Do muzyki się zgodzę , że przeciętna. Co do tej różnorodności środowisk to jednak nie. W takim CSB z cztery pierwsze Warp Roomy to tylko woda ( notabene popsuta i zerżnięta z CB ) , różne nudne mieszaniny lasków ( zwalone i mniej się w nich dzieje czysto zręcznościowo ), kanały ( kiepska wariacja, coś podobnego z CB z gorącymi rurami, prądami, itd. było stanowczo ciekawsze jak dla mnie ) oraz najlepsze, ponieważ pojawiające się w serii po raz pierwszy, plansze lodowe.
Podsumowując, już nie pamiętam dokładnie ale z pierwsze 60%-70% CSB tak naprawdę ciekawe były jedynie lodowce. Reszta to mniej zręcznościowe wariacje a co za tym idzie, nudniejsze zapożyczenia z oryginału. Dobrze , że później jest już bardziej świeżo ale to za późno. Po prostu, nie licząc szeroko pojętej oprawy i nowych ruchów, CSB we wszystkim jest gorszy od CB, ponieważ tylko odcina kupony i to na dodatek w nudniejszy, odtwórczy, łatwiejszy sposób. Sekcje zręcznościowe są po prostu popsute dla mnie, nie ma tego sznytu, precyzji, kombinacji ewolucji. Dodajmy do tego większość miejscówek bez polotu , jakby serio robione przez kogoś innego, modderów i mamy rezultat.
O C3 : Warped się jeszcze nie wypowiadam ponieważ malutko co pamiętam a jeszcze nie odświeżyłem.