Skocz do zawartości

xzdunx

Użytkownicy
  • Postów

    839
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez xzdunx

  1. xzdunx

    Majin and the Forsaken Kingdom

    preorder po demie złożony świetnie się zapowiada . a lepsze to od wiecznego czekania na last guardian
  2. xzdunx

    seria final fantasy

    jeszcze odnośnie samej fabuły: JEST DOROSŁA!! porównałbym ją do 6(świetnej) i 12 którą tym aspekcie zjechano(porównanie z powodu klimatu), są królestwa, jedno z nich chce rządzić światem, jest starożytna magia i rasa, są marionetki w rękach czegoś wyższego (nie będe spoilerował), są dorosłe wątki- najlepsze jest to że pomimo dzieci jako głównych bohaterów ci są o wiele dojrzalsi niż w ff 8,10,13... ps. będzie to część którą teraz będę od nowa masterował (jakieś 5 razy już to zrobiłem) potem zabieram się za ff7,12,10 czekając na jakiegoś dobrego przedstawiciela tego gatunku na current geny(pojawi się takowy ?? )
  3. xzdunx

    seria final fantasy

    Miałem ostatnio sporo czasu więc większy wywód: - żona w pracy do 17, ja od 16 więc jak nie trudno się domyśleć grałem i grał będę jeszcze jakiś czas te 7-8 godzin dziennie(od 7 do 16 codziennie).... 1. ff8 Ukończony! zajęło mi to 32 godziny, nie zabijałem żadnych weaponów ani nie bawiłem się w masterowanie wszystkiego gdyż gra mnie strasznie pod koniec znudziła.... Jak do końca pierwszej płyty wszystko mi się podobało i grało sympatycznie tak od początku drugiej aż do końca gry- nudy ( Wyjątkiem był fajnie nakręcony atak ogrodów na końcu drugiej płyty), oraz klapa fabularna w postaci a: sierociniec i zbiorowa zaćma b: zmieniający się Squall (z fajnej postaci w pierdołę - nie ma to jak "siła miłości" dla 12 latków...). Jednak nie powiem grało mi się o wiele lepiej niż za pierwszym razem lata temu, dużą zasługą były informacje od was (dzięki Lena i Mace) o grze bez drawów i lvl upowania. Dało to spory + do systemu gry... Oceniając po latach kiedyś dałbym tej grze 5/10 dziś 7-/10. Czyli nieźle ale dalej słabo jak na finala(oceniam patrząc tylko i wyłącznie na serię).... 2. dziś rano zacząłem final fantasy 9 i przeszedłem całą pierwszą płytę (dla wprawionego gracza 7 godzin i w tym wszystko co się da ukradzione, zebrane itp). Znów potwierdzam: jest to najlepszy ff na rynku moim zdaniem, to co mi się rzuciło w oczy grając tylko dziś (łącznie skończyłem ten tytuł około 7-8 razy, chodź od 3 lat nie ruszałem). zacznijmy od postaci które zebrałem do tej pory (jak dojdę do Amaranta i Eiko o nich też napiszę), zacznijmy od lidera: Zidane(thief)- na pierwszy rzut oka kolejny dzieciak z AD HD lecz po głębszym przyjrzeniu się jest pewnym siebie złodziejem, urodzonym liderem, lovelasem (to wszystko w jednej postaci) oraz poczułem syndrom starszego brata w stosunku do mojego ulubieńca (np. "jak będziesz miał problem sercowy zgłoś się do mnie.", " musimy go ocalić!", oraz wszelkie pocieszenia oraz poprawienia humoru związane z tożsamością Viviego). jednym zdaniem: świetny protagonista! Vivi(black mage)- postać: książkowa. Można pisać o niej godzinami. W skórze !8 latka! zakompleksiony i wstydliwy chłopak który ma problem z własną tożsamością i sobie z tym wszystkim nie radzi. Od pierwszych minut gry aż do samego końca potrafi rozczulić samym sobą (rozczulić- w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Jego design to istny MAJSTERSZTYK! http://www.creativeu...1/ff9-vivi.html , do tej pory nie ma postaci w serii którą lubię bardziej... Steiner(knight)- (aka rusty)- rycerz gwardii królowej Aleksandrii. Oddany Garnet/Dagger w 100%! Oddałby bez wahania życie za tą małą... Lojalny, poważny itp itd, przeciwieństwo Zidane'a,(co łatwo zauważyć po tym jak się cały czas kłócą- praktycznie o wszystko), jak oddany księżniczce tak samo swojemu królestwu, naprawdę czuć jego złość na każdym kroku kiedy dowiaduje się że Aleksandria nie jest do końca takim "dobrym". Postać bardzo dobra aczkolwiek dla mnie jest troszkę nijaki do reszty świetnych