-
Postów
5 907 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez SlimShady
-
Widac ucza sie na bledach z tymi DLC,a co do LoS2 to po kilku godzinach był to dla mnie sztos jak pierwsza odsłona(czarny kon 2010).Teraz mniej wiecej po 15 h(3/4 fabuly) moglbym jej z czystym sumieniem dac mocne 8.5 chociaz licze ze jeszcze czyms zaskoczy,a jak widze oceny typu 4-6 ktore sa z reguly zarezerwowane dla gowien pokroju rambo czy slabych tytulow jak NG3 to nie wiem co jest grane.Po swietnym epilogu z jedynki kibicowalem zeby poszli w tym kierunku i jak dracule moglem sobie wyobrazic tak wspolczesnosc juz nie bardzo ,tutaj widze to tak ze jesli lokacje sa otwarte we wspolczesnosci nie jest źle,ale w zamknietych brakuje jakis charakterystycznych miejscowek i rzeczywiscie jesli przechodzi sie z kozackiego zamku w przeszlosci do kanalow czy innych pustych labow to tylko sie wyczekuje powrotu.Walk z bossami sporo i prawie zawsze na wysokim poziomie do jakiego MercurySteam przyzwyczailo,jest krwawo(serce),pomyslowo(teatr) i epicko jak chocby prolog czy walka na pociagu ktora budzi skojarzenia z Uncharted,swietne sa zwlaszcza walki ktore odbywaja sie na ruchomym podlozu.Grafika dobra,audio klasa sama w sobie,elementy skradankowe dzieki ktorym chcieli urozmaicic wspolczesnosc na ktora nie mieli pomyslu moze nieco wrzucone na sile i nie sprawiaja wielkiej frajdy(szczegolnie zamiana w szczura),ale sa to sekwencje doslownie na 5 minut i w moim odczuciu nie jest to nic co by rujnowalo cale gre.Na ten moment LoS2 jest tak samo za(pipi)isty jak jedynka(momentami lepszy),z ta roznica ze LoS trzymalo rowny poziom przez wiekszosc czasu i malo kto liczyl na cos dobrego,a w LoS2 sa spadki jakosci glownie we wspolczesnosci i po czesci dlatego ze oczekiwania byly wielkie.Fajnie ze starali sie poradzic sobie z tematem,ale obecne czasy troche ich przerosly co wcale nie sprawia ze tytul jest badziewiem/slaby jak wynika z wielu recenzji.
-
Akurat Knack mało wspolnego ma z platformowka,a z najlepsza od lat to juz w ogole.Wracajac do Thiefa oceny nie napawaja optymizmem,ale po cichu mam nadzieje,ze wynika to z siły poprzedników.Przykładowo Mafia 2 w porownaniu do kultowej pierwszej czesci wypadała srednio,ale jeśli zagrac w nia na "czysto" to wychodzi swietny tytuł.Oby tutaj było podobnie
-
Dlatego niech (pipi)ja na szczaw i oby nawet najwieksi fani sie nie skusili ze wgledu na figurke czy inny kalendarz(naprawde nie potrafia sobie przypomniec bijatyki z takim "swietnym" ficzerem),a pomyslec ze szczycili sie ze w przeciwienstwie do innych DB,Battle of Z byl tworzony 2 lata
-
Tak,battle mode i coop tylko przez neta,co w przypadku tego pierwszego jest nieco smieszne
-
Najgorszy DB na obecnej generacji praktycznie pod kazdym wzgledem i na pewno na podium najgorszych w jakie kiedykolwiek gralem.Wszystko (pipi)nia poczawszy od grafiki,pracy kamery,ilosci combosow/mozliwosci,tego jak wygladaja ataki specjalne.Poprzednie tytuly byly slabe,ale dla najwiekszych fanow spokojnie do pogrania.W tym wypadku jednak jest inaczej,zero frajdy z czegokolwiek,chaos na ekranie itd.Widac ze jest nastawiona glownie na online,wiec moze takie wrazenia wynikaja po czesci z tego,ale szczerze poza dobrze zrobionym animowanym intro to jest gorzej niz slabo.
-
Jest opcja dostac w normalnej cenie MGS Twin Snakes?I czy można tytuły jak MGS,RE 0,1 odpalić ewentualnie na Wii bez wiekszych problemow?
