skasowaną zawartość pamięta w razie gdybyś chciał jednak napisać albo niechcący usunął. a jak muli to często podwójnie własnie zapisuje. jakaś e-grypa czy coś.
To pierwsze, to wiem. Z tym, ze mi się ona nie pojawiła, miałem carte blanche, dodałem odpowiedź i wkleiło sie samo to, co pisalem wcześniej. No w sumie nieważne, bo tak czy siak jest to wina jakiegos grubego robaka, który wchłania forumek. To co, miło było was poznać, nie?
Ale fakt, wagę to one miały, choć pewnie jak wszystkie duże bestie. Takiego trytka kiedyś mój kumpel na domówce chciał tachnąć z pokoju do pokoju, jak mu pierdolnął na glebę po drodze, to dziurę w podłodze zrobił ;P