Treść opublikowana przez SlimShady
-
The Best of Siódma Generacja.
Jeden poziom był dobry, taki horrorowy, dla poważnych i dorosłych graczy
-
The Best of Siódma Generacja.
W tym roku wyjdzie remake, to jakoś to załagodzimy w ósmej generacji.
-
The Best of Siódma Generacja.
Jednym z powodów dlaczego sobie cenie galaxy to, to, że są to liniowe platformówki 3d na szynach, a takie od czasu Crasha lubię najbardziej. Z reguły ten teren jest nieco bardziej otwarty.
-
The Best of Siódma Generacja.
A to akurat bardzo proste. Wybacz Pupcio, nie miałem wyjścia.
- Elden Ring
- Elden Ring
-
Temat ogólny.
On pierwszy z mordą wyskoczył:
-
Temat ogólny.
Już nie gadaj, AC 1 bronił się świeżym wtedy parkourem, miejscówką, ale te misje nawet w głównych typu sledz, ukradnij, zesraj się, to była tragedia. Dwójeczka zrobiła wszystko lepiej. No może oprócz jakichś zbieranin piórek dla aczikowych dziwek, ale dla normalnych to nigdy nie był problem. Niech będzie ten Condemned 1 jako tytuł z 2005, czyli graczyki jeszcze nie dostali nexgenowego motorstorm, czy gearsów, a w coś musieli grać oprócz fifki.
-
Temat ogólny.
Szczerze mówiąc, nie bardzo rozróżniam jedną od drugiej(były na podobnym poziomie), ale niech będzie RESIDENT EVIL: THE DARKSIDE CHRONICLES, bo w nazwie jest dark, a wiadomo, że mrok jest dla dorosłych, poważnych graczy.
-
Trudne sprawy administracyjne i regulamin
Telegazeta zawsze dawała nadzieje u buka, nawet jak już było dawno po meczu, to mogłeś byś zaskoczony zmianą cyferki na swoją korzyść(bramki często padają w doliczonym).
-
The Best of Szósta Generacja, Grande Finale!
Snake tańczy breka na lecącej atomówce.
-
Temat ogólny.
Jeśli chodzi o AC, to poza dwójką dałbym 3, bo naprawdę dużo tam było nowego. Podwaliny pod Black Flag, czyli statki, parkour po terenach zalesionych(drzewa, skały), różne pory roku, w tym dojebany na 2012 śnieg z własną fizyką. Call of Duty poza Black Ops i może pierwszym Modern Warfare jest mi obojętne, raczej bym odrzucił trójkę. Brum, brum po torze, coś tam grałem, ale nie jestem w stanie wskazać różnicy. Trzeba się spytać fana motoryzacji. Prawie żadnego Gejlo nie trawie poza Reach, ale za grafikę czwórkę bym zostawił, bo razem z FH nie było nic ładniejszego na 360. Niesławny jest mi obojętny, ale jedynka to dla mnie naprawdę duży średniak, dopiero jakąś frajdę odczułem przy dwójce(nie żebym był fanem). Killzony bym dał dwa, jeden dla fanów ciężkiego klimat, ale trochę monotonnego, a drugi to takie bardziej różnorodne i kolorowe Call of Duty, ale z potężną grafą. Zamieć śnieżna, czy sztorm do dzisiaj robi.
-
Temat ogólny.
Otóż to, bezguścia już się same oznakowały, po co drugi raz ich dobijać. Wracając do rozkminki, to remake=stara gra zrobiona od nowa, więc zasługuje na udział(to nie są wskaźniki w prawo na komputerku jak przy remasterkach), skoro chcemy być konsekwentni, bo daliśmy już takiego Twin Snakes. Już pomijam, że to i tak będzie uzupełnienie stawki, każdy sam sobie wykalkuluje, czy stara-nowa gra zasługuje na większe uznanie od kontynuacji, czy nowego IP. Może być też tak, że ktoś nie grał w oryginał, a zagrał tylko w remake, więc dlaczego miałby nie głosować np. na Kolosy. Co do trylogii Spyro, Crasha, to bym ich nie dawał, nie z tego względu, że są rimejkami, a dlatego, że są pakietami kilku gier, a to wydaje mnie się nieuczciwe. 3 gry vs 1 itd. ale to też temat do dyskusji. Z tego względu ominęliśmy np. antologie Metal Slug na PS2. Mass effecty też raczej nie wystąpią jako Legendary Edition, tylko sobie teraz będą pojedynczo działać.
-
Temat ogólny.
SH SM zostawiłbym na Wii z racji minimalnie wcześniejszej premiery, a co do większości slotowych kwestii, to brzmią rozsądnie. Jeszcze sobie przypomniałem o dwóch częściach Condemned, co prawda nie podaje tego, bo nie grałem, a na pewno będę chciał, ale dziwne, że nikt nie wspomniał, bo kilku fanów powinno mieć.
