Zmiana belek na żądanie trenera powinna być zabroniona. Rozumiem zmiany przez jury, żeby kończyć konkursy, ale te punkty za belki i wiatr to pierwsza rzecz do zmiany, albo w ogóle wyjebania.
Ryoyu musiał skoczyć 146m, żeby wyprzedzić gajgera, który skoczył 132m.
No nikt nie powie, że to jest normalne. Przez to cały obraz konkurów jest nieraz tak zamglony, że siedząc przed TV nie wiadomo co się dzieje.