Skocz do zawartości

SlimShady

Senior Member
  • Postów

    5 673
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez SlimShady

  1. Bardzo dobra konfa, jestem zadowolony z większości gier. Przy Amnesii byłem pewien, że wjedzie SH, a później przy tym odliczaniu na koniec, ale dobre i to. Zaznaczę, że oczekiwania miałem spore, a i tak nie czuję się rozczarowany.
  2. STANDING

    1. Ludwes

      Ludwes

      ale bym pogral w takiego dokonczonego mvsa v

    2. SlimShady

      SlimShady

      Teraz jest nowy/stary trend w branży. Niedługo wyjdzie reżyserka z brakującym rozdziałem z kolekcjonerki.

  3. Słyszycie? To jest charakterystyczny dźwięk gitary Yamaoki.
  4. Iron Man, z równie kozackim poruszaniem się jak w spiderkach od Insomniacs? To mogłoby się udać.
  5. Jeśli chodzi o Crasha, to do zrimejkowania został im w zasadzie, tylko Crash Bash, i to by było dobre, bo takich gier trochę brakuje.
  6. Porzuciłem, to może za dużo powiedziane, bo w Ni no Kuni włożyłem z 50h, i jestem dosłownie 5-10 minut od zakończenia, ale ostatni boss,(mimo, że jestem cały czas blisko, zostaje mu kawałek energii) bez odpowiedniego poziomu, ilości potionów z magią, życiem, zmartwychwstaniem jest pokurwiony. Najpierw zadaje atak, który nie pozwala ci się bronić, a później atakuje czarem, który zabija na miejscu. Potrafi tym nawet spamować pod sam koniec. Są to trzy walki z rzędu bez sejwa, dosyć długotrwałe, a cofnąć się nie da. Nie mam sił, żeby szukać jakichś pierdolonych, rzadkich pokemonów, które lewelują szybciej postać, ale pojawiają się tak rzadko, że jest to zabawa dla bardziej chorych na głowę niż aczikowcy i platyniarze. Żeby było śmieszniej, to wszystko na easy, ale fakt, unikałem losowych walk jak się dało wykorzystując sztuczkę speedrunerów z lewitowaniem w zamkniętych pomieszczeniach. Soulsy mnie nie pokonały na solo, bez widzenia przez ściany i na hardzie, ale tam wiedziałem, że dużo zależy ode mnie i trochę od szczęścia. Tutaj sytuacja wygląda tak, że musisz napierdolić dziesiątki nadgodzin, żeby ruszyć dalej. Miałem ciężkie momenty z tą grą, ale jakoś dzięki cierpliwości mogłem je ogarnąć, tylko czasami zadawałem milimetrowe obrażenia i z bossem mogłem walczyć z godzinę(co pewnie nie było założeniem twórców). Porzuciłem grę na jakieś 2 miechy, bo już mnie zaczynała irytować, wróciłem całkiem nie dawno, zrobiłem ile byłem w stanie, ale styka. To nie jest tego warte. Oceny nie wystawiam, jak ktoś ma dużo wolnego czasu do przepalenia, to może będzie zadowolony.
  7. SlimShady

    The Artful Escape

    Szukałem kiedyś tej gry, ale za nic nie mogłem przypomnieć sobie tytułu. Kojarzyłem tylko ze starego trailera, że jakiś nerd zjeżdża na gitarze/desce z górki w 2d. Nawet myślałem, że to coś wyewoluowało w Concrete Genie z PS4.
  8. Reżyserka TLoU 2(z multi, dodatkiem fabularnym, lub z jednym i drugim) też pewnie wpadnie wcześniej, czy później. Może nawet w tym roku.
  9. Wygrał, ale przegrał. Jak Polska drugą wojnę światową.
  10. SlimShady

    Death Stranding

    Coś nie reklamują płytowej wersji GOTY na PS4, trochę słabo biorąc pod uwagę ostatnią Cuszimę.
  11. Capcom ma inne podejście niż cała reszta i robi te swoje reinterpretacje. Jest w tym tyle samo zalet, ile wad. Na pewno nie będą odhaczać wszystkich stacji po kolei.
  12. Doskonale wiem, że są skrzynie, ale i tak jest chujowa. Nic nie wnosi do tej gry, tylko zawadza. Jest potrzebna jak mózg frostiemu.
  13. W pierwszej kolejności niech się wezmę za córkę prezydenta. Nie ma nic gorszego niż zajmowanie się nieporadnymi NPC-ami.
  14. To było na bank z GC/Wii, bo były odbłyski pioruna podczas burzy, a w tych współczesnych z PS4, tego nie ma, i chyba jeszcze czegoś brakuje.
  15. Mnie ta wersja z PS2 odrzuciła(głównie graficznie), dopiero doceniłem przy wersji HD. Jakbym zaczął od GC od razu, to pewnie byłby rozpierdol. Ta paczka Remake RE1, RE 0, RE4 musiała topić mózgi w okolicach premiery na GC.
  16. SlimShady

