Ja myślę, że gra poszła za nowym trendem, dlatego otrzymaliśmy produkt typowej akcji z dodatkowym apsektem stealth. Nie uważam także by było coś w tym złego ponieważ opinie zawsze będą podzielone, a osobiście gra przypadła mi do gustu ponieważ przechodząc ją kilka razy ( a można na wiele sposobów) za każdym razem bawiłem się jeszcze lepiej, czyli innymi słowy produkt jest genialnie zrobiony skoro nadal przykuwa moje trzewia do TV. Poza tym fabuła jest genialnie poprowadzona, wątek iście w stylu Toma Clancego chociaż sam nie wiem ile w grze samego Toma , seria political fiction będzie się sprzedawać bo jest jej za mało na rynku i on sam w sobie się nie nasycił.
Poza tym seria musiała ruszyć z miejsca co chyba widać po wileu fajnych i oldschoolowych tytułach na jakich byliśmy wychowani, nawet Marian się zmienił , nie mówiąc już o Residencie, który o dziwo również spodobał mi się i wracam do niego w każdej wolnej chwili.