewliczone ryzyko"? -Czy sprawa z pewna postacia dla ktorej trzeba zdobyc samochod z lekami ma jakis ciag dalszy,bo po zdobyciu lekow nic od dawna nie ruszylo sie w tym temacie?
-
Jesli nie pamietam zadnej misji oprocz napadu na bank z IV tzn ze zbytnio mnie nie porwaly i co tutaj mozna wiecej tlumaczyc.Dla ciebie moglo byc swietnie,ktos inny mogl odczuwac znuzenie z powodu robienia wielu podobnych do siebie misji.Problemem moze byc tez to ze w sandboxie duzo ciezej zrobic cos wciagajaco na dluzsza mete z tego wzgledu ze fabuly raczej nie konczysz po 10-15 h(a gre trzeba czyms zapelnic) ,a skoro nie jestem fanem simsow i pobocznych po(pipi)ek w stylu grania w darta czy kregle to wlasnie tak to odczuwam ze wole dobrze poprawadzone liniowe gry,ale takie gdzie bede mial ochote grac po kilka godzin dziennie az skoncze.Sandboxy maja problem zeby wywolac u mnie taka chec,ale jak wspomnialem wyzej z GTA V jest zupelnie inaczej mimo ze nie jestem psychofanem serii.
-
Nigdy nie jarałem sie seria GTA(choc sprawiedliwie trzeba powiedziec ze kazda duza odslona to min. dobra gra),nigdy nie wyczekiwalem kolejnychj czesci,ale po V bede wyczekiwal chocby fabularnych dodatkow w stylu episodow z IV,bo dla mnie jest to zdecydowanie najlepsza odslona,niewiarygodnie dopracowana i to na 7-8 letnich konsolach.Tak wiele pozornie nieistotnych szczegolow,elementow tutaj zawarli ze naprawde jedna z nielicznych gier ktora mogla by kosztowac 3 władki w dniu premiery i czlowiek wie ze to dobrze wydany hajs.Ciezko na szybko zdawac wieksze relacje,bo zeby opisac wszystko nalezycie trzeba by bylo napisac konkretne wypracowanie na kilka stron A4.Jak nie jestem najwiekszym fanem sandboxow(zwyczajnie sa dla mnie po czasie schematyczne,nudne)tak tutaj mamy do czynienia z jednym z najlepszych tytułów wszechczasow.Jesli chodzi o misje to pierwsze kilka godzin pomyslem,rozbudowaniem i tym jak potrafia byc wciagajace zjada wiekszkosc misji z IV bo oprocz slynnej misji z napadem na bank nic wiecej nie zapamietalem.Jesli wyjdzie GTA V na nowe konsole i bedzie podkrecone graficznie,technicznie to jest duza szansa ze zabraknie skali do oceny.
-
To na PS3 go w takim razie w ogóle nie ma, bo serio chyba ze trzy razy widziałem jak coś mi się przed nosem doczytuje, zdecydowaną większość czasu jest idealnie. Oczywiście gram z dysku. doczytywanie przed nosem co dziwne bylo w intrze gry(poczatek w LA),ale na szczescie generalnie jest dobrze,ale tez nie ma co mowic ze czegos takiego nie ma,bo gdzie jak gdzie ale w cutscenkach to kluje w oczy mocno
-
moze bedzie na odwrot tym razem,bo w przypadku mafii 2 tylko ps3 miala m.in pancerne fury
-
ciężko w tej chwili wyrokowac o modelu jazdy i zniszczalnosci fur bo do konca nie wiadomo jak to zostalo rozwiazane i moze rzeczywiscie jest powiazane ze skillsami prowadzacego,ale dla mnie idealny model jazdy w podobnych grach to ten z mafii 2.Nie dosc ze model jazdy calkowicie przypadl mi do gustu to jeszcze mozna wybrac pomiedzy zrecznosciowym,a realistycznym......model zniszczen tez nie byl najgorszy.Chcialbym zeby to bylo rozwiazane w ten sposob,ale jakies obawy ze moze byc srednio pod tym wzgledem na pewno sa,wszystko sie okaze w swoim czasie
-
gra sztos,ciezko to sobie wyobrazic ale jest jeszcze lepsza niz Orygins......jedyne czym sie rozczarowalem to ostatnim swiaem ktory mial sie skladac tylko z muzycznych poziomow i niby tak jest ,ale liczylem na cos zupelnie nowego
-
wiadomo czy beda duze pasazerskie samoloty jak w Just Cause 2 czy tylko awionetki,mysliwce i prywatne odrzutowce?
-
a kendrick lamar?