    Alan Wake Remastered

    W sumie AN można też traktować jako
  17. Tak jest, bo pewnie grałeś w Assasyny i wiesz, że tam notorycznie jest marnowany potencjał. Słaba skradanka, słaba walka, słaba misje poboczne/zbieractwo, słaba fabuła, postaci i dialogi(co jest nie do pomyślenia mając w zanadrzu tyle teoretycznie ciekawych historycznych postaci, ale UBI nigdy z fabułą nie było po drodze). To nie są gnioty, da się przy nich spędzić czas, ale czujesz, że masz do czynienia z produktem z fabryki, z growym fast foodem. Do tego widać, że zależy im, żeby niekoniecznie było dobrze, ale bardzo długo i mozolnie. Dla mnie ta seria, mimo, że mam do niej sentyment, bo jednak zapoczątkowała parkour w grach, to sprawdza się wyłącznie jako wirtualna turystyka. Światy robią fajne, ale resztę jebać.
  18. SlimShady

    Alan Wake Remastered

    Dokładnie trzy razy, budżetowy zabieg, ale fabularnie jest wytłumaczone. Najsłabsza gra Remedy(nie grałem w te samochodziki Death Rally), no ale jako przedstawiciel cyfrówek z Xbox Arcade jest spoko, do tego skojarzenie z Hellblade - tak ja tutaj twórcy nazywają grę indie AAA, tak Remedy zrobili to dużo wcześniej, bo gra wygląda bardzo dobrze mimo budżetu. Do tego wybitna kreacja live action i znowu dojebana muzyka i kawałki.
  19. SlimShady

    Konsolowa Tęcza

    Zajebisty był motyw, że nie tłumaczyli portugalskiego i czułeś się tak samo obco u patusów jak Max, ale jednak przy drugim przejściu powinni dać taką opcję do odblokowania. Chociaż pewnie, to i tak były same bluzgi.
  20. Znam głównie 3d i Jailbreak, ale muszę kiedyś sprawdzić dwie nowe części, czy tam bardziej, duchowych następców EDIT: O kurwa, dobra, albo nie: Road Rage for PlayStation 4 Reviews - Metacritic
  21. SlimShady

    Konsolowa Tęcza

    Ostatnio męczę się z szanowanym Ni no Kuni(jestem gdzieś przy końcu), ale zdaje sobie sprawę, że obiektywnie, to nie jest słaba gra, tylko ma zjebane przywary większości jrpgów. To nie tyle jest wina tej gry, tylko generalnie tego gatunku(mam nadzieję, ze w przyszłości coś się zmieni na lepsze). Chociaż może się zmieniło, bo gra jest z 2010 r. To tak jakbym grał w jakiegoś rogalika i wkurwiał się, że bawię się w dzień świstaka, gdy ten gatunek na tym polega, albo że symulator brum brum jest nudny, bo nie mogę wjeżdżać w zakręty na pełnej. Staram się rozróżniać, że może coś być chujowe bez względu na wszystko, a może być dobre, nawet bardzo, ale nie jestem targetem tej gry. Może to nieco zagmatwane, ale widzę w tym subtelną różnicę. Tylko, że Yaiba, to oczywisty spin off na zasadzie zombiaków w Red Dead Redemption, a takim pobocznym projektom też z drugiej strony można dać więcej fory. To dzieje się gdzieś obok, nie robi przetasowania w głównej serii. Czasami taki spin off jest zupełnie niepotrzebny, czasami jest gównem, ale nie jest zagrożeniem dla marki jako całości. No nawet obrazoburczy MGS Survive nie jest w stanie narobić szkód, bo tak naprawdę jest nieistotny. Teraz sprawdziłem, i tę grę głównie robili w coopie(przy pomocy Team Ninja) amatorzy kwaśnych jabłek, historia ich gier nie kłamie, więc to nie jest żadne zaskoczenie: Spark Unlimited's Profile - Metacritic comcept's Profile - Metacritic Założycielem comcept's jest Inafune, czyli bardzo uznany zawodnik, ale jeśli maczał palce przy tym: Mighty No. 9 for PC Reviews - Metacritic To ewidentnie chłop nie jest w formie, i to od dłuższego czasu.
  22. SlimShady

    Alan Wake Remastered

    Jeśli będzie to wersja kompletna z dodatkami na płycie i nie ruszą muzyki i utworów to chyba wezmę, ale cena musi być odpowiednia.
  23. SlimShady

    God of War: Ragnarok

    Żałuję, że jak grałem, to nie poleciałem tylko głównym wątkiem, bo czuję, że sobie trochę rozwodniłem i popsułem doświadczenie.
  24. SlimShady

    Konsolowa Tęcza

    Gdzie Rzym, a gdzie Krym. Przy Punisherze, to, to nawet nie stało. Osobiście nigdy nie spotkałem się, żeby czerwonka na meta okazała się czymś więcej niż crapem, a trochę ich było na koncie. Teraz unikam takiego sprawdzania z ciekawości, bo po prostu nie wierzę w coś takiego, że cały świat się pomylił aż tak bardzo. Z żółtkami, to już bywa różnie, tutaj parę rzeczy uznaje za lepsze niż ogół, ale generalnie, to jest ta granica, czyli gry średnie/niezłe vs gry zepsute/ledwie grywalne.
  25. SlimShady

    Konsolowa Tęcza

    Grałem w jedno i w drugie i obie te gry to dla mnie 3/10, z tym, że Yaiba, to najmocniejsze 3/10 w historii. Nie wiem, może slaszerowcy mają inną perspektywę, albo to kwestia Ninja Gaiden w nazwie. Jeżeli ujrzeliście w tym ukrytą perełkę, to tylko pozazdrościć tolerancji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...