-
Postów
5 672 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez SlimShady
-
Dopóki zadbają o odpowiednie gry second party, to nic im nie będzie, ale ten bałagan z wewnętrzniakami, to będą lata sprzątania, najpierw, żeby się sparzyć i obrazić na graczy, a później, żeby wycofać się rakiem, z minusem na koncie jak przy potężnym, rekordowo drogim Hyenas od twórców Aliena.
-
Najgorsza rzecz jaka się wydarzy, to pocięcie gry na kawałki. Co nie znaczy, że te kawałki będą syfem, ale po sukcesie GTA Online trzeba się z tym liczyć. Zresztą mówili o tym już dawno, że coś takiego przyspieszyłoby premiery ich molochów.
-
Jak należy grać w gry (by nie wystawić się na śmieszność).
SlimShady odpowiedział(a) na Kmiot temat w Graczpospolita
Na rozluźnienie atmosfery mam dwa żarty wymyślone przez boomcia na poczekaniu, a aktualnie nie może pisać, więc przekazuje w jego imieniu. 1. Jak się nazywa ekologiczna świnka? 2. Co to jest dzban wbijający dzbany? -
Jak należy grać w gry (by nie wystawić się na śmieszność).
SlimShady odpowiedział(a) na Kmiot temat w Graczpospolita
Mogę zrozumieć, że ktoś robi poboczne, bo po prostu mu się podobają(albo liczy, że może będą fajne), że ktoś zbiera znajdźki w jakimś pająku(gdzie samo poruszenie jest na tyle fajne, że robi się to niejako z biegu, przy okazji), że kmiot robi trzy przejścia armored core(bo z tego co pobieżnie zerknąłem na jego maturę), to każde kolejne dorzuca innych bossów w pewnych miejscach, więc jest to jakaś motywacja, ale nikt mnie nie przekona, że robi wszystkie rzeczy upierdliwe, wkurwiające, czasochłonne, zwyczajnie chujowe, bo on tak kocha tę grę i chce wiedzieć o niej wszystko. Zaglądacie na te listy i widzicie 100/100/100/100/ i kurwa, proszę ja ciebie, gdzieś między nimi jest 99%, i tutaj już jest ból i kłucie, tak blisko, a tak daleko, (liczenie kafelek na ścianach od nowa, żeby się uspokoić), więc trzeba pozbierać wszystkie ziarenka piasku na plaży, i wiecie co zrobicie? Zamiast pochwalić się niesamowicie twardą psychą i pokazać zajebistość, odejść boso, ale w ostrogach, to będziecie zbierać wszystkie ziarenka piasku na plaży wmawiając sobie, że was to kręci, gdy tak naprawdę - dobrze o tym wiecie - popsujecie sobie pozytywny obraz całej gry. Także jak najszybciej poprawka do konstytucji, na wczoraj. -
Jak należy grać w gry (by nie wystawić się na śmieszność).
SlimShady odpowiedział(a) na Kmiot temat w Graczpospolita
Wiadomo, że alkoholik nigdy się nie przyzna przed sobą, że ma problem, i tak samo jest z wami. Jesteście niewolnikami twórców(którzy się z was jawnie śmieją - i słusznie, bo to śmiechu warte - jak Rockstar w GTA V przy tych sekciarzach, każąc robić głupoty), i niewolnikami swędzenia z tyłu czaszki(OCD), a to się leczy. Tak naprawdę nie robicie tego na co macie ochotę, tylko to do czego jesteście niejako przymuszeni, bo powiedz jeden z drugim, co wam dało zbieranie jebanych termosów w Alanie. Dowiedzieliście się czegoś ciekawego na ich temat, odwiedziliście fajne miejscówki? Często sami tego nie robicie, tylko idziecie śladami innych osób(z laptopem na kolanach szukając gówna w krzakach), więc to nawet nie jest WASZE osiągnięcie. -
No właśnie w tym rzecz, że ciężko robić bekę z beki. To już ten poziom, że żeby zrobić na kimkolwiek wrażenie, to musiałbyś pójść w rejony saints row, bo rzeczywistość zdążyła zdeptać wyobraźnię.
-
Ciekawe, czy tylko czasy współczesne, czy może będzie skok w bok w retrospekcjach(na pewno jest miejsce na (nie)słynny Meksyk). Chciałbym też, że odpuścili już ten przeruchany pastisz, bo z dzisiejszego świata ciężko się śmiać, a wszelkie absurdy zostały dawno przekroczone, więc dla odmiany wolę coś ciężkiego i na poważnie.
-
Ostatni raz taka ekscytacja była z okazji dimejków GTA trilogy, ale ekipa z grove steet tym razem oby nie dostała nic więcej do wymodelowania niż śmietniki.
-
Mogą wydać wcześnie, ale będą działkować, żeby można było ładnie doić nawet na singlu.
-
Olimpiada będzie na clayu, więc pewnikiem medal, ale powinno być złoto. Powtórzyła wczoraj największy sukces radwy tj. wygrana finałów w Singapurze, ale ten jeden zostawiony gem, to chyba jakiś rekord na takim poziomie.