postaci.... Freya(dragoon)- po Vivim moja ulubiona postać. ta "szczurzyca" jest smoczym rycerzem, świetnym wojownikiem, bardzo honorową osobą, spotykamy ją w grze kiedy jest w dołku emocjonalnym przez poszukiwania swojego ukochanego. Od razu potem dowiadujemy się że ma do swojej ojczyzny jakiś problem(parę lat nie było jej w rodzinnym mieście). Fajnie nakreślona postać, zawsze lekko z boku drużyny ale urzekła mnie swoim charakterem, historią, designem i przydatnością w walce . Garnet/Dagger(white mage)- na pierwszy rzut mogło by się wydawać że ta postać to typowa japońsko przedstawiona nijaka arystokratka; uspokajam- nic bardziej mylnego! już po wizycie w miasteczku/wsi Dali widać że jest pretendentką do wspaniałej królowej- martwi się losem innych, jest inteligentna i ogólnie w ciele nastolatki wsadzili postać z co najmniej 30 letnim charakterem na karku... należy dodać że jest wybranką Zidane'a, cały ich miłosny wątek o wiele bardziej mnie urzekł (swą naturalnością a nie naciąganą "modą na sukces" w wykonaniu Squalla i Rinoy) niż ten z ff8... Z drugiej strony rozwalała mnie jej nie wiedza o świecie zewnętrznym (całe, no prawie całe życie spędziła w pałacu wśród głów państw). Quina- przemilczmy......(udajmy że nie istnieje - może inaczej przy niej/nim Vaan, Tidus to postacie z górnej półki ) Po postaciach pora na system walki, który nie licząc ff13 najbardziej przypadł mi do gustu: Otóż jest to mieszanka wszystkich wcześniejszych części (poza 8 ) i wybranie z systemów całej serii tego co było najlepsze czyli - 4 postacie (bardziej strategiczny przebieg walk) - joby (po jednej na postacie - tu troszkę żałuję ponieważ Vivi w późniejszym czasie gry jako black mage jest średnio przydatny) - umiejętności przypisane do broni: czyli nie lvlujemy dla samego poziomu ale i również dla umiejętności, to samo tyczy się broni; często nie zakładamy najlepszego ekwipunku aby jeszcze doćwiczyć ability ze starszego rynsztunku - klasyczny atb - za bossów nie dostajemy expa aby za łatwo nie było - ani za słabe ani za silne summony (takie być !powinny!) - itp itd świetnym rozwiązaniem jest również spacerowanie po miastach... - już nie jesteśmy ikonką herosa(zidane'a) ale w miastach się rozdzielamy. Każdy załatwia swoje prywatne sprawy a my jesteśmy świadkami świetnej integracji postaci ze światem. Przykład- biegamy sobie Zidane'm po mieście i nagle przełączamy na taką wstawkę i widzimy jak Garnet/Dagger próbuje przejść na slang "plebsu" , takich akcji jest w tym tytule multum i pozwalają na wgłębienie i wczucie się w świat gry... Grafika i design.... Do dziś dla mnie tylko okami przewyższa ten tytuł w tym aspekcie.... Miasta, dungeony, wszystko odpalane na 42 calach dalej daje radę. Polecam spojrzeć na architekturę Alexandrii, Lindblum czy trawionej przez ogień Burmencji a im dalej w grze tym lokacje są okazalsze... zakańczając ten wywód (wstępny ) powiem jedno, polecam tego finala ponieważ uważam że jest nadzwyczajny i wspaniały .
  4. c hyba mam buga w głównej misji fabularnej i nie mogę dalej przejść (po 60% dodatku), napiszę więcej jak do pracy przyjade poniewaz z ps3 pisze. mam tylko nadzieje ze to ja coś przeoczyłem.. za godzinke napisze o co chodzi.
  5. xzdunx

    Final Fantasy XIII

    nie
  6. xzdunx

    Seria Megami Tensei

    zaległości raczej nie mam, bardziej przypomnienia sobie danych tytułów. Ale nie omieszkam się w niedalekiej przyszłości zainteresować.
  7. może w końcu dane nam będzie razem pograć
  8. intro! http://www.youtube.com/watch?v=YxI64dNhQiM outro! http://www.youtube.com/watch?v=JkqRENxckS0 jedyna gra gdzie nie chciałem skipować napisów końcowych.... seria final fantasy
  9. xzdunx

    seria final fantasy

    witaj w klubie mi też 13 strasznie podeszła
  10. Mi się bardziej podobał wątek rasistowski (miałeś już??), przypomina mi zaciemnienie naszego kraju w tym aspekcie . a zarazem jest pokazany w bardzo wulgarny sposób - widziałeś uśmiech Johna po wszystkim ??
  11. xzdunx

