Kre3k

Żebyś się tylko nie zdziwił z tym majem (chyba, że mówisz o 2013;)) To bardzo podejrzane, że ani słowem nie wspomnieli o dacie premiery... To na pewno nie Tommy, on umiera w 2008 roku, akcja GTA V ma się ponoć dziać w czasach współczesnych tzn. w 2012. Poza tym Rockstar nigdy, ale to nigdy nie kontynuował czyjejś historii w innej części serii, dla każdego bohatera była jedna gra, potem co najwyżej umieszczano jakieś smaczki z nią związane...

A tak w ogóle, to są na trailerze jakieś urywki z San Fierro czy Las Venturas? Bo szczerze mówiąc nie pamiętam zbyt wiele z SA, a na tym trailerze dostrzegam głownie L.A.

Ta kwestia bohatera (czy może raczej bohaterów?) nie jest jeszcze do końca jasna, ale raczej siłowni dla ozdoby do świata nie wstawili, prawda?

Przecież GTA IV też nie zostało od razu zapowiedziane na PC...

Też bym wolał zagrać w to na PC, nie dlatego, że uważam konsole za jakieś ułomne, mi po prostu przyjemniej się gra na PC;) Problem w tym, że L.A. Noire na PC ma chyba nawet wyższe wymagania niż Battlefield 3, nie wróży to więc zbytnio dobrze ewentualnej konwersji, Rockstar nadal nie nauczył się odpowiednio optymalizować tego silnika...

Meh, ludzie, to 2405 to jakieś oznakowanie, nie wiem, domu, ulicy, czegoś w tym stylu. A na sprzedaż to jest dom (czyli powraca kupowanie domów), a niżej podany numer telefonu. Rozumiem, że jesteście podjarani, ale nie doszukujcie w każdym szczególe jakiś nie wiadomo jakich rzeczy.

Ale coś jest nie tak z tym, że milczą w sprawie platform i daty wydania. Być może faktycznie gra nie wyjdzie do końca 2012 roku?

Faktycznie, teraz po ochłonięciu stwierdzam, że wygląda "tylko" trochę lepiej od czwórki, zmyliły mnie te drapacze chmur i tereny górzyste.

Ten "emeryt" to jednak główny bohater, zwróćcie uwagę na wysiadających panów z furgonetki, którzy najprawdopodobniej idą na jakiś włam - jeden z nich to właśnie ten sam człowiek co opiera się o barierkę w 0:41 oraz jedzie samochodem w 0:50.

Tak w ogóle to nawet bohatera nie pokazali, ale głos ma świetny...

Lol, nie ma daty premiery ani platform... Ta gra za dobrze wygląda jak na GTA...

Będzie raczej na odwrót;(

Tak, powróci NY, nawet zaśnieżony co widać na jednym screenie. Być może w późniejsze fazie gry będą też jakieś retrospekcje właśnie z NY.

W życiu nie widziałem jeszcze takiego hype'u na jeden trailer 3 godziny...

Rockstar, chcąc chyba co nieco odpędzić myślami fanów od pierwszego trailera GTA V wrzucił na swoją stronę parę nowych screenów z Maxa: http://www.rockstargames.com/newswire/article/19441/new-max-payne-3-screenshots.html Ciekawe kiedy wreszcie pokażą gameplay series - w tym tygodniu raczej na pewno nie, wszyscy teraz żyją wiadomo-jaką-grą, może w przyszłym?

O fuck, faktycznie o 17 :o A jakoś wszędzie czytałem, że ma się pojawić o 19... Ale im wcześniej tym lepiej, wiadomo:)

"Podobno" tzn. gdzie tak wyczytałeś? Zbyt wiele nie pokażą, wiadomo, ale na pewno zobaczymy bohatera, miasto (albo i miasta) oraz jakaś wstępną datę premiery. Wejdźcie sobie na stronę Rockstara i zobaczcie co tam się dzieje - 10 tys. komentarzy już nabitych :o Chyba żadna inna marka nie wzbudza tyle emocji co GTA...