-
Okami wyobraźni już widzę, że nic z tego nie będzie.
-
Jak należy grać w gry (by nie wystawić się na śmieszność).
SlimShady odpowiedział(a) na Kmiot temat w Graczpospolita
Zbierasz grzyby, na pewno coś wymyślisz. -
No właśnie sam tak myślałem, ale znalazłem pewną gazetkę z października/listopada 99(siedzącą w temacie), gdzie jest zajawka i wielka ekscytacja, że wystartuje u nas 1 października blok anime na RTL 7 tj. slump/rycerze zodiaku/db. Jest jeszcze rozpiska programów w TV, z których wynika, że na RTL2(chyba u niemieszków) DB leci od 30.08.99, więc zakładam, że mieli wcześniej niż my.
-
Trochę się przyczepię, ale DBZ od momentu premiery w RT7 chyba nie ma jeszcze ćwiary, bo to jednak 99 rok.
-
Jak należy grać w gry (by nie wystawić się na śmieszność).
SlimShady odpowiedział(a) na Kmiot temat w Graczpospolita
Zatem złóżmy pokłon ćpunowi królowi: a przy okazji niech się dzieje magia: -
Jak należy grać w gry (by nie wystawić się na śmieszność).
SlimShady odpowiedział(a) na Kmiot temat w Graczpospolita
Co z chorymi psychicznie aczikowco/trofikowcami. Jaka terapia, jakie dokładnie dawki leków, bo wiecie, oni myślą, że to jest ważne, że zdobyli dzbanek, i będą sobie wmawiać, że szukają na mapie gówien(z jutubkiem), bo sprawia im to frajdę. To nie ma nic wspólnego z zaburzeniami kompulsywno-obsesyjnymi. -
Jak należy grać w gry (by nie wystawić się na śmieszność).
SlimShady odpowiedział(a) na Kmiot temat w Graczpospolita
To była bluberzyca, bo gra o tron, czy coś takiego. Mnie interesuje, co też zrobić z użytkownikiem Figuś, który zaczął trylogię ME w takiej kolejności 2-3-1. Jak z takimi rozmawiać, i czy w ogóle warto próbować. -
Jak należy grać w gry (by nie wystawić się na śmieszność).
SlimShady odpowiedział(a) na Kmiot temat w Graczpospolita
No dobra, a można grać w Wiedźmina bez czytania książek, bo ja grałem tak i tak, i co teraz. Nie wiem jak to zaklasyfikować. -
Jak należy grać w gry (by nie wystawić się na śmieszność).
SlimShady odpowiedział(a) na Kmiot temat w Graczpospolita
Pierwszy podpunkt jest jak najbardziej do złamania jeżeli gra ma słaby, lub męczący rdzeń rozgrywki(np. strzelanie, walka), a interesują cię inne rzeczy(dużo kultowych survival horrorów można tutaj wrzucić). W sumie taka trylogia uncharted może nieźle smakować jak nie będziesz się przejmował kapiszonami , gąbkami na pociski, i wysypującymi się przeciwnikami. Wiadomo, że to nie zniknie, ale na jakimś easy, czy super easy wiele się nie straci, może minus walki z bossami. -
Jak należy grać w gry (by nie wystawić się na śmieszność).
SlimShady odpowiedział(a) na Kmiot temat w Graczpospolita
Te autystyczne pytania w temacie każdej gry w jakich ustawieniach gracie, to trochę jakby się pytać jaką głośność preferujecie w TV. Weź sobie wypróbuj i graj jak ci pasuje. -
Jaki origin, przecież to nie jest samostanowiąca postać. Brzmi jak pomysł na koncertowe spierdolenie, no chyba, że jakiś tryb jak w dlc do evil within z sejfogłowym, czyli nic ważnego, bardziej bonus i tyle.
-
Jak nie zmienicie, to klienci umrą z powodu radioaktywności.
-
Ten backtracking nie jest też taki okrutny, bo jednak ten budynek cały czas , a choćby destrukcja otoczenia niedostępna praktycznie nigdzie indziej dodaje do tego kolejne warstwy, bo pejzaż się zmienia przy zadymach. Nawet jeżeli wam nie podchodzi, to jest tam jeden z najlepszych MOMENTÓW w grach(zapalniczka). Szczerze, nie chciałbym tego przegapić.
-
Wszystko fajnie, gdyby nie to, że to jest zax, więc stosując psxowe równania matematyczne, na konkretnych redaktorów, należałoby odjąć jakieś dwa/trzy oczka od generyka i wtedy wychodzi realna ocena. Swoją drogę albo trolluje, albo już jest w takim stanie odklejenia, że przy pytaniu w hyde parku nie miał sobie - jako jeden z nielicznych - nic do zarzucenia. P.S. Kojarzę, że Josh był obrażony za RE4, ale tutaj trochę przesadził z tymi groźbami śmierci za 8.
-
Wykurwista płyta została nagrana na potrzebę gry przez muzyków deweloperów udających prawdziwy zespół: Wypadli lepiej niż wielu zawodowców.