Do you have a Comrade?
Właśnie skończyłem rewatch CB. Co tu dużo mówić. Niepowtarzalne i przepiękne arcydzieło. Fantastycznie nakreślone postacie, genialny art style i animacje, zapierający dech w piersiach design świata, przeszywający OST(top 3 soundtracków ever) i do tego ten klimacik kosmicznego westernu Zakończenie też cudowne("Bang" <3). Niektóre epy to top topów ever w historii wszystkich anime. Moje ulubione to przerażający Pierrot le Fou, egzystencjalny mindfuck Brain Scratch, no i Jupiter Jazz 1/2.
11/10 anime i klasyk po wsze czasy. Teraz czas na rozkosz dla uszu. Ciarrryyyy na całym ciele
See you, Space cowboy