Diverso

Coby troszkę rozruszać... Bez rewelacji, ale moim zdaniem - solidne bramki. http://www.easports.com/media/play/video/57363004 http://www.easports.com/media/play/video/57297561 - Tu przycięło końcówkę, ale gol był

Nooo, a Chelsea znowu daje czadu, oszukany rzut karny i farciarskie 1:1 dla the blues.

Ukończyłem w końcu tryb singlowy i muszę stwierdzić, że gra była zbyt łatwa. Jedyny naprawdę duży problem miałem w wyścigu w którym uciekało się Veyronami przed policją, a tak to luz blues. Tak w ogóle Słupek, to ja limitkę kupiłem po takiej samej cenie co edycję zwykłą, chociaż na opakowaniu gra była o 20 złoty droższa. Więc wybór (przynajmniej w Saturnie tak było) jest oczywisty

Ale mi się błąd zrobił....Wyobraźcie sobie taką sytuację. Bierzemy nazwiska wszystkich piłkarzy w grze i losujemy im sloty w przypadkowych drużynach. Dzięki temu w ManUtd, nie gra żaden zawodnik z tego klubu, są za to zawodnicy jak Trytko, Gimenez i Pereira, z twarzami Rooneya, Owena i Berbatova, oczywiście napisy na koszulkach nowe . Co ciekawe w UT wszystko jest ok.

Nie wiem czy UT ma trochę inną fizykę, ale bramki strzelane przez moich brązowych ludków miażdżą jaja. Niestety nie mam powtórek, ale zacznę zapisywać bo to się zdarza co mecz. To nie jest wina brązowych bramkarzy, którzy puszczają szmaty, bo bomby z 20 metrów, która odbija się od spojenia i wpada, to nawet Casillas by nie obronił.

Naprawdę ma boosta? Myślę że to jest losowe. Natomiast ja mam pytanie takie. Czy Wam zdarza się taka sytuacja, w której wyszukujecie mecz i wyskakuje przeciwnik, naciska gotów, a Wasza drużyna w ogóle się nie pojawia i jest wolny slot?

Zakończenie Undead Nightmare, mówiąc krótko, rozczarowało mnie

Może go dopakował kartami? Ale w sumie racja speed jest moc, a speed + siła być potęga.

W sumie w turniejach online jeśli czułem, że rywal jest dobry to strzelałem szybko bramkę i potem sobie pykałem na czas, ewentualnie wyprowadzałem co jakiś czas kontry, coby utemperować superofensywny i pressing. A odnośnie chemistry to nadal nie wiem na jakiej zasadzie to działa, bo miałem 34 i co jakiś czas szło wygrać turniej online... Tylko gdy wybiegnie na boisko.

O nie! Robert Lewandowski Ja na lewą stronę miałem bodajże Urugwajczyka Castro. Szybko biega i ma mega strzał z lewej nogi. Tylko jego pozycja to LW, a kupiłem go chyba za 1000.

Fajny sposób odkryłem na zarabianie kasy (szkoda, że pod wpływem alkoholu skasowałem swój zespół, wtedy myślałem, że to będzie śmieszne). Mianowicie kupowałem dzisiaj kontrakty za 200 coinsów (wyszukiwałem aukcje kup teraz / max 200 cena) i sprzedawałem potem z opcją kup teraz na poziomie 350. Od godziny 10 do 17 wszystkie karty sprzedawałem za 350, potem było gorzej, parę mi zostało. W każdym razie planuję zacząć grę od nowa i ten sposób na pewno będę stosował. Aha, nie miałem już drużyny i kupowałem sobie dla jaj pakiety. Na 5 tylko jeden zawodnik był ok (Hazard z Lille, PS 81), a na wszystkie pakiety, których kupiłem z 20 z wartościowych zawodników miałem tylko Jesusa Navasa, Lisandro Lopeza i Nestę ;/

Ja w jedynkę grałem dłużej niż w GTA 4, około 40 godzin, więc nawet jeśli single trwa z 6 godzin to i tak przejdę go z 5 i razy i sprzedam

No jak skończysz challenge to chyba jakieś profity z tego są, ale już zapomniałem co dokładnie. Z mięsa chyba coś na wzór lekarstwa, a z ziółek coś w stylu wypełniacza DE?

No cóż, tak się składa że można sklonować Jedi, czego dowodem był Joruus C'Baoth, który jak najbardziej przejął moc itd., tylko ze względu na przyspieszone klonowanie miał "trochę" nie po kolei w głowie. Tak więc Kota się myli

Ironia, odnośnie tego gówienka, które wskazuje drogę. Dalej twierdzę, że szału nie będzie, ale na pewno (chyba) nie będzie tragiczna. Zresztą jeśli całą grę będziemy grać klonem, to ja w ogólę nie czuję więzi ze Starkillerem. W ogóle to dziwi mnie ten pomysł z klonem. Klon Thrawna musiał być tworzony 10 lat, żeby w 100% odpowiadał pierwowzorowi i to było kilkanaśnie lat po Powrocie Jedi. A tu zrobili go raz dwa i prawie jest git