Batman v Superman: Świt sprawiedliwości - za Afflecka, grającego wkurzonego Batka dam
:banderas: :banderas: ,
bo to co przyznał w radiu mówiąc, ze byla to jedna z jego cięższych ról, jakie zagrał, mu przyznaje. Chłop sie postarał. Z przyjemnością pójdę na pełnometrażowy film o Batku w jego roli. Cala reszta/ film to takie 6/10 w mojej opinii.