MEVEK

@Bansai skończyłeś gre juz chyba z 4 razy, a wiedziałeś, ze przy końcowych napisach sa uwzględnieni autorzy tego fanowskiego projektu RE2 Reborn ? Normalnie szacunek Capcom za taki gest. Jeszcze wyjdą na ludzi mówię Wam.

Z drabina? Ale jak sie go zgubi to ona nas szuka po calym komisariacie. Rzadko biega za nami. Tylko jak jestesmy na lini wzroku.

Mam podobne odczucia. Jestem w oczyszczalni. Kolo x20 naboi do strzelby, x50 do kapiszona. roslinek x7 i kolo 4 saveow. Repleyability w tej grze jest poprostu niedoscignione. Robie przerwy, bo organizm sie upomina o to, czy tamto inaczej nawet niemialbym czasu zerkac na forum Teraz siedze na klopie. Idealna okazja na posta

Juz nie pamietam! Da sie zostawić przedmioty dla Claire w skrzyni, jak to miało miejsce w RE V:X ???

Nie wiem, jak Wy gracie? Resident ma jedne z najlepszych przedmiotów w grach video. Nie da sie ich wpakować do kieszeni bez oglądania i podziwiania, a przy okazji odkrywania tajemnic z nimi związanych - no esencja serii

To nie wszystko. Nie wyrzuciłem jeszcze ani jednego przedmiotu fabularnego. Wszystko ląduję w skrzynce na przedmioty.

Widzę wszyscy jednogłośnie zgodni w temacie Jedyny Bartuś meczy coś tam du,pe, ale co sie dziwić, jak na grę nie uzbierał. Smutno mi, za niego Taki szpil. @Bansai zabiłem dechami może ze 3 okna, ktore byly kluczowe dla mnie. Resztę przebiegłem. Wydawało mi sie ze starczy. Okaże sie później, jak wrócę na komisariat.

Otworzyłem przejście w komisariacie. W kieszeni zostało mi.. Oszczędzam ammo ile tylko mogę liżąc każdy centymetr kwadratowy na swojej drodze. Tego nie da sie opisać, jakie to jest dobre. Do likierów na HC nawet nie podchodzę - sa okropne i zabójcze, jednym słowem " ugly motherfucker " jak to Arni mawiał. Nie będę ukrywał, ze ginę dość często, bo taką obrałem sobie taktykę - jezeli wiem, ze dany segment rozrywki mogę zrobić lepiej to robię reload i jadę sekwencje jeszcze raz. Mam z tego taka frajdę, ze nie mogę wyjść z podziwu. No killer, no

Przykład na poprzedniej stronie. Dokładnie ten post, gdzie dałeś minusa, sam nie wiem za co ? Także nie musisz sie rozpisywać w liczbie mnogiej.

Odebrala ale wiesz.. mogla tez pogonic kuriera z tymi zabawkami. Mloda nie wiedziala ze to bedzie wielkie pudlo. Bartus jest jak klapouchy, depresja go dobija. Szkoda usera

Co 4 glowy to nie jedna

Będzie, jak prawisz. Dzieki.

Trzeba umieć sie cieszyć z małych rzeczy. Co sie dzieje ping? Ty zawsze raczej pozytywny. Nie cieszysz sie z nowego Residenta ?

Ale zaskoczenie! Wpadam do domu, po robocie styrany i z automatu rzucam wszystko w kąt, by udać sie pod prysznic. Wpadam do sypialni dosłownie na chwile, po ręcznik a tam ku mojemu zdziwieniu niespodzianka na łóżku. Żona nawet nic mi nie powiedziała Musialem podpisać. W końcu pamiątka zostaje ze mną juz do końca świata Dobra, ide pod ten prysznic reedycja. z tej całej podniety nawet nie zajrzałem w przegrodę CONFIDENTAL, gdzie znajduje sie mapka i DLC. Co za radość, jak @ping wspomniał

Pytanko do niecierpliwych, grajacych juz. Czy poczatek jest taki sam jak w demo, czy moze chociaz itemy sa w innych miejscach ? Jak to wyglada.

Kolekcjonerka mnie rozj.ebała A opinia forumka cieszy niemiłosiernie Ależ pięknie zaczyna sie ten rok.

Chyba grubo sie spóźniłeś, a ja swojej nie odsprzedam ale zawsze jeszcze zostaje alegro, ebay Widzę, ze juz pucharki wskoczyły na servery psnprofiles z tym, ze nikt jeszcze nie zsynchronizował konta, a można podejrzeć ze juz graja. https://psnprofiles.com/trophies/8671-resident-evil-2

GameStop zaczął juz realizowanie zamówień i ściąganie kasy z kart visa. Dzięki bogu, moja kopia kolekcjonerki jest juz obciążoną, realizowana #TeamKolekcjonerka

Od tego Residenta kompletnie mi odbiło. W wolnej chwili odpalam sobie perełki z szaraczka. Dziś wieczór katuje..

Jeszcze do niedawna moim remakiem zycia powiedzialbym, ze jest MediEvil PS4. Przynajmniej raz dziennie wyszukiwalem w necie tresci odnosnie tejze produkcji. Teraz tak mam z Residentem. Codziennie przewala sie jego tematyka przez moja glowe. Pewnie to przez premiere. Juz sam nie wiem do ktorej gry serce mocniej bije. Byc moze do obu

Mnie porwało " Everybody's gone to the rapture". Odświeżyłem sobie, po kilku latach i w końcu skończyłem. Wszystko przez powolne frustrujące poruszanie sie, ktore często odbiera radość płynąca z gry. Ale ja nie o tym, a o uroku doliny Yaughton. Pokazuje ona, jaki wpływ ma na ludzi to "cos" czego nie znają, nie rozumieją, a czego sie obawiają. Jak to ich zmienia i posuwa do rzeczy, których nigdy by sie nie odważyli zrobić. Dosyć ciekawe doświadczenia oglądając te wszystkie konflikty, miedzy mieszkańcami objętych kwarantanna. Ludzie próbujący sie ratować, za wszelka cenę. Uciec, ale dokąd? Zakończenie nie daje wiele satysfakcji. Za dość oryginalną, porywającą przygodę dam 7/10. Nieźle.

Nie spodziewałem sie Niby zwykła gra, a tyle urlopów. Pani gospodarka na pewno to odczuje. Nie ma takiej opcji. 20 czekania żeby przelecieć grę w jeden weekend - gdzie tu zabawa i dusza nostalgii ?

Zj.ebany weekend pracujący. Normalnie żyć sie odechciewa. Dobrze, ze jest Resident, a dni do premiery można na palcach jednej reki policzyć. Śmiejcie sie, ale ja tak dawno nie miałem, żeby żyć gra i juz za w czasu rozmyślać o niej i gadać. Wszyscy w domu wiedza o nadchodzącej premierze. Żona sie śmieje, bo wziąłem urlop i będę sobie ciupciał na spokojnie. To mnie uspokaja i ratuje, bo chyba mam doła