Treść opublikowana przez SlimShady
-
ZgRedcasty
Podoba mnie się jak Adamus próbuje nieśmiało walczyć w tych wyjątkowo niesprzyjających warunkach. Niewiele brakowało, a musiałby odmienić "być" jak w Dniu Świra.
-
PSX Extreme 305
Mnie odświeżenie podsumowania pasuje względem tego, co było wcześniej. Dużo bardziej czytelnie i bez akrobacji, nie wiem, czy czcionka też zwiększona, ale tam miałem wrażenie, że jest pisane maczkiem, a taki rodem z Hydeparku, to już na granicy siedzenia z lupą, gdzie oko powoli wypływa z oczodołu. Treść spoko, ale nie kosztem komfortu. Muszę też pochwalić zapowiedzi, z naciskiem na te obszerniejsze po konsolometrze, gdzie niby w pigułce, ale są podane zaskakująco kompleksowo.
-
Atomic Heart
Wystarczy, że państwo daje, a nie daje z magicznej portmonetki, tylko z pieniędzy podatników, więc czy komuś się to podoba, czy nie, to dokłada swoje trzy grosze. Jeszcze trochę i dojdziemy do tego, że władek też miał swój powód, że NATO i w ogóle, więc co dopiero mowa o zwykłych żuczkach uwięzionych między kowadłem, a młotem, a później na wakacjach, czy jak już spierdolą w siną dal do kraju Borata, to okazuje się, że w sumie to są za, ale nie chcą być osobiście zaangażowani, ale pewnie twórcy jakimś cudem należą do tego mikroskopijnego, małego procenta mimo oczywistych powiązań. Przykład z innej beczki, jeśli ktoś ogląda horror(np. Cannibal Holocaust), w którym prawdziwe zwierzęta były torturowane i zabijane i ma tego świadomość, a mimo wszystko mu to nie przeszkadza(to była dawno, nie jego ręka itd.), to o empatię nie można go posądzać. P.S. Yebać Myszaka za takie polecajki. P.S. 2 Boomcio, ty akurat jesteś rozgrzeszony, bo lubisz grać w crapy, a poza tobą i Wrednym nie mamy na to więcej recenzentów, a ktoś te czerwonka i żółtka musi testować empirycznie. Jedyne co, to napisz do MS, że chcesz, żeby forsa z twojego abonamentu obejmowała wszystkie gry oprócz tej jednej.
-
Atomic Heart
Jeśli nie słychać tam odgłosu cewek, to nie ma problemu.
-
Atomic Heart
Dlatego jak będziecie iść parkiem i kogoś będą gwałcić, to można zrozumieć jeśli odwrócicie głowę i nie ryzykując kosy w żebra pójdziecie szybkim krokiem do domciu, bo schabowe czekają. Niby można jeszcze kogoś powiadomić, ale jak gwałciciel się o tym dowie i zaplanuję zemstę po wyjściu z kicia? Tak jak w przypadku wojny chyba jednak lepiej siedzieć potulnie na piździe i czekać aż się wszystko samo uspokoi.
-
Atomic Heart
Na chuj Głuchowskiego w to wplątujecie jeżeli jasno się określił i zapłacił za to pewną cenę, a być może będzie musiał jeszcze większą. Co do palenia, to wręcz przeciwnie, jak masz jego książki, to powinno się kupić kolejne, bo mało kogo z kacapskich dzikusów stać choćby na słowo sprzeciwu, nie mówiąc o czynach.
-
Resident Evil 4 Remake
Tylko też nie wszędzie, bo im nowsze konsole tym bardziej na odpierdol.
-
Star Wars Jedi Survivor
Otóż to, poprzednik był niedojebany technicznie, więc tym razem wypadałoby, żeby się to nie powtórzyło.
-
Resident Evil 4 Remake
Ten deszcz właśnie śmierdzi demasterem trylogii GTA. Oby dało się z tym coś zrobić do premiery, bo w oryginale burza była topowa.
