Ja tam uwielbiam szóstkę, moja ulubienia. Za to jak wróciłem do piątki po latach to strasznie się odbiłem. Koszmarny styl, irytujący system happiness (niestety tutaj znowu coś gadali o tym, jakby miało być coś podobnego). Niestety UI też szykuje się jakiś taki podobny do piątki. Za to jak wróciłem swego czasu do czwórki po latach, to bawiłem się tak samo dobrze jak na premierę.
Akurat samo to rozwiązanie z Humankinda nie jest takie złe, tylko wykonanie tam kulało przez zły balans rozgrywki. Zanim wkręciliśmy się w nową cywilizację, to już następowała następna era i kolejna zmiana i tak w kółko. Myślę, że jak to dobrze zrobią to będzie można to wykorzystać jakoś ciekawie pod kątem strategicznym. Np. zaczynamy z cywilizacją która kładzie nacisk na rozwój, po czym bierzemy kogoś kto kładzie większy nacisk na wojnę i podbój itp.
Kilka osób zostało zaproszonych jakiś czas temu do siedziby Firaxis do ogrania dema (tylko pierwsza era) i od wczoraj mogli powypuszczać swoje filmy na YT. Można dowiedzieć się wiele nowych rzeczy.
Będzie kilka rodzajów osad, nie zbudujesz od razu miasta tylko będzie najpierw osada/miasteczko, która będzie można przekształcić w miasto. Podobno jest limit miast powyżej którego tracisz zadowolenie społeczeństwa, dlatego część miasteczek będzie lepiej sobie zostawić, bo one nie wliczają się do limitu miast, a można coś tam robić w nich. Niestety to mi przypomina ten zjebany system z Civ 5. Nie będzie systemu lojalności miast, czego żałuję bo lubiłem ten system. Chociaż w Civ 6 też nie ma tego w podstawce, dopiero później dodali, więc to też się może zmieniać po jakimś dodatku.
Nie będzie można zarządzać mieszkańcami miasta, żeby zwiększyć np. produkcję kosztem rozwoju populacji. Wszystko działa automatycznie. To mi się nie podoba za bardzo. Nie będzie też budowniczych. Teraz będziemy wybierać z listy co będzie można budować na polu miasta. Miasto rośnie wraz z populacją miasta, więc jeden nowy obywatel równa się jedno nowe pole do zagospodarowania. Kupcy też będą działać jakoś inaczej.
Nowością są dowódcy armii. Zamiast promować jednostki jak w poprzednich częściach, dowódca armii zdobywa doświadczenie i otrzymuje własne drzewko, które wzmacnia inne jednostki wokół niego (na przykład łucznicy mogą uzyskać +1 zasięg). Kolejną nowością jest system kryzysów, które następują pod koniec ery. Kryzysy jak można się domyśleć po nazwie, dają negatywny efekt, np. strata autorytetu u owych dowódców który ma na celu upadek cywilizacji, żeby móc dokonać wybór w nowej erze. Każdy rozpoczyna nowy wiek z nowym drzewkiem technologicznym, nową społecznością itp. Natomiast zostaje na mapie to co zbudowaliśmy. Ale nikt nie widział przejścia w nową erę, więc wiedzą tyle ile im powiedzieli o tym.