Może komuś to pomoże i rozjaśni nieco procedurę serwisu Microsoftu, która czasem się zmienia.
Pierwszy raz korzystałem z ich serwisu.Dzwoniłem bo "nie podobała" mi się gałka w padzie, niby działała ale jakoś koślawo (pad był w zestawie z konsolką).Gość nawijał, wszystko sprawnie, rejestruje konsole, i prosi o numer seryjny konsoli i nie wiem czy to coś dziwnego ale żaden dowód zakupu nie był mi potrzebny bo pracownik MS już wiedział kiedy ją(konsole z padem) KUPIŁEM. Znał datę mojego zakupu i produkcji konsolki. Dodam, że kupiłem w polskim markecie ale i tak to dla mnie dziwne. Więc rachunek nie zawsze jest potrzebny. Aha wiem, że kiedyś się wyłudzało od nich pady bo przysyłali zaraz po zgłoszeniu rzekomej usterki i nie trzeba było im wysyłać swojego a teraz trzeba.Na powrót z serwisu czeka się do 15 dni. Ale odesłali nówkę z Niemiec więc jest OK:D Więc polecam i tak spróbować dzwonić jeśli paragon zniknął a data produkcji nie wystarcza na objęcie gwarancją. MS widzi wszystko.