zagralem juz kilkanascie meczy i... dla mnie to jest WC w stojach klubowych. Cyborgi dalej wymiatają (Drogba, Anelka), ping pongi mozna napierdzielać, bez zadnych zmian w stosunku do WC, tempo rozgrywki wcale nie zostalo zmienione (moze podczas normalnego biegu owszem, ale grajac ping - pongiem gra zaiwania jak szalona), zadne personality plus w moim odczuciu nie istnieje. Podczas przepychania sie w walce o piłke zawodnicy dalej wyglądają, jakby jeździli na łyżwach a nie biegali po trawie. A i zapomnialbym dodac - nadal mamy do czynienia z milionem poprzeczek i slupkow.
Czyli, z szumnych zapowiedzi wyszlo... bardzo niewiele. Jedyna zmiana jaką odczuwam jest taka, ze pilka wydaje sie byc nieco "cięższa". Jak ktos lubil WC, moze brac bez zastanowienia ta gre, a jesli ktos oczekiwal powazniejszych zmian - bedzie bardzo rozczarowany.
a tu moja bramka. Tego typu akcje to norma, w zasadzie na nich opiera sie gra. Jakosc filmu co prawda beznadziejna, ale to co chcialem pokazac widac w sam raz.