Długie te wasze posty. Ja tak nie umiem sie rozpisywać.
Właśnie ukończyłem Days Gone i rozkoszuje sie świeżo, po "Happy Endzie"
Elegancko sie grało w tym, jakże pięknym świecie. Jazda jednośladem to sama rozkosz - tym bardziej jak ktoś sie na nich wychował. Gamepley to jest stricte mój klimat. Powolne tempo eksploracji w poszukiwaniu surowców, gniazd, paliwa czy misji pobocznych. Świetnym pomysłem jest zaimplementowanie hord zombie jako nowego typu zagrożenia, co nie było mi dane wcześniej doświadczyć nigdzie indziej, a wygląda to imponująca, kiedy uciekamy przed grupą liczącą kilka setek nieumarłych. Gdziekolwiek sie nie udamy, czyhają na nas rożnego rodzaju niespodzianki i zadania poboczne, a praktycznie wszystko stoi przed nami otworem. Wystarczy wygodnie usiąść w fotelu i rozkoszować sie przejażdżką na własnoręcznie wykreowanym motocyklu
Podsumowując: wiele tytułów post-apo przeszło mi przez łapska, ale żadna inna nie dala mi tyle satysfakcji, co otwarty świat wykreowany przez Bend studio. Chłopaki maja u mnie kredyt zaufania na kolejny projekt
Reedycja..
Grane na next genie, wiec jako tako żadnych błędów psujących rozrywkę nie uświadczyłem. Za to 4K w sosie polanym 60fps robi wrażenie.