-
The Best of Szósta Generacja, Grande Finale!
Przebijam, do dwóch części RDR dorzucam Nier Automatę i Personę 5.
-
The Best of Szósta Generacja, Grande Finale!
Jeden z trudniejszych wyborów, jakbym oceniał za to, co jest bardziej grywalne po latach(biorąc pod uwagę wersje premierową), to GOW 2, ale większe replaybility ma MGS3. Do tego, co lepsze, czy napakowany epickimi walkami i monumentalnymi widokami Kratos 2(jedyny exclusive na PS 2.5) , czy napakowany chorymi detali MEGAWONSZ9(zanim Rockstar, czy ND zaczęli w tym brylować). Mimo wszystko MGS3, to jedna z bardziej kreatywnych gier w historii, łamanie czwartej ściany, od groma patentów na bossów i najważniejsze dla mnie w tym przypadku, czyli MOMENTY, które będę pamiętał całe życie(drabina, kwiatki itd.), a to rzadkość w gierkowie, bo większość gier się konsumuje, wydala i o nich zapomina. Nawet jak teoretycznie są niezłe, to jednak przepadają w zalewie innych, a arcydzieło Pana Kojimy nie przepadnie już nigdy. Dlatego szkoda, że nie miał szansy zrobić tego spin offa o The Boss i niesławnej jednostce OCZY KOBRY podczas drugiej wojny światowej,
-
The Best of Szósta Generacja, półfinały.
Sęk w tym, że God of War 2 nie potrzebuje rimejku, bo jest tak samo grywalny jak w 2007 r, a z VC(mimo dużego sentymentu) jest już trochę gorzej.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Tzn. nie twierdzę, że nie, tylko dziwne jak tak świeża gra tego wymaga. Wiadomo, po jednej stronie masz Dead Space'a, który też rimejka nie potrzebuje i rok młodszego Demons Souls, który jednak go potrzebował i na szczęście dostał.
-
własnie ukonczyłem...
Niedawno ukończyłem chronologicznie całą klasyczną serię(tutaj znowu potwierdzam @Pupcio, że w GOW 3 jest lepiej z bossami niż w czwórce, ale też gorzej niż w najbardziej napakowanej dwójce, za to jest dużo bardziej epicki, w zasadzie ciężki do przebicia nawet dzisiaj. No i tak sobie przechodziłem, później oglądałem wszystkie filmiki z procesu powstawania tych gier i tam sami twórcy mówią, ze starali się zachować idealne tempo pomiędzy walką, zagadkami i elementami platformowymi. Do tego te gry są dużo bardziej nastawione na fabułę i postaci niż typowe slaszery skrojone pod masterowanie tych samych poziomów jak Ninja Gaiden, DMC, czy Metal Gear z Raidenem. Do czego zmierzam, to jest po prostu przygodowa gra akcji, Uncharted też od biedy można nazwać strzelanką, ale tak jak w Gowach - te gry polegają na czymś więcej.
-
Horizon II Forbidden West
Nawet szaron od Zetty nie była tak rozpieszczona, czy dostawała mizerię w 30, czy 60, to zawsze zjadała ze smakiem.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Może remake Bloodborne'a od BluePoint? Chociaż przy grze z 2015 r. byłoby to trochę śmieszne.
-
Horizon II Forbidden West
Nie pierwszy raz jest taka sytuacja, była kiedyś znana gra radzieckiej produkcji. Na nextgenie w tamtym czasie można było wyświetlić trzy postaci w jednej scenie, a na pastgenie zaledwie dwie. No i do tego woda była nieco bardziej rozmazana.
-
PSX Extreme 294
Piechoty nie będę chwalił, bo to już robi się nudne, ale z Adamusa od jakiegoś czasu rośnie na tyle mocny zawodnik, żeby - w razie czego - mógł go godnie zastąpić(coś tam napomyka o "emeryturze"). Te mroczne lore soulsów traktuje mocno z przymrużeniem oka, ale tutaj, o dziwo, czytało się bardzo dobrze. Teksty o filmowym mariuszu, czy wcześniej o Matrixie, też dają radę. Jeśli chodzi o Dziatkiewicza, to niby czuć, że pasjonat, ale jakoś nie potrafię się zaangażować tak jakbym chciał, może dlatego, że tematyka jest zbyt okołogrowa.
- Forumkowy Giveaway, kliknijcie suba i dzwoneczek.
-
Horizon II Forbidden West
Kosmicznie to wygląda jak na crossgena, to już jest taki poziom, że naprawdę dużo więcej nie trzeba.