-
Dead Space (Remake)
Byłbym bardziej za tym, żeby zrobili w późniejszym czasie pakiet w stylu ME trilogy, czyli remake, stara dwójka i trójka w wersji GOTY i koniec tematu, bo szkoda czasu, a po tym prawilna czwórka, reboot, albo spin off o kimś innym.
-
własnie ukonczyłem...
Nie wiem, czy takie na siłę, to nie jest coś, co sobie wymyślili niedawno(raczej potwierdzili oficjalnie i rozbudowali o kolejne gry), bo już pierwsza gra po MP, czyli AW dział się w tym samym uniwersum, ale jak mówiłem, trzeba się tym interesować. Jak kogoś to nie obchodzi, to rzeczywiście nic z tego nie wynika.
-
Dead Space (Remake)
Połowa trójki, to jest w zasadzie dwójka, więc jak lubisz, to nie ma opcji, żebyś tego nie polubił.
-
Dead Space (Remake)
Nie wiadomo, bo każda kolejna część szła w coraz większą akcję. Podobnie jak residenty. Nie dla każdego musi to być wada, ale też akcenty zostały położone inaczej.
-
własnie ukonczyłem...
Przecież tam jest fabuła, a notatki to tylko dodatek i to bardzo fajny, ale nie jest to zbyt przystępne dla ludzi, którzy nie siedzą mocno w całym uniwersum z ich gier, a jak wiadomo jest połączone. Dzisiaj tak z grami się nie robi, coś jak MGS4, tam nikt się nie przejmował, że ktoś mógł nie grać w ileś poprzednich gier. Pewnie ci sami ludzi, co narzekają na notatki będą się później jarać opisem miotły w elden ringu napisanym przez grubego z gry o tron. Jeszcze te zapętlone pierdolenie figarszcza o magazynie, który podświadomie ma flashbacki z prawdziwego życia i dlatego czuje ból i kłucie, nawet jak będziesz miał pełno innych miejscówek, które wpisują się w konkretny setting. Dziwne, żebyś w Nowym Yorku zamiast biurowca i brudnych alejek miał magiczny świat z grzybkami z Mario. Tak samo jak w AW masz las ze stanu Waszyngton zamiast kurwa poziomu pustynnego, śnieżnego, czy z lawą.
-
PSX Extreme 305
Takie coś miałoby rację bytu jakby wychodziło oddzielnie, poza magazynem, ale wtedy wyszłoby, że opisów do współczesnych gier potrzebuje raptem kilka osób. Kompletna nisza z niszy.
-
Dead Space (Remake)
Oceny jak w 2008.
-
PSX Extreme 305
Nie wiem, czy wywołuje strach, ale ostatni poziom na pewno może wywołać padaczkę. Powinni za to wyłapać w ryj.
-
PSX Extreme 305
Widać Rockstarową szkołę, gdzie mniej znaczy więcej.
-
Tenis
Grała jak równa z równym, ale tenisowe rzuty karne rządzą się swoimi prawami.
-
Tenis
Łukaszenkowa, to klasyczny jeździec bez głowy jak Keys, czy Giorgi. Tak jak jednego dnia mogą nie dać żadnych szans na nic, tak drugiego grają w baseball. Mały off top, na ładną patolę pozwalają na AO(mecz rubla z djoko): A tutaj stary Novaca Djocovida:
-
PSX Extreme 305
Kiedyś pisał recenzje nawet nie grając w recenzowane gry, więc w sumie tutaj może być podobnie. Co do jego propozycji no to większość to ostre gówna, które trzeba oglądać na raty, żeby nie umrzeć przed końcem seansu(jak polecił jakieś zjebane, pretensjonalne polskie horrory od beztalencia Jagody, to klękajcie narody. Film, gdzie kurwa łby wyją przez 30 minut w jakimś bunkrze, a ty w domyśle masz uznać to za sztukę wyższą. Jest też sporo średniaków i przeciętniaków, a perełki można policzyć na palcach ręki drwala. Chociaż to i tak lepsze niż wspomniany wyżej gust Sobka, bo jednak są to rzeczy bardziej niszowe(co nie znaczy, że dobre).
