Pozwolę sobie na niezły odkop, dzisiaj wypuścili pierwszy nowy kawałek od 5 lat, premiera płyty 17 czerwca (na winylu, cd i kasecie).
Ogólnie to średnio, żeby nie powiedzieć że słabo. Pare razy przesłuchałem i kompletnie mi nie podchodzi ten utwór. Jakieś organki i klawisze ala koldgej, Flea samym basem nie uciągnie całej płyty.