Skocz do zawartości

Okie from Muskogee

Senior Member
  • Postów

    5 771
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Okie from Muskogee

  1. Tez zależy jaką się siłę przebicia. U mojego brackiego w klatce, od kiedy mu się berbeć urodził, jest wybitnie cichutko Sam mu wytykałem nie raz, że jest (pipi)anym hipokrytą, bo tym co ma za skórą obdarzyłby wielu innych ludzi i jeszcze by mu zostało, ale z czasem mi się odechciało.
  2. No przecież nie mówię o przypadkach, że ktoś ci nakurwia ile się da godzinami, bo we wszystkim są granice. Oczywiście, że jest to kwestia wychowania. Tak samo jak można iść zwrócić uwagę, jeśli się oczywiście ma cokolwiek między nogami. Niemniej tez bez przesady, jak chcę sobie posłuchać głośno muzyki, to po prostu to robię. Ważne żeby ze wszystkimi żyć jak z ludźmi, a nie robić dyskoteki całymi dniami. Mam sąsiada który pływa i non stop go nie ma. A jak wraca to chleje na potęgę i potrafi parę godzin grać na akordeonie. Fakt faktem, że potrafi. No i sobie gra i ludzie sa przyzwyczajeni, nikt z tego nie robi halo. Wspomniałeś, że pozbyłeś się wzmacniacza na przykład i tego też nie rozumiem. Chcesz to sobie graj, jak na moje poleciałeś w drugą skrajność, choć kwestia osobowa i nie wnikam. Ah, no i faktem jest, że nie ma czegoś takiego, że poza ciszą nocną hulaj dusza. Tak czy owak, no cóż - trudno, przykro mi. Jak ktoś przyjdzie i powie po ludzku, że przesada, to nie ma sprawy, będzie ciszej.
  3. Nie wiem kto tu jest dzbanem, ja czy typ, który za głośno sobie muzyki nie puści, bo nie chce sąsiadów denerwować. Jak mam ochotę posłuchać sobie czegoś tak, jak mi się podoba, to mam wypierdalać na koncert, tylko dlatego, że mieszkam w bloku? Ja nie mam do nikogo żalu, jak sobie czasem ktoś coś, cokolwiek by to nie było, głośniej posłucha za ścianą i tego samego oczekuje od innych. Na tym polega mieszkanie w społeczności blokowej. A nie na sraniu w gacie, że boziu boziu, pewnie mam za glośno telewizor i wszystkim przeszkadzam, trudno założę sobie słuchawki. Dzbanie.
  4. chciałem sobie lizaka zjeść i nie mogłem otworzyć, a jak się już udało, to mi spadł na ziemie ;[

    1. Pokaż poprzednie komentarze  4 więcej
    2. Okie from Muskogee

      Okie from Muskogee

      zeżarłem zaraz po incydencie, zasada pięciu sekund, ciach pach i nie ma lizaka

    3. Matriks_1111

      Matriks_1111

      To musiał być bardzo ważny lizak

    4. Okie from Muskogee
  5. Pralki też nie używasz, bo głośno chodzi?
  6. I kot pomiędzy. Z papierosem w ryjku.
  7. Zdecydowanie dziadziejesz.
  8. Dłobiazg, jak powiedziałby wujek.
  9. No jestem w stanie wyobrazić sobie życie, w którym by mi ta kwota miesięcznie nie wystarczyła.
  10. Nadchodzą ludzie węże.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  2 więcej
    2. Najtmer

      Najtmer

      wez nie spawnuj Roziego.

    3. Andreal

      Andreal

      Nadchodzi Człowiek - Szpadel, wiele jest rzeczy nade mną ale pode mną nie ma już nic!

    4. Okie from Muskogee

      Okie from Muskogee

      To takie głębokie...

  11. Ja bym je na koniec podpalił i wyjechał w pizdu.
  12. Może i geny, ale chyba nie next.
  13. Czyli co, trzeba wymienić pięć, ale jak ktoś na swojej liście ma film, który jakiś pedał uznaje za zbyt oblatany temat i, że pozwolę sobie tak powiedzieć, typową pozycję, to co, jego lista i ulubione filmy się nie liczą, tak? Musi być sam underground, kino niezależne i najlepiej tytuły, których nikt nie zna? Bo co? Wiadomo, że nie wymieni się pięciu, czy dziesięciu filmów, bo tych jest zbyt wiele, które traktuje się tak samo. Niemniej ja jestem w stanie wymienić DWA, które będą na każdej mojej liście, którą miałbym utworzyć. Ben Hur z Hestonem i Pożegnanie z Afryką. I co, chujowy jestem?
  14. Oj, jak mi sie marzy, aby Rollmopsowi się w głowie zakręciło na powrót i żeby wrócił po "swoje" pielesze. Chciałbym zobaczyć jak ucina tej jebanej kalece rączki. Wtedy jakiś wybitny szkutnik, jeśli przeżyje, mógłby z takiego kadłubka zrobić model drakkara.
  15. Ty sam jesteś korek ;P Po to się robi rewizje w takich przypadkach.
  16. Okie from Muskogee

    Tenis

    Ale z Ciliciem może być przynajmniej ciekawie. Chyba, że Fedex wskoczy na najwyższe możliwe jeszcze obroty, to też w miarę szybko pójdzie. Na pewno gdybym kupował bilety na te spotkania, to bym się wkurwił niemiłosiernie. Za co tu płacić ;/
  17. Okie from Muskogee

    Tenis

    No, aż Rodżejra trzeba było żeby pokazać koreańcowi gdzie póki co jest jego miejsce. Tyle się biedak nabiegał, że mu nóżka spuchła w końcu.
  18. Okie from Muskogee

    Tenis

    Jprdl, Woźniacka jaka bezradna. Jeszcze przy drugim secie myślałem, że pierwszy to był wypadek przy pracy, ale Boba Fett ją bezlitośnie wytłumaczyła w trzecim. No normalnie jak dziecko we mgle, zero pomysłu, balony takie przebija, że sam nie miałbym kłopotu z ich odbieraniem, nerwy, rzucanie rakietą. Okres do chuja czy co? Nie wierzę... Pisałem to przy stanie 5:1. Jest remis... Tenis to wspaniały sport. No i wygrała :DD
  19. Tyle już tego nasrali?
  20. Okie from Muskogee

    Fotki

    No to na drugą nóżkę, powiedział Maus ponownie biorąc sprzęt do ręki.
  21. Okie from Muskogee

    Fotki

    I z drewnianą nogą. Arghhh, mates, to the sails!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...