Patricko
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Patricko
-
-
-
-
-
Ja się boję, że w cholere ludzi się odbije od tej gry. Kilka zgonów i będzie out. Nie mówiąc już jak się sama gra wysra w endgame, bo zapisu nie ma... Sony chyba pokiwa palcem na HM i szybko dodadzą jakieś dodatkowe checkpointy. Osobiście bawię się wyśmienicie, ale wczoraj sam odczułem brak klasycznego Save & Quit. Umarłem około godziny 21, a wiadomo że kolejny run zajmie co najmniej kilka z nich, więc już nie odpalałem gry bo trzeba spać zaraz. Bolało mnie to i zacząłem rozumieć, czemu tak cisną na brak zapisu. Poza tym ta gra to sztos. Wczoraj miałem już naprawdę