Przy Mourinho mają akurat sens bo z każdym z tych klubów coś wygrywał. Nawet z Romą zdobył Ligę Konferencji, tylko z Totkami nic nie wygrał. Przy Conte niekoniecznie, bo w takiej Atalancie to on nic nie pokazał.
Zostajesz przeniesiony do takich pomieszczeń z przeciwnikami, których trzeba pokonać za pomocą znalezionych przedmiotów. Startujesz w samych gaciach bez niczego. Każda seria ma kilkanaście takich pomieszczeń. Jak zginiesz to zaczynasz od nowa.