-
PPE.pl - portal graczy
Dziwne, że nie próbował tego opatentować jak systemu nemezis ci od tego generyka w świecie Władcy Pierścienia.
-
Tenis
Co Ser Andrzej odpierdala właśnie z Kokkinakisem, to jakaś masakra. Przegrał pierwsze 2 sety, w trzecim w plecy 5-2 i wyszedł na 2-2 w setach, a teraz grają decydującego piątego. Przypominam, że chłop ma 35 lat, metalowe biodro(można obejrzeć na Amazonie jak mu młotkiem wbijali), a rundę wcześniej odjebał w pięciu setach Berretiniego, przy okazji broniąc meczowej. Co by się nie działo, szacunek mu się należy, aż niewiarygodne przy tych wszystkich okolicznościach.
-
Prenumerata i cena PSX Extreme
Ludzkie oko i tak nie widzi prenumeraty i pdfa.
-
PSX Extreme 305
Musicie się zastanowić, czy to się kalkuluje, bo optymistycznie zakładacie, że będziecie mieć aktualnych konsolorzy plus dojdzie tych kilku niedobitków z taboretu(którzy widać nie byli wystarczający dla Pixela, czy CD Action), ale równie dobrze może to być gwóźdź do trumny, bo dojdzie garstka, a odejdzie cała, corowa reszta. Najlepiej zrobić ankietę, ale jak to zrobić, żeby mieć pewność, że macie do czynienia z faktycznymi czytelnikami, którzy was utrzymują? Możliwość głosowania, po okazaniu paragonu, czy zdjęciach ostatnich 12 numerów z dopiskiem daty na kartce? No nie wiem jak to ogarnąć. Dla mnie na pewno nie ma mowy o jakichś testach, kartach, prockach i innych gównach, choć i tak w pewnym sensie rozlało się to na konsole ze względu na brandzlowanie się do ustawień rozdziałki i klatek zamiast do samych gier, ale taki delikatny kącik o np. absolutnych sztosach, z widokiem na wyjście na konsole, albo grach pokroju Alyx, czy ostatnio na fali coś związanego z kącikiem VR, to jeszcze można zaakceptować. Dopisek przy recenzjach też nic nie kosztuje choć fakt, że premierowo pewnie nawet nie będzie tego jak wykorzystać. Ujebać wywiady zapychacze o Panu Wieśku i jego szesnastu synach i córkach, za mało tam gier. To nawet rzadko są automaty stricte growe. Recenzje nie są dla mnie wyznacznikiem od dawna, a wiadomo, że muszą być, ale to dla publicystyki kupuję magazyn, bo akurat macie szczęście do odpowiednich ludzi do takich spraw. Jak najmniej gównogierek, które na kilometr śmierdzą balasem, strata miejsca i zdrowia recenzentów, no chyba, że chodzi o gruchę, to można go troszkę torturować, albo lepiej nie, bo większą torturą może być samo czytanie tego BARDO CIEKAWEGO jegomościa. Z tymi numerami specjalnymi też bym się tak nie zapędzał z jakimiś rocznikami, bo szybko będzie można temat zajechać. Póki co, widzę to tak, żeby wypełnić lukę kiedy nie było PSX-a, albo był, ale nie pisał o pewnych grach. Z pierwszą falą szaraka daliście radę, teraz pegazus, później może Master/Mega/Snes, Saturn, N64, Dreamcast, Arcade, przenośniaki typu gameboye(w zależności, czy będzie będzie to 1, czy 2 specjale rocznie, to macie blisko pół, lub całą dekadę roboty), ale nic co już było za czasów gazety, bo zaraz się okaże, że będziecie robić remastery recenzji, które już miały miejsce. Oczywiście z odpowiednim odstępem czasowym, żeby się nie przejadło i miało charakter święta. Jakby GTA wychodziło, co roku, to ludzie też mieliby wyjebane po czasie. Jak na moje aż tak wiele zmieniać nie trzeba, jest dobrze tak jak jest(no chyba, że nie jest i szukacie czegoś do pobudzenia).