    HC ROOM'y

    i nie pal cienkich papierosów
  12. xzdunx

    Cosplayers

    http://www.gamespot....4IA4E9y7hmd4Bjg = - za zbyt "agresywną" twarz ale daje radę i chyba najlepsza tifa jaką widziałem ! http://www.gamespot....1#banner_anchor oraz nie najgorsza Rikku http://www.gamespot.com/users/jesus_knight/view_image?id=atRd70507hmd4xnm&album=1#banner_anchor jak nie "animowana" to tak ją sobie wyobrażałem.....
  13. piwo dla zalefa czy aż tak wam szkoda tych 36 zł?? (jakbym wcześniej wiedział co dostanę to i 69 bym dał ) a tak poza tym wszystkim to pamiętajcie 1.7 gb....
  14. xzdunx

    seria final fantasy

    a swoją drogą stęskniłem się za 7 a ty się przygotuj na rozmowę zamiast grać w 12
  15. xzdunx

    Vagrant story

    no ja dopiero 2 smoka ubiłem (nie liczmy wywerny ). Ale nawet na 42 calach po 10 minutach przyzwyczajenia do pikseli gra dalej daje radę . Zresztą w tej produkcji nie grafika jest najważniejsza tylko klimat, system walki i fabuła ! właśnie ponieważ totalnie zapomniałem o co c'mon- wykułem sobie short sword z rapiera i czegos tam jeszcze i: jak undead'om zabiera ile powinien (po gemie + 15) tak ludziom już praktycznie nic (po gemie + 20) od czego jest to zależne?? analogicznie z "dzidą" na smoki, samym smokom zabieram (+ 18 z gemem) z 30 hp tak już wywernie ta sama broń zabierała już "0".
  16. xzdunx

    Cosplayers

    dla mnie wielki + tego to włosy i sama twarz
  17. 1.7gb ktoś już sprawdzał nowy multi w praniu ?? jak zassałem się do singla to i tak do pracy się spóźniłem więc multi nawet nie odpaliłem...
  18. 1,7 gb edit: był szybszy.... ps. ale się ściąganie mi wydłużało
  19. xzdunx

    Cosplayers

    http://www.play-mag.co.uk/forum/viewtopic.php?t=3367 dobry Vincent tylko - za buty....
  20. xzdunx

    Final Fantasy XIII

    23kowal. ponieważ jest to początek potem będziesz wręcz zmuszony do chociażby buffowania drużyny czy "sentinelowania"...
  21. xzdunx

    Vagrant story

    oj pozarywasz ja sam ostatnią zarwałem (a na 2 dzień do pracy ). Gra dalej niesamowicie wciąga!
  22. xzdunx

    seria final fantasy

    hmmm po przejściu 2 płyty jakoś odechciało mi się zabawy z ff8 (moze dlatego że w końcu skończyłem demon souls, ściągnąłem vagrant stoey z pss oraz wyszedł świetny dodatek do rdr), ale wrócę niedługo. Póki co są rzeczy które mnie niemiłosiernie drażnią w tym tytule, choćby Laguna czy pare innych fabularnych gaf...
  23. ja po pierwszej większej młócce(w okolicach tall tree) grania jak w podstawkę (czyli bezstresowo) obudziłem się z 7 zombie na karku i 2 nabojami do rewolweru (nic tylko sobie ostatnim nabojem w łeb strzelić )
  24. xzdunx

    Fallout: New Vegas

    bug mnie rozwalił. Normalnie istny silent hill
  25. Odnośnie pochodni: jak ją dostałem myślałem że John jest killerem i nikt mu nie podskoczy... Nic bardziej mylnego, po prostu pierwsze 2 misje są strasznie proste i nagle poziom trudności strasznie wzrasta (takie 3x podstawki), mój sposób na czyszczenie "brudów" z miast/cmentarzy w trakcie większych zadym, ponieważ w przeciwieństwie do normalnej wersji w tej liczy się każdy nabój : po pierwsze dużo biegamy a potem(chyba że mamy dużo naboi do snajperki, wtedy spokojnie eliminujemy zombiaków gdzieś na jakimś dachu- tylko headshot!): -póki nie ma ich zbyt wielu atakujemy pochodnią - jak zaatakuje więcej niż 4 na raz wyciągamy broń(jakąkolwiek- rewolwer jest optymalny), dead eye i w główkę, jak de się skończy wybieramy shotgun'a i prujemy w nich (byle nie na oślep)do napełnienia paska i tak powtarzamy... - jeśli jest mało naboi a ich nie zostało zbyt wielu wyciągamy pochodnie i dalej ich spalamy ps. w sumie skończyłem wczoraj demons soula więc nie powinienem mieć z tym dlc kłopotów a jednak pojawiają się przy większych zadymach...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...