Wydaje mi sie, zabieg z rozciągnięciem i napisanie wątku głównego byl celowy. Wszystko po to, by osoba pisząca scenariusz następnej części miała z górki. Jeżeli Kojima, by teraz pojechał, po bandzie to ciężko by było komuś z tego wyjść i wybić , jezeli ten by dobrze zakręcił scenariusz. Konami trzyma reke na pulsie, dzieki temu następna cześć, nie będzie taka złą.