-
Pod wzgledem rapowym,tekstowym zawsze trzymal/trzyma najwyzszy poziom,ale niestety slabe bity potrafia roz(pipi)ic caly misterny plan.Jakby warstwe muzyczna podac na nowo najlepiej w klasycznym wydaniu mogl byc sztos na miare pierwszej czesci,a tak poza przeblyskami cos tu nie gra jako calosc
-
Moze nie ma to jakiegos wielkiego znaczenie w sciagalce,ale graficznie na obecnych konsolach to lipa straszna.Mam wrazenie ze duuuzo gorzej niz chocby w takim HP z 2010 takze pod tym wzgledem od(pipi)ali fuszerke albo frostbite slabo sobie radzi na current genach
-
Wiadomo o co chodzi z 7 poszukiwanym w zakladce most wanted?niby cos zwiazanego z rozwiazywaniem spraw ale dziwne bo na sprawy jest oddzielna zakladka gdzie mam zrobione 9/9 to nie wiem z czym to moze byc powiazane. Druga kwestia czy oplaca sie zbierac po(pipi)ki zwiazane z enigma?moze odblokuje to misje na wzor tej z arkham city,wiem ze jeden rodzaj znajdziek odblokowuje sekretny pokoj to akurat srednio mnie obchodzi,ale jeszcze jest cos innego do zbierania.
-
klatkowanie podczas walki z wieksza iloscia przeciwnikow rzeczywiscie potrafi wku**ic,ale mocne sciny w cutscenkach czy za kazdym razem podczas szybkiej podrozy to juz przesada,podczas jednej z cutscene np zanikl dzwiek........ogolnie gra trzyma poziom,ale techniczne sprawy spaczaja troche odbior.To tylko z pierwszych 2-3 godzin,oby pozniej jak najmniej takich niespodzianek
-
-
-W jaki sposob mozna rozpoczac misje "niewliczone ryzyko"? -Czy sprawa z pewna postacia dla ktorej trzeba zdobyc samochod z lekami ma jakis ciag dalszy,bo po zdobyciu lekow nic od dawna nie ruszylo sie w tym temacie?
-
Jesli nie pamietam zadnej misji oprocz napadu na bank z IV tzn ze zbytnio mnie nie porwaly i co tutaj mozna wiecej tlumaczyc.Dla ciebie moglo byc swietnie,ktos inny mogl odczuwac znuzenie z powodu robienia wielu podobnych do siebie misji.Problemem moze byc tez to ze w sandboxie duzo ciezej zrobic cos wciagajaco na dluzsza mete z tego wzgledu ze fabuly raczej nie konczysz po 10-15 h(a gre trzeba czyms zapelnic) ,a skoro nie jestem fanem simsow i pobocznych po(pipi)ek w stylu grania w darta czy kregle to wlasnie tak to odczuwam ze wole dobrze poprawadzone liniowe gry,ale takie gdzie bede mial ochote grac po kilka godzin dziennie az skoncze.Sandboxy maja problem zeby wywolac u mnie taka chec,ale jak wspomnialem wyzej z GTA V jest zupelnie inaczej mimo ze nie jestem psychofanem serii.
-
Nigdy nie jarałem sie seria GTA(choc sprawiedliwie trzeba powiedziec ze kazda duza odslona to min. dobra gra),nigdy nie wyczekiwalem kolejnychj czesci,ale po V bede wyczekiwal chocby fabularnych dodatkow w stylu episodow z IV,bo dla mnie jest to zdecydowanie najlepsza odslona,niewiarygodnie dopracowana i to na 7-8 letnich konsolach.Tak wiele pozornie nieistotnych szczegolow,elementow tutaj zawarli ze naprawde jedna z nielicznych gier ktora mogla by kosztowac 3 władki w dniu premiery i czlowiek wie ze to dobrze wydany hajs.Ciezko na szybko zdawac wieksze relacje,bo zeby opisac wszystko nalezycie trzeba by bylo napisac konkretne wypracowanie na kilka stron A4.Jak nie jestem najwiekszym fanem sandboxow(zwyczajnie sa dla mnie po czasie schematyczne,nudne)tak tutaj mamy do czynienia z jednym z najlepszych tytułów wszechczasow.Jesli chodzi o misje to pierwsze kilka godzin pomyslem,rozbudowaniem i tym jak potrafia byc wciagajace zjada wiekszkosc misji z IV bo oprocz slynnej misji z napadem na bank nic wiecej nie zapamietalem.Jesli wyjdzie GTA V na nowe konsole i bedzie podkrecone graficznie,technicznie to jest duza szansa ze zabraknie skali do oceny.
