SlimShady

Jestem w miarę na świeżo po dwójce, naprawdę strzelania jest tam od groma( w nowych przeciwników przynajmniej można załatwić na raz, i nie są gąbkami). W Shadow ci od Strażników poszli jeszcze dalej i praktycznie nie było walki, co też się nagle nie spodobało(klasycznie gracze sami nie wiedzą czego chcą). Z tą precyzja to też tak średnio zabawnie, że musisz wyliczać skok do piksela i przede wszystkim walczyć z kamerą i sterowaniem. Doceniam te gry za jakiś tam wkład w branżę, ale one nie były zbyt grywalne już w okolicach premiery, w dodatku to takie dzisiejsze assasyny, aż w końcu nawet najwięksi fani mieli ich dość. Crystal troszkę przeciągnęło temat, ale widać, że już nie ma miejsca na takie rzeczy.

Jeszcze z czymś takim się nie spotkałem(chodzi o podświetlenie), no chyba, że mówisz o wskaźnikach do celu jak np. w Wiedźminie 3, wtedy tak, tak są te gry zrobione(zresztą większość), że pewnych opcji wyłączyć nie można. Głównie mowa o otwartych światach.

Killrooomy, tak jakby nie występowały w waszych kochanych tomb raiderowych klasykach. Był tutaj kiedyś taki nieodżałowany nobody zakochany w "kedyś, to bili czasy", i mógłby się mocno zdziwić jak mocnym pif pafem są stare tomb raidery. No, ale to trzeba czasem odświeżyć pamięć. Zresztą tutaj masz dużo większy wybór, co chcesz zrobić, nie jesteś zmuszony jak w uncharted wybijać kapiszonami wysypujących się bez przerwy murzynów, czy tam innych smigolów. TR jest taką kopią, że ND w U4 wziął z nich przykład chociaż gameplayowo nadal był uboższy(mimo lepszego strzelania). -Lara, co sądzisz o mniej śmiercionośnych akcjach w nowych odsłonach? - A powiem ci, że nawet spoko i teraz sobie mogę w końcu odpocząć: To o czym mówisz, to był tylko smaczek dla fanów staroci No z tymi sekwencjami platformowymi mógłbym się zgodzić(chociaż i tak łatwiej zginąć niż w Uncharted), tylko pytanie jakby to wpłynęło na płynność w scenach akcji, ale na pewno jest to temat do rozkminki, żeby to wszystko nie działo się na automacie. Co do podświetlenia, no to nie musicie tego używać, tak samo jak w Forzy nie musicie przewijać czasu. Po prostu nie wciskajcie przycisku, albo szukajcie wyłączenia w opcjach. W TloU też narzekaliście na podświetlanie przez ściany(znowu ten nobodylikeme). Nie chcecie używać, to nie używajcie, to jest opcja dla januszy, którzy rządzą branżą i nic się w tym temacie nie zmieni. Gry mają schodzić w milionach, a nie tysiącach.

Zrobili trzy części bardziej archaiczne(w tym jeden remake), więc poszli dalej i na dobre im wyszło. Z Uncharted, to nie wiem, co tam jest wspólnego poza kozackimi scenami akcji, ale umówmy się, nikt nie ma na takie rzeczy monopolu. Inaczej się gra, jest więcej rozwiązań gameplayowych, lepsze znajdźki, lepsze zagadki(z naciskiem na grobowce opcjonalne), no i ten crafting, i zbieractwo(umowny survival jak w TLoU), w marcu 2013 r. to nie było siódma woda po kisielu. To, co budowali przez te lata, i ta cała geneza, która mnie się tak podobała(choć potencjał był większy), teraz naturalnie zmierza w stronę Lary, którą wszyscy znają, więc na pewno akcenty zostaną postawione inaczej. No chyba, że będzie jakiś gruby odjazd horrorowo-psychodeliczny i wrócą do starych konceptów.

Po prostu pablito lubi czuć władzę i decydować o czyimś życiu, więc zaatakuje dopiero minutę przed północą jak będzie fifty-fifty.

Sprawa jest prosta. Po pierwsze trybson jako osoba z nikczemną reputacją nie powinien być brany pod uwagę w poważnych dysputach, a po drugie jest oczywistym trolejbusem, co udowadnia za każdym razem, a więc zrobił ci po złości, żebyś musiał szukać linków do jego gównogierek(z małymi wyjątkami).

To o dinozaurach, to będzie nowość, czy jakiś odrestaurowany staroć?

Jakbyś zagrał na lampmana, na premierę, to byś zwariował.

Rozmach jest wtedy jak spędziłeś pół życia z Wowikiem i jeszcze ci mało.

Największy problem z Bajoszokiem i kałbojami. Jednych i drugich nie lubię za gameplay, ale jednak te dwie pioseneczki i stodoła wygrywają z wodnym światem.

Nie wiem, czy to była jego propozycja, ale tłumaczył się zbyt wielką listą do głosowania, i dlatego był jedynym rodzynkiem.

Gdyby nie najebany Rudiok klikający na ślepo, to któreś GT z formułkami mogło uprzedzić ducha sparty.

To jest w chuj dobra opcja dla np. ludzi uczulonych na słońce, jak rayos.

