Skocz do zawartości

Okie from Muskogee

Senior Member
  • Postów

    5 774
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Okie from Muskogee

  1. Okie from Muskogee

    Tenis

    Takiego brejka wypuścić z rąk, a pierdolę, szkoda szczempić ryja.
  2. Dziękuję za radę Grzesiu.
  3. Dziękuję za rady Grzesiu.
  4. Okie from Muskogee

    Tenis

    Bardzo bym się chciał pomylić, ale biorąc pod uwagę fakt, że to tylko 2 sety, to czasu nie wystarczy jej na poszukanie innych rozwiązań. Jest bezradna. Równie dobrze może stać w miejscu. Na moje jest po meczu.
  5. Okie from Muskogee

    Tenis

    No, początek za(pipi)isty...
  6. Sprzedam keczup pleśniowy. Rocznik '15. Stan idealny, tylko wieczko wiadra lekko przetarte.

  7. A rozregulowana wątroba? Dużo piję, jakby nie było.
  8. No nie wiem. Wolę chodzić z pełnym kretem niż co chwilę musieć spierdalać za róg i walić wodą.
  9. Okie from Muskogee

    Fotki

    Niektórzy w dupie, ale zawsze.
  10. No strach jeść na mieście!
  11. Okie from Muskogee

    Fotki

    Towot, panie inżynierzu.
  12. Okie from Muskogee

    Tenis

    To co, teraz ze Swietą? Tu już psycha będzie musiała stać na najwyższym poziomie. Jak zacznie chociaż przez chwilę marudzić i wymyślać całemu światu tylko nie sobie, to leży. Skilla jej na nią wystarczy, myślę że rozbije się właśnie o głowę. No i kwestia na ile się zregeneruje.
  13. Czy to normalne, że jak zjem obojętnie jakiego, szeroko rozumianego fastfooda, to nie mogę z kibla zejść? ;( Nigdy tak nie miałem, a od dłuższego czasu, obojętnie - kebab, pizza, burger, w ogóle cokolwiek zamawianego = sraka na potęgę. Zaczęło się w sumie w zeszłym roku, jak osrałem pół Cytadeli po poznańskim kebabie. To starość? Martwię się.
  14. Prawdziwy spartak zrobiłby to ręcznie.
  15. Okie from Muskogee

    Tenis

    Isia bardzo fajnie, tylko szkoda, że zasnąłem pod koniec pierwszego seta i obudziłem się na koniec trzeciego ;/
  16. A co, ciągnie cię do swoich?
  17. Okie from Muskogee

    Tenis

    Bez przesady. O ile zwyczajowo na Jurka już za zasady macham ręką, bo i sobie sam to wypracował, o tyle w Londynie zrobił dużo więcej, niż mógłbym się po nim spodziewać. To nie jest nawet kwestia formy czy coś, ale to co dziś wyprawiał Paire sprawiło, że mógłbym stać się jego wiernym fanem. Pomijając oczywiście kwestię tego, że czasem zwyczajnie każdy ma dzień, kiedy wchodzi mu praktycznie każde zagranie i każdy pomysł ma sens. Na ile to jest niedyspozycja, czy może bardziej umiejętności przeciwnika, to już można spokojnie pozostawić innej ocenie. Jurek moim zdaniem nie zawiódł. Żeby zawsze grał przynajmniej tak jak podczas tegorocznego wimblka, to nie byłby dziś w takiej dupie, w jakiej jest.
  18. Maus wynajął mevka żeby mnie minusował, bo nie byłem dość śmieszny ;(

  19. IĆ PAN FHUI!!! Tak sie nie robi ;(
  20. Dobra, to jest ten moment, w którym facet musi sobie powiedzieć, że ma pisdę. Odchylam się od świata zbyt mocno już. Powie mi ktoś dobranoc, czy same ulane uje tu są?

    1. c0ŕ

      c0ŕ

      śpij słodko aniołku

    2. Okie from Muskogee

      Okie from Muskogee

      ojej, teraz to się rozpłakałem

  21. Stuknij, aby kliknąć.

    1. Okie from Muskogee

      Okie from Muskogee

      Jakie to było prorocze. Stuknąłem i działa.

  22. Eee, przejdzie w takim razie, bo się niedawno obciąłem.
  23. Zjadam sobie młode ziemniaczki z koperkiem, jajeczko, oczywiście rozlane, mizeryjkę z gruntowych ogóreczków i się zaraz zesram, tak mnie boli brzuch. Ale smaczności same, tak czy siak!
  24. Znowu przeczytałem i nie polecam. Tę najnowszą książkę Cobena. Ja nie wiem, z jednej strony lubię gościa, bo można to czytać jak gazetę itd., ale dlaczego i ze względu na co niby on jest uważany za takiego geniusza thrillerów, to nie mam pojęcia. Chyba właśnie z tego powodu, że to takie lekkie i ludzie to czytają, bo chuj, co im zależy. Przy okazji jest teraz w sklepach ta edycja Kinga dzieł wszelakich, kupiłem z nudów Smętarz i..., no cóż, przypomniałem sobie jak on pięknie operuje sytuacją, sceną. Człowiek, kiedy go czyta, to ma wrażenie rzeczywistego uczestnictwa w danym wydarzeniu. I jak to sobie tak spróbowałem przykleić do Cobena, to matko bosko, jaki ten drugi jest nieszczęsny, nieudolny... Ale i tak przeczytam go więcej. Tylko nie chce mi się już za niego płacić ;/
  25. Brzuszek mnie boli ;(

×
×
  • Dodaj nową pozycję...