Jakby to tak miało wyglądać, to by to po prostu nazwali "San Andreas 2", piątka w tytule IMO zwiastuje jakieś zmiany - może nie będą one wywracać do góry nogami serii, ale na pewno będą czymś nowym. Kiedyś były bardzo fajne ploty jakoby główny bohater miał być...policjantem, który nie jest do końca przekonany o tym, czy stoi po właściwiej stronie - takie GTA, z prawdziwymi wyborami moralnymi (pomóc koledze z gangu czy wsadzić go za kraty?) byłoby świetne...

Mam do Ciebie pytanie, Mazzeo - czy Tobie nigdy nie zdarzyło się kupić gry używanej? Bo widzisz, wydawca na takim co to sobie co roku pożycza najnowsze Call of Duty od wujka zarabia tyle samo co na przeciętnym 12-letnim pctowym piracie. Natomiast kupując grę w składkach, masz pewność, że jakaś tam część Twoich pieniędzy trafi do tego do kogo powinna trafić. Nie żebym się w jakiś sposób usprawiedliwiał, bo doskonale zdaję sobie sprawę, że składki nie są do końca legalne, ale zastanawia mnie, czy skoro stoisz tak murem za wydawcami (którzy ostatnimi czasy pozwalają sobie na zdecydowanie zbyt wiele) to czy na pewno ZAWSZE postępujesz wedle ich przekonań?

Pewnie już było poruszane, ale nie mogę znaleźć: wersja z PSS zawiera dodatek "Back to Karkand"?

Portal 2. 6 rozdział, na razie mocne 7/10.

No a napisałem coś odwrotnego?

Elementy sandboxowe na pewno będą znacznie bardziej rozbudowane, bo o ile w IV można było ich brak jakoś wybaczyć (nowy silnik graficzny, fizyczny i inne aspekty czysto techniczne), o tyle teraz nie. Nikt się przecież chyba nie łudzi, że gra NIE będzie działać na zmodyfikowanym RAGE'u i Euphorii, które owszem, nadal sprawują bardzo dobrze, ale na pewno gałek ocznych nam nie wypalą. Idę też zresztą o zakład, że Max Payne 3 jeśli chodzi o fizykę czy grafikę będzie lepiej wykonany, z powodów bardzo oczywistych - Max to gra o liniowej strukturze, często korytarzowa, GTA jest natomiast jest jego zupełnym przeciwieństwem. Mam nadzieję, że nie pójdą w stronę takich pierdół i głupot jakie są w Saints Row, ta seria idzie swoim własnym, prześmiewczym torem i niech tak zostanie - GTA powinno być znacznie bardziej stonowane i spokojne. Z takich zmian, które mi się na sam początek nasuwają to chciałbym zobaczyć rozwój broni w piątce. Wiecie, jakieś celowniki laserowe, mniejszy rozrzut, tłumiki itp. Obowiązkowo też powinien powrócić zakup domów. Co do miast jeszcze: nie wiem skąd to przekonanie, że gra musi być osadzona tylko w jednym konkretnym mieście. Przypominam, że w SA wydanym w 2004 były 3 duże miasta + tereny pozamiejskie - i że niby teraz czegoś takiego się nie da zrobić?

Jestem po 4 rozdziałach. Najlepszy moment? Zdecydowanie końcowa ucieczka, ze świetną muzyką w tle. http://www.youtube.com/watch?v=wrTPfQb8Aco EPIC! Na razie jednak czuję się po tych wszystkich ochach i achach rozczarowany - oczywiście gra jest dobra, ale nie ma nic czego bym nie widział już w pierwszym Portalu...

Jakbym się miał opierać na durnych stereotypach, to bym powiedział, że to "five" jest po, żeby uświadomić tłustych amerykańców co oznacza "V"...