Bardzo dobrze, niech sobie nie myślą, że granie na PS3, może cię wykluczyć z demokratycznych wyborów.

Apropos symulatorów chodzenia, to nie ma nic lepszego w tym temacie niż Edytka Finch. W zasadzie to powinien być wzór dla całej reszty, a więc dopisuje, i polecam każdemu kto nie może zdzierżyć tego gatunku. Jak to nie pomoże, to już nic nie da rady.

Nie brało. Chyba jedna z nielicznych gier przy której się prawie popłakałem. Szkoda, że później wjechał im Netflix do łbów i mocno obniżyli loty.

Na razie dojebałem troszkę do pieca. Jak będzie potrzeba to zrobię ostry przesiew. -Outlast 2 -Mortal Kombatant 10 i 11 -Rime -Child of Light -Tales of Borderlands Crash Team Racing Nitro-Fueled -Remake Mafia Definitve -Remake Kolosów -It Takes Two -P.T. -Driveclub -Bound -Life is Strange -Walking Dead The Final Season -Kakarot Cal of Cthulhu Batman Arkham Night Valiants Hearts Oddworld New Tasty Unravel 1 i 2 Soma Bloodborne RE7 Rise of Raider Shadow of Tomb raider Dishonored 2 Deus Ex Rozłam Ludzkości Horizon Zero Dawn The Evil Within 2 Detroit God of War 2018 Alienation Nier Automata Nex Machina Resogun Matterfall The Last Guardian Concret Genie FF7 Remake Control RAtchet and Clank 2016 ABZU Yakuza 0 Metro Exodus LAyers of Fear Yakuza Kiwami YAkuza Kiwami 2 Yakuza 6 Fist of the NOrth Star A Way Out Yooka Laylee Yooka Laylee and Imposible Lair The Order 1886 The Council Until Dawn Uncharted 4 Uncharted Lost Legacy Red Dead Redemption 2 Spider-Man 2018 Death Stranding Medievil The Last of Us 2 DArk Souls 3 Mafia 3 Resident Evil 2 Wiesiu 3 Shadow of Beast Knack 2 Wreckfest The Council No i uwaga, uwaga, jako wisienka na torcie, poproszę fanfary, Panie i Panowie, oto najlepsza gra wszechczasów, która będzie wyznacznikiem dla magicznego świata gier przez następne dekady jeśli nie wieki, przedstawiam Państwu perłę w koronie knurpasa, czyli i nie, nie myślcie sobie, że żartuję. Za pierwszym razem nie poznałem się na geniuszu tego arcydzieła, ale dziś, po aktualnie szóstym przejściu widzę, że za każdym razem odkrywam nowe rzeczy, żeby tylko wspomnieć o postmodernistycznym, transcendentnym, antykapitalistycznym przesłaniu.

Ori Cuphead Inside

Z crossów, żeby nie zapomnieć na razie wymieniam: Black Flag The Evil Within Alien Isolation Wolfik 2014

Co tam dużego może jeszcze wyjść poza Ragnarokiem? Powoli będą wyciszać, tylko trzeba nasycić rynek, a niestety jest syf z chipami. Zresztą nie trzeba tej Zeldy oceniać przez pryzmat Wii U, jak grałeś na switchu, to sobie indywidualnie ocenisz grę, a nie czy miała więcej trawy i klatek.

To ma sens, bo taka lista byłaby mocno niekompletna jeżeli najlepsze jeszcze ma przed sobą. Tak samo jak robienie pociętego głosowania z Returnalem, Demonsami i Ratchetem jeżeli na dobrą sprawę generacja się nawet nie zaczęła w przypadku PS5.

Rimejki już brały udział, jak Twin Snakes, więc dziwnie, żeby teraz to zmieniać, a to co robi Capcom, to bardziej reinterpretacja niż remake(chociaż w dużej części też). Crash to rimejk CTR plus trasy z Nitro, plus całkiem nowe trasy, bo to trochę była taka gra usługa, więc chyba zasługuje na miejsce, a w kolosach dodali trochę sekretów i super nowość jak monetki do zbierania, więc nie można powiedzieć, że nic nie zrobili.

W pierwszej kolejności podaję Ground Zeroes. Wyjaśniam, żeby się ktoś zaraz nie zesrał, że niby DLC, czy coś. Wyszedł 1.5 roku przed MGSV, w samym fantomowym bólu nie był zawarty, a jako wycięty prolog też nie można go traktować, bo takowy był inny w piątce(szpital). Dopiero w definitve edition został dodany, czyli wersji GOTY. Jak dla mnie trzeba go traktować jako spin off, nawet ze względu na to, że

Ten jak się spieszy, żeby jeszcze zdążyć przed wojną, a tak swoją drogą, to jak z tym switchem, dla mnie jest to 9, ale oficjalnie chyba widnieje jako 8, tak samo jak WiiU.

DS jeden głos z netoperkiem, potężny Miyazaki brodzi po kolana w siedmioklatkowym bagnie. Propsy za kuśtykającego Sifa z duszą, ale reszta do śmieci. "O pacz, tera będzie ciemno i nic nie widać, o a tera też nic nie widać i trzeba przejść przez most, o a tera nie da się komfortowo grać, nasi sekciarze powinni być zadowoleni".