Ale tu nawet nie chodzi o drugą połowę epa. Pierwsze dwa odcinki były chujowe po prostu i nic dziwnego, że dużo ludzi dropnęło animca. 3 już był całkiem ok(walka z pierwszą falą), ale dopiero prawdziwe pierdolnięcie było w 4(feelsy included). No nie powiem, nie sądziłem że to anime po tak słabym starcie wskoczy na takie wyżyny. Zaraz odpalam 5 odcinek i mam nadzieję, że jest tendencja zwyżkowa.