Tak sie proszę państwa obniża sufit. Niby żadna tam czarna magia, ale technikę trzeba mieć, bo inaczej na robi sie kropek, kresek, nie równa linie albo zerwie lakier.
Zasada jest prosta:
malujemy na biało,
naklejamy taśmę, najlepiej jeden długi pasek,
malujemy taśmę na biało, aby dodatkowo zabezpieczyć linie zamalowując niedoskonałości,
następnie jedziemy z kolorem i odklejamy na mokro
Dziękuję.
P.S
Pierwsza fotka jest robiona po 1 malowaniu, stad te prześwity. Jutro drugie malowanie i panele.