Jak dla mnie, Fable to gra bardziej fantasy niż RPG. Już bardziej Final Fantasy XIII (do którego nic nie mam...) jest RPG, bo przynajmniej LEVELUJE SIĘ CAŁĄ POSTAĆ. W Fable nie podejmuje się znaczących decyzji, milczy przez całą rozmowę......itede itepe. RPG to Mass Effect, Dragon Age, World of Warcraft, Borderlands można nazwać RPG, bo chociaż nie ma dialogów, to jest multum przedmiotów (tej opcji nie ma w Fable II)., rozwijanie postaci.
Owszem, Fable II spełnia człon ROLE-PLAYING GAME bo jest się superbohaterem, ale w takim razie każda gra jest RPG. Halo, Gears of War, Lara Croft- przecież tam się gra postacią Master Chiefa/Marcusa Fenixa/Larą Croft, czyli udaje się tę postać (role-playing).
Role-Playing, tzn. granie ról, OK, ale gdybyś był jakimś super-hiper-mega wojownikiem w Jakimśtamświecie i miałbyś level 20 i takie sobie przedmioty, to chyba chciałbyś dobić do lvl 40, mieć Super Miecz Przeznaczenia i Zbroję Mega Nieśmiertelności niż sukienkę dodającą ileśtam punktów do seksapilu i np. ,,Stalową Szablę''.