jandersun

No niezbyt, ta choroba jest przenoszona przez kanibalizm, a niekoniecznie wywoływana przez niego. Jak zjesz ludzkie mięso to nie umrzesz, w historii nawet niedawnej zdarzały się przykłady zjedzenia zmarłych i ci ludzie dzięki temu przeżyli, a nie umarli. Zresztą taki Hannibal to przykład zdrowia.

Jest trochę poradników na necie, mi się udało za pierwszym razem, choć ledwo.

Może zrobią inwazje na Big Shell, jak w Dark Souls?

O wydarzeniach z Metal Gear 1 i 2 można się dowiedzieć z MGS, streszczenie nie jest konieczne.

Jakich 100 tyś., Jon mówił, że oni tylko sprawdzali obronę i prawie im się udało wygrać, a co dopiero jak zaatakują całą siłą.

Metal Gear wygląda na ZEKE, pewnie Cool Face odzyskał go z dna oceanu.

No Blitzball zajmuje trochę czasu, można w trakcie książkę przeczytać czekając aż minuty zlecą.

Wszystkie pola wszystkimi postaciami. Stara szkoła. I tak przy obecności faqów sporo czasu się oszczędza, gdy grałem w FFX przy okazji premiery to dużo trików nie znałem.

Extract sfery, której potrzebujesz etc. na Kottosa, dostaniesz 40 za walkę. Najwięcej czasu pochłania zapełnianie grida spherami, a trzeba wszystkie puste pola zapełnić i uaktywnić, żeby zdobyć acziwa. Ja się chyba zatrzymałem na magic, pewnie jeszcze wrócę.

W sumie więcej czasu zajmuje przebieganie postaciami przez sphere grida...

Przecież po to wsadzasz dwóm postaciom comrade, żeby sobie pakowały levele jak największy killer dostaje najwięcej dmg od Tonberry'ego.

Dokładnie tak.

Don Tonberry z broniami AP -> overdrive, triple AP, triple overdrive. Postać, która zabiła najwięcej ze stoic, reszta z comrade. Stoic uderza i ginie z kontry Dona, reszta go wskrzesza. Gdy Tonberry podejdzie blisko to ucieczka.

Uf, błyskawice zrobione. Dopiero jak podłączyłem stary telewizor CRT to poszło, za pierwszym razem. Wcześniej padłem na 141.

Pożyjemy, zobaczymy. Chelsea ma Cecha, który niespecjalnie potrzebuje zamiennika. A Courtois gra, rozwija się, jego wartość wzrasta, a Chelsea to nic nie kosztuje. Win-win.