Właśnie widzę jak się wzorują xD Zastąpienie poczucia wspólnoty i dowództwa wredną małą 10-letnią gówniarę silną jak dorosły człowiek i której większość dialogów dotyczy tego, czy kogoś lubi czy nie. Gra o niczym, pusta , bez osobistej dawki emocjonalnej. Nie chce byś chamusem ale chyba tylko pedofil się dobrze utożsami z bachorem. Clementine położyła "grę". Jeśli poprzedni epizod jeszcze można było nazywać grą, ponieważ posiadał duży zastrzyk osobistego zaangażowania i decyzji, tak tutaj to już jest praktycznie bierne oglądanie serialu animowanego bez większych emocji. Kompletnie nie rozumiem wysokich ocen. Dno. Telltale po raz kolejny udowodnili , że są partaczami. Miało być oryginalnie, wyszło płasko i bezpłciowo. Może ktoś inny polubi być "g.ównem" ostatnim w hierarchii i którego jedyne decyzje to nie podanie komuś wody czy stwierdzenie , że się danej osoby nie lubi. Jezu, i jeszcze te wstawki z kim możemy się kumplować, czy poznanie tajemnicy innego dorosłego xDDDDDDD Jakby w komiksie czy serialu postawiono na takiego głównego bohatera a jednocześnie zaczynano co sezon praktycznie od zera to publika szybko straciłaby więź i potrzebę dalszego śledzenia sytuacji. Rozczarowanie o wiele większe niż nowa Amnezja, jakby kto inny już tworzył sezon, nieudolnie próbując naśladować geniusz pierwowzoru.