Tak, z nogą czy z czym tam Ricka daleko musieli się zapuścić, a tu spokój i co domek zapasy, fajna apokalipsa.
Porównanie ślepe do komiksu to dla mnie to nie do końca słuszne rozwiązanie. Kilka kadrów idealnie skrojonych na papierze gdzie trzeba również użyć wyobraźni do głupot podanych na tacy w filmie. Jakoś wiele sytuacji zmienili na gorsze w filmie to te nawet gorsze z komiksu można w serialu było zmienić na lepsze, a gdzie tam.
"Trudność" zombie chyba dokładnie wyjaśniłem, i to nie tylko ja w tym temacie, więc nie ma co się powtarzać. I nie chodziło do końca o ich bezpośrednie możliwości fizyczne.
Fajnie , że nie szukasz realizmu akcji i spójności świata nawet w takim fantastycznym uniwersum truposzy. Ja jednak szukam.