-
Jestes chyba jedna z nielicznych osob na swiecie ktora ocenia TR 5/10 bo jest nudny i strasznie biedny fabularnie,gameplayowo(szkoda ze nie dodales ze lokacje sa monotonne),a z Max Payne'em 3 jest jeszcze gorzej bo nie byłes w stanie go nawet ukonczyc......musisz byc widocznie smakoszem z wyrafinowanym gustem.Tylko tak z ciekawosci na koniec moglbys wymienic nowe tytuły ktore sa warte uwagi i nie zauwazyłeś w nich jak to okreslasz" wszechogarniajacej biedy" czy moze moze juz takie gry nie powstaja,bo dzisiaj to juz tylko komercja,marketing i ładne słówka
-
To widac jestes jednym z tych growych hipsterow ktorych zadowolic moga jedynie gry indie robione przez eskimosow.Jak dla mnie jest bardzo wciągająca i naprawde nie ma zbyt wielu tytułów, gdzie chce mi sie spedzic 3-4 godziny dziennie przez 3-5 dni, a takie tytuły moge policzyć na palcach jednej ręki pijanego drwala.Gameplay jest wlasnie co rusz urozmaicony przez co czuc jakis tam progres postaci,ekwipunku i nie robisz tego samego przez 10-15 godzin.Fabuła jest typowa dla tego gatunku gier,a nawet lepsza gdyż jest ciekawsza i jak dla mnie bardzo klimatyczna.Bardzo smutne ze nie jest to poziom silent hill 2 czy nowego bioshocka,ale przy tym jak sie dobrze przy niej bawiłem nieprzeszkadza mi to wcale i jak nigdy nie lubiłem topornego TR ze sztuczna bohaterka,tak teraz czekam na sequel jesli ma to isc w tym kierunku i na takim poziomie jak teraz.Jedyna rzecz do ktorej moge miec jakies zarzuty to zbyt niski poziom trudnosci i zakonczenie,a zarazem rozwiazanie fabuly jest srednie,ale sama w sobie do momentu finału jest ciekawa i bardzo klimatyczna.W przeciwienstwie do Uncharted tutał czułem,że gram w tytuł dla dorosłych,gdzie nie czuc klimatu filmow ogladanych o 12 w niedziele przy rosole.
-
no w sumie tak, ale w takim razie wychodzi ze wszystkich poziomow razem jest 5 chyba ze cos sie odblokuje po uzbieraniu tych wszystkich niebieskich po(pipi)ek . Tak czy siak zapowiada sie sztos,dla mnie rayman orygins to najlepsza platformowka 2d wszechczasow(jedna z nielicznych gier ktora zasluguje na wydanie 2 stow w dniu premiery),a tutaj zapowiada sie ze bedzie jeszcze lepiej i jak dla mnie w takiej formie to rayman moze wychodzic regularnie co 2 lata. P.S.Przydalaby sie jeszcze jakas kozacka platformowka 3d w stylu crasha albo chociaz wersja hd choc to raczej malo realne
-
Jak odblokowac ostatni 3 sprint w demie?(o ile jest takowy).Z tego co widze sa 3 poziomy zwykłe + 2 najazdy(sprinty).....jednak zeby bylo do pary to powinnien byc chyba jakis sprint zwiazany z tym muzycznym poziomem castle.Z gory dzieki
-
a teraz sobie odpowiedz jaki to jest gatunek i czy w innej grze tego typu(a nie ma ich zbyt wiele) nie ma masy niedorzecznosci?Uwazasz ze np taki Uncharted ma lepszy klimat i fabułe,jest bardziej dorosły?TR to nigdy nie mial byc zaden survival,sa tylko wplecione pewne elementy do fabuły i tyle.Jak dla mnie TR to idealny restart marki,calosciowo jest dla mnie najlepszym tego rodzaju tytułem.Uncharted mimo ze swietny to bylo w nim sporo rzeczy ktore mi nie przypadly do gustu,tutaj nie przypominam sobie zbyt wielu.W swojej kategorii dałbym TR spokojnie mocne 9 podchodzace pod 9.5 P.S. Max Payne 3 to według mnie najlepszy tytuł 2012 i po nim nawet swietne gry akcji,strzelanki juz nie sa takie swietne
-
ale nie była dla każuali,wiec trzeba cenic taka swietna minigierke rzadko kiedy monotonną i schematyczną
-
jak daja pegi 18 to jest gra dla doroslych i brak słów na takie cenzorskie numery jak w god of war:ascension czy the last of us
-
Warto jeszcze zobaczyc wszystkie animacje smierci Lary.Taki Mortal Kombat jest mega brutalny ale w groteskowy sposob,a tutaj jest to zrobione naprawde mocno i dosadnie,a co za tym idzie mozna w to uwierzyc(np skok do wody).Taki maly szczegol ale trzeba docenic ze duzo mocniej dziala na psychike niz animacje w Dead Space 3 gdzie przyjmuje sie to wzruszeniem ramion
-
survivalem jakim byc moze bedzie the last of us to nie jest(zreszta nigdy TR nie mial taki byc,jesli ktos byl nie biezaco),ale elementy survivalu sa jak najbardziej obecne.Dla mnie to jest lepsza wersja Uncharted(mroczna,brutalna,mniej strzelania,wieksza swoboda,elementy survivalu,fajne wywazone zagadki srodowiskowe,przyjemna eksploracja,w jakis sposob dorosla bo ktora duza gra chocby drasnela sie z tematem gwaltu?,co prawda subtelnie i prawie niezauwazalnie ale jednak),mimo ze pozycza najlepsze elementy z Uncharted to widac ze TR ma swoj wlasny charakter i tozsamosc.Według mnie smieszne jest nazywanie tego sztosa klonem.Nigdy nie lubilem serii tomb raider ani glownej bohaterki,bo byla dla mnie calkowicie nieprzyjemna w sterowaniu,malo wciagajaca a zarazem nie wywolujaca zadnych emocji a lara croft byla sztuczna jak tylko mogla byc i nawet nie udawala czlowieka.Ale od tego restartu marki jaram sie i jestem ciekaw co moga wymyslic w kolejnej czesci,a co najwazniejszje jak ja przebic,bo to łatwe nie bedzie.Jest tak jak developerzy mowili w jakis wywiadach,ze malo ktora seria moze sobie pozwolic na tego typu swiezy restart,ktory w mojej ocenie udal sie swietnie.Nie wiem jacy ludzie oczekiwali znacznie wiecej,pewnie ci ktorzy kazdego slashera nazywaja klonem DMC czy God of war,FPS klonem call of duty kazdy sandbox klonem GTA.W takim wypadku powinni sobie odpuscic i ewentualnie wrocic do staroci bo zbyt wielu rewolucji raczej nie ujrza
-
Nie wiem w jaki sposob taki Altair moze byc lepsza postacia od Connora jak najciekawsze momenty z nim sa dopiero w Revelations w tych 4 czy 5 krotkich misjach wspominkowych,a tak poza tym nic wartego zapamietania tym bardziej ze AC 1 po 2-3 godzinach staje sie tak nudny i monotonny ze musialem sie zmuszac zeby go skonczyc.Connor przynajmniej jest jakos zarysowany od dzieciaka,po nostalatka az do doroslego skrytobojcy.Jak dla mnie fabula w AC 3 jest najlepiej poprowadzona w serii(z najwiekszym fabularnym zaskoczeniem po drodze).Do(pipi)ic sie mozna do bugow,ktore moga wynikac ze chcieli wydac tytul przed koncem swiata,gra zbyt mocno mi sie kojarzyla z Red Dead Redemption ktorego wyznawcom nie jestem dla tego ta czesc nie byla jakos mega wciagajaca.Dodalbym bym do tego zbyt malo biegania po dachach,jesli wiekszosc czasu w AC spedza sie biegajac po ziemi to cos tu nie do konca dziala,ale dla mnie i tak najlepsza czesc za caloksztalt.Miasta odwzorowali tak jak powinni lecz nie pasuja one zbytnio do calosci,ale wystarczy przypomniec sobie tereny poza miejskie z innych czesci i porownac do pogranicza tutaj to widac ogromna roznice
-
Dobra jest,ale nie jest specjalnie wciagajaca,co do czasu i tych niby 5 godzin to gruba przesada chyba ze na easy i ktos biegnie do przodu zeby o(pipi)ic gierke jak najszybciej.Ja grajac raczej po cichu z czestym uzyciem łuku(Ale tez z miejscowymi rozrobami) miałem ponad 9 h z odsluchiwaniem ilus tam wiadomosci glosowych.Dla mnie podobny poziom co 2 czesc,ale jakos minimalnie lepiej gralo mi sie w 2,tak samo skrypty z poprzedniej odslony robily wieksze wrazenie(dla mnie najlepsze skrypty w fpsach),ale mimo wszystko tutaj tez jest dobrze
-
Pytanie do osob,ktore skonczyly MGR ,czy dla kogos kto nie jest hardcorem i jakims specem od slasherow da sie przejsc tego ostatniego bossa na poziomie normal niepowtarzajac tego niewiadomo ile razy.Dla przykladu podam ze God of War 3 na normalu jest dla mnie wymagajacy,a wolalbym sie nie zaklinowac pod koniec gry z powodu przesadzonego poziomu trudnosci