-
Postów
10 447 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Butt
-
A pomogłeś starym znajomym? Bo ja próbowałem im pomóc w biały dzień i nie skończyli zbyt dobrze. Nie tylko kuźnia przy norze ma taki bug, widziałem jeszcze co najmniej dwie inne z tym bugiem.
-
Ja w tamtym tygodniu chyba ponad 40 godzin nabiłem, aż zbastowałem w tym tygodniu i tylko we wtorek pograłem ze 2 godzinki. Dopiero w weekend planuje zrobić następną sesję.
-
W Kuttenbergu będzie jak zrobisz zadanie.
-
Czyli ominął Cię zbrojny wypad do Jedna z mocniejszych akcji w grze, aż musiałem to rozchodzić i wczytać grę, żeby jednak stanąć po innej stronie.
-
Atalanta weszła z przytupem w sezon, ale ostatnio kiepsko sobie radzi, tylko 3 wygrane w ostatnich parunastu meczach, więc wynik dwumeczu mnie nie dziwi.
-
Kilka uwarzyłem na początku, jednak wjechało za duże ptsd z klasztoru, więc dałem sobie spokój. Sporo sznapsów można znaleźć w różnych miejscach lub tanio kupić kilka sztuk.
-
Pewnie misja nieudana.
-
Ja odstrzeliłem typa z kuszy, jak rewolwerowiec na dzikim zachodzie, kiedy
-
A to ja byłem w tym miejscu kilku dni temu. Możliwe, że zostawiłem ten płaszcz, albo wziąłem i go od razu sprzedałem za kilka groszy.
-
Też mam mnisi habit, na koniu go trzymałem. Wydaje mi się, że mam go z tej misji z pustelnikiem, ale on wygląda inaczej niż na zdjęciu. Jest bardziej brązowy i wiązany sznurkiem w pasie z takimi ozdobnymi frędzlami na końcach.
-
A to nie jest z tej misji z mieczem pustelnika?
-
Tak, ale nawet wtedy przedmiot i tak może mieć status kradzionego (ikonka czerwonej łapki).
-
Można używać, ale może się zdarzyć, że osoba której ukradłeś rzecz spotka Cię na ulicy i pobiegnie do strażnika. Nie każdy kupiec przyjmie kradzione fanty, a niektórzy się zgodzą, ale zapłacą śmiesznie niską kwotę, bo niby ryzykują. Po jakimś czasie przedmiot i tak traci status kradzionego i można go używać/sprzedawać bez przypału. Jest perk, który to przyśpiesza.
-
Ja się dopiero w tej części dowiedziałem, że można wszystkie 6 kości podmienić na swoje. Nie wiem czemu, ale zawsze myślałem, że można tylko 3. Chyba przez to, że miałem 3 kości zebrane w jedynce kiedy odpaliła się misja w której nas uczyli grać i pewnie jakoś tak zakodowałem sobie, że można tylko 3 podmienić.
-
To mi akurat nie przeszkadza, bo tak jak piszesz, wydaje się logiczne. Bardziej chodzi o same kradzione przedmioty, które mają ikonę czerwonej łapki i straż z bomby wie co jest kradzione, nawet jak to najbardziej pospolity przedmiot, który posiada co drugi npcet. Jakby u Ciebie policja znalazła półlitrową butelkę mocnego gazu i twierdzili, że to jest kradzione, bo tak.
-
No i to psuje trochę immersję, że wiedzą co jest kradzione a co nie. Wiadomo, że musi być jakieś utrudnienie, ale powinni to jakoś inaczej rozwiązać. W tej części dużo łatwiej mogą Cię oskarżyć, bo wystarczy, ze Cię widzieli w danym miejscu w ciągu dnia i jak coś się stanie w nocy, to może być na Ciebie.
-
Ja miałem najwięcej ponad 17k, ale trochę wydałem na sprzęt i nauki u nauczycieli fachu. A zaraz potem w jednym zadaniu pobocznym taka babeczki mi ukradła prawie 2k.
-
W końcu dla kontrastu przyklepywania nam przestępstw z dupy, miałem fajną akcję, że zaciukałem ochroniarza podczas włamu do bogatego domu, co jednak obudziło gosposię. Zdołała wybiec na ulicę i narobić rabanu, gdzie ją szybko ustrzeliłem z łuku tuż przy straży, która się zbiegła, samemu jednak stojąc wciąż w korytarzu domu. Także nikt mnie widział, gosposi nie udało się na mnie donieść, ja szybko uciekłem tylnymi drzwiami i nie miałem żadnych nieprzyjemności. Rano jak wracałem się wyspać do gospody to gosposia nadal leżała na ulicy, jeszcze sobie strzałę z niej wyciągnąłem.
-
Też wykupuję na stałe nocleg każdej miejscowości, jeśli jest taka opcja, żeby później nie latać na drugi koniec mapy.
-
Ja kradnę skrybie w Kuttenbergu krucze pióra do czarnych strzał, zawsze następnego dnia mnie straż zatrzymuje, mówiąc, że mnie tam widziano, więc to na pewno moja sprawka. Jednak mam na tyle wysoką retorykę i charyzmę, że każe im pospierdalać i mi odpuszczają.
-
Na PC gram padem, ale mam pod ręką bezprzewodowe K + M do otwierania zamków, bo tak jest łatwiej i szybciej.
-
Cudzysłów to za mało, nie tylko Heniek jest bękartem szlachcica, ale umie czytać i pisać, a to już nie byle co.
-
Pół prostakiem.
-
Trzeba przyznać, że świetne staty. Wytrzymałość i ładowność ma ciut większe niż Piszczek, tempo i odwaga jednak trochę niższe. No ale mnie by się nie chciało bujać z nim tyle czasu. Poza tym mój koń musi być czarny albo chociaż ciemnoszary.
-