-
To na PS3 go w takim razie w ogóle nie ma, bo serio chyba ze trzy razy widziałem jak coś mi się przed nosem doczytuje, zdecydowaną większość czasu jest idealnie. Oczywiście gram z dysku. doczytywanie przed nosem co dziwne bylo w intrze gry(poczatek w LA),ale na szczescie generalnie jest dobrze,ale tez nie ma co mowic ze czegos takiego nie ma,bo gdzie jak gdzie ale w cutscenkach to kluje w oczy mocno
-
moze bedzie na odwrot tym razem,bo w przypadku mafii 2 tylko ps3 miala m.in pancerne fury
-
ciężko w tej chwili wyrokowac o modelu jazdy i zniszczalnosci fur bo do konca nie wiadomo jak to zostalo rozwiazane i moze rzeczywiscie jest powiazane ze skillsami prowadzacego,ale dla mnie idealny model jazdy w podobnych grach to ten z mafii 2.Nie dosc ze model jazdy calkowicie przypadl mi do gustu to jeszcze mozna wybrac pomiedzy zrecznosciowym,a realistycznym......model zniszczen tez nie byl najgorszy.Chcialbym zeby to bylo rozwiazane w ten sposob,ale jakies obawy ze moze byc srednio pod tym wzgledem na pewno sa,wszystko sie okaze w swoim czasie
-
gra sztos,ciezko to sobie wyobrazic ale jest jeszcze lepsza niz Orygins......jedyne czym sie rozczarowalem to ostatnim swiaem ktory mial sie skladac tylko z muzycznych poziomow i niby tak jest ,ale liczylem na cos zupelnie nowego
-
wiadomo czy beda duze pasazerskie samoloty jak w Just Cause 2 czy tylko awionetki,mysliwce i prywatne odrzutowce?
-
a kendrick lamar?
-
Jestes chyba jedna z nielicznych osob na swiecie ktora ocenia TR 5/10 bo jest nudny i strasznie biedny fabularnie,gameplayowo(szkoda ze nie dodales ze lokacje sa monotonne),a z Max Payne'em 3 jest jeszcze gorzej bo nie byłes w stanie go nawet ukonczyc......musisz byc widocznie smakoszem z wyrafinowanym gustem.Tylko tak z ciekawosci na koniec moglbys wymienic nowe tytuły ktore sa warte uwagi i nie zauwazyłeś w nich jak to okreslasz" wszechogarniajacej biedy" czy moze moze juz takie gry nie powstaja,bo dzisiaj to juz tylko komercja,marketing i ładne słówka
-
To widac jestes jednym z tych growych hipsterow ktorych zadowolic moga jedynie gry indie robione przez eskimosow.Jak dla mnie jest bardzo wciągająca i naprawde nie ma zbyt wielu tytułów, gdzie chce mi sie spedzic 3-4 godziny dziennie przez 3-5 dni, a takie tytuły moge policzyć na palcach jednej ręki pijanego drwala.Gameplay jest wlasnie co rusz urozmaicony przez co czuc jakis tam progres postaci,ekwipunku i nie robisz tego samego przez 10-15 godzin.Fabuła jest typowa dla tego gatunku gier,a nawet lepsza gdyż jest ciekawsza i jak dla mnie bardzo klimatyczna.Bardzo smutne ze nie jest to poziom silent hill 2 czy nowego bioshocka,ale przy tym jak sie dobrze przy niej bawiłem nieprzeszkadza mi to wcale i jak nigdy nie lubiłem topornego TR ze sztuczna bohaterka,tak teraz czekam na sequel jesli ma to isc w tym kierunku i na takim poziomie jak teraz.Jedyna rzecz do ktorej moge miec jakies zarzuty to zbyt niski poziom trudnosci i zakonczenie,a zarazem rozwiazanie fabuly jest srednie,ale sama w sobie do momentu finału jest ciekawa i bardzo klimatyczna.W przeciwienstwie do Uncharted tutał czułem,że gram w tytuł dla dorosłych,gdzie nie czuc klimatu filmow ogladanych o 12 w niedziele przy rosole.
-
no w sumie tak, ale w takim razie wychodzi ze wszystkich poziomow razem jest 5 chyba ze cos sie odblokuje po uzbieraniu tych wszystkich niebieskich po(pipi)ek . Tak czy siak zapowiada sie sztos,dla mnie rayman orygins to najlepsza platformowka 2d wszechczasow(jedna z nielicznych gier ktora zasluguje na wydanie 2 stow w dniu premiery),a tutaj zapowiada sie ze bedzie jeszcze lepiej i jak dla mnie w takiej formie to rayman moze wychodzic regularnie co 2 lata. P.S.Przydalaby sie jeszcze jakas kozacka platformowka 3d w stylu crasha albo chociaz wersja hd choc to raczej malo realne
-
Jak odblokowac ostatni 3 sprint w demie?(o ile jest takowy).Z tego co widze sa 3 poziomy zwykłe + 2 najazdy(sprinty).....jednak zeby bylo do pary to powinnien byc chyba jakis sprint zwiazany z tym muzycznym poziomem castle.Z gory dzieki