-
Postów
5 673 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez SlimShady
-
W 2013 r. wyszła wysokobudżetowa gra Beyond: Two Genders i jakoś nikomu nie przeszkadzało, że grali chłopem z cipą, a teraz robią wielkie larum o nic.
-
Najgorsza gra pod względem technicznym w jaką grałem na ósmej generacji, to Jedi Fallen(brak audio, klatki, pełno bugów, regularne zawieszki, i to nawet rok po premierze) a mimo wszystko recenzje były całkiem dobre, a coś mam przeczucie, ze tutaj może być jeszcze gorzej. Sam potrafię dla zayebistych gier pod tym, czy innym względem zignorować mniej istotne dla mnie sprawy, ale takie rzeczy muszą i powinny mieć przełożenie na oceny.
-
Online, bez tego będzie dużo trudniej, ale jednak to jest jeden z głównych elementów tej gry.
-
Nie no, ten fragment z dziwką nie jest zły
-
Zarywanie nocek w kafejce, opierdalanie babci z kasy, wiecznie niewyspany i jebiący potem - tak, to chyba będzie to.
-
Do Wowa czuję podwójny wstręt choćby z tego względu, że miałem w klasie gościa, co tak był wpier.dolony w to gówno, że nawet nie miał czasu się myć i był najgorszym stereotypem gracza. Także rozumiem, że dobre multi wymaga poświęcenia choćby tak przyzimnych spraw jak higiena osobista.
-
Na Quest 2 można grać we wszystkie pecetowe gry VR, czy każda taka zabawka ma swoją listę tytułów?
-
No tak jest, agresywna gra jest premiowana.
-
A ten duchowy następca Bodycount rzeczywiście był tak słaby jak sugerują recenzje?
-
Po tych urywkach, to nie mam ochoty w to grać szybciej niż za 2 lata.
-
-
No ta gra jest niedoyebana jeśli chodzi o technikalia i (nie)dopracowanie.
-
Dajcie sobie spokój z rodzynami, szkoda miejsca i tych kilkunastu sekund życia.
-
Jeszcze w 2018 Deracine na VR.
- 7 604 odpowiedzi
-
- from software
- miyazaki
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Problem z dzisiejszym Normalem jest taki, że jest jak stary Easy, więc grając tyle lat czujesz się jakbyś grał z kodem na nieśmiertelność. Oczywiście dużo zależy od konkretnej gry i gatunku, takie Uncharted 1-3 z kapiszonami i przeciwnikami gąbkami na kule najlepiej będą smakować na easy, brak wyzwania, ale skupiasz się na uczestniczeniu w growym Indianie Jonesie(mówię to z perspektywy czasu, po ponad dekadzie te gry się zwyczajnie zestarzały). Z kolei jak masz się poczuć w The Last of Us jak w survivalu jeżeli grasz na Normalu? No chyba, że chcesz z tego zrobić typową grę akcji, to spoko, to też może być fajne, ale założenia zostaną wypaczone, bo to jak granie w starego Nemesisa(easy) z niekończącym się UZI.
-
Ulubieni streamerzy gamingowi (Twitch, YT, FB Gaming, etc.)
SlimShady odpowiedział(a) na Mendrek temat w Graczpospolita
Tutaj zawsze chodziło o interaktywność, nie klikasz w przyciski=nie grasz. Nawet gry, które teoretycznie można uznać za akceptowalne do oglądania, jak rzeczy od QuanticDream i pochodne nie będą tak działać jak powinny bez osobistego przywiązania(lub nie) do postaci i tejże interaktywności. Coś takiego mogę, tylko tolerować w kontekście dajmy na to Wiedźmina 3, który ma 3 różne zakończenia, a nie mam czasu i chęci grać kolejne ponad 100h razy dwa, więc sprawdzę sobie, jak wygląda inne zakończenie(oczywiście bez komentarza jakiegoś nurka), ale to i tak nie zastąpi tej całej drogi, która do tego zakończenia doprowadziła. Marny substytut, ale lepsze to niż być w niewiedzy. -
Naszego Andrzejka, to niezbyt lubisz, co? Już raz przytomnie spierdolił ratując resztki zdrowia/życie, a tutaj widzę, że masz psychopatyczne zapędy. Z Holyfieldem jeszcze może być spoko, może z Riddickiem Bowe jeżeli się do czegoś nadaje, bo gdyby nie byli ziomkami z Tysonem, to pewnie taką walkę ludzie by dostali wiele lat temu. Chłop cisnął nieźle z Holym, polecam sprawdzić chociaż Highlighty, z Gołotą pewnie znasz, bo to też piękne rąbanki były. Najbardziej nie mogę przeboleć, że nie było walki Tiger vs Roy kiedy byli w swoim prajm tajmie, ale to taka chuyowa przypadłość boksu, że nie zawsze najlepsi walczą ze sobą, nie zawsze masz walki, które powinny się odbyć, ale z różnych względów ich nie dostajesz, albo dostajesz kiedy już jest za późno(Pacman vs Floyd).
-
Pewnie, że wstałem w środku nocy, ale nie opłacało się, bo Roy nie chciał walczyć i widać było, że jest zesrany. Tyson całkiem spoko jak na 54 latka, który ostatnio walczył 15 lat temu(RJJ z kolei w 2018 r.). Jednak Mike mimo, że dążył do walki, to też nie widziałem w nim tego zwierzęcego instynktu, żeby zrobić rywalowi krzywdę, wręcz czułem, że nie chciał kolegi legendy zamknąć w trumnie i bardziej koncentrował się na biciu w schaby niż w głowę. Podsumowując wstydu nie było, ale nie wiem, czy to materiał na ligę oldboyów, bo takie były i pewnie są plany, żeby jeździć i bić się z innymi legendarnymi dziadkami.
-
L.A. Noire - 2011, a do dzisiaj niszczy mimiką, ale technologie za tym stojąca była nieopłacalnie droga.
-
Czekaj, czekaj, kojarzę kogoś kto polecał grasicę, kto to był...
-
No gdzie remaster dwuletniej gry robić, i to jeszcze płatny.
- 833 odpowiedzi
-
- 1
-
- ps5
- spider-man
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Co było pierwsze - Senior czy Premium?
SlimShady odpowiedział(a) na Perez temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Do tego seria próbna, seria treningowa, seria kwalifikacyjna. Możliwości są ogromne. -
Powiem tylko tyle, masz inne misje główne, inne poboczne, inne miejscówki, inne postaci. Jedna ścieżka, to jakby ominąć niemal połowę gry.
-
Polecam zagrać jeszcze drugą ścieżkę, bo od momentu wyboru, to prawie jak dwie różne gry.
-
Zależy pod jakim względem, walka w jedynce jest dziadowska, a to jest rdzeń tej gry, więc dla pewności trzeba poczekać do kwietnia przyszłego roku.