300: RISE OF AN EMPIRE - bo glowny bohater to jakas kpina nie pasujaca w ogole do roli(moze w rolnictwie by sie odnalazl ), podobnie jak i spartanskich walk, ktorych w filmie nie uswiadczymy zbyt wiele(jedna pod koniec w wykonaniu pleci pieknej), poza tym fabula, jakas do bani. :-)
7/10 przy 10/10 dla Leonidasa