Chciałem sobie zrobić kanapkę, pacze chleba nie ma, a był. Łażę po całym domu, zaglądam z kąta w kąt i okazało się, że schowałem do lodówki ;( No, ale jak kiedyś zamiatałem i na koniec wyrzuciłem zmiotkę do śmietnika, to mogłem się tego spodziewać ;/