Jak zrobisz dobry pif paf rondelku. To jak bronie reagują na przeciwników nie ma nic wspólnego z miodnym strzelaniem, naprawdę ciekawe. Nic nie czuć, normalnie Uncharted 1 i walenie do gąbek kapiszonami.
Może nie jest to Max Payne 3, ani The Last of Us 2, ale nadal jest sztywniutko, czego nie rozumiecie? Do tego ciekawe retro-futurystyczne bronie/gadżety od Tesli i jest fajnie, fajniusio. A co tej grze zabrakło?
-Wystarczyło nie robić rozdziałów, które składają się z oglądania(tylko) przerywników.
- Mniej chodzonych sekwencji, może dłuższa gra
-Walki z bossami, które nie jadą na jednym i tym samym patencie
-Fabuła to kwestia dyskusyjna, mogła być lepsza
-Silnik lub twórcy nie byli w stanie pokazać bardziej złożonych akcji
w czasie rzeczywistym podczas grywalnej sekcji(tak jak zrobiłoby to ND), a tutaj czarny obraz i pokazane skutki. Ktoś kiedyś pisał, że statyczne Residenty, by fajnie na nim śmigały.
To jest gra, która ma odpowiedni rdzeń(strzelanie) i pełno elementów pobocznych, ale jest zrobiona przez niedoświadczone studio(w grach AAA), którzy z kieszonsolek dostali szanse na coś dużego, no i trochę im nie pykło za "pierwszym" razem. Nie róbmy z tej gry Knacka, albo Ryse(które trzeba dawkować po 30 min dziennie).
RE4 z 2005 jest lepszy niż większość gier z tego gatunku, które wyszły po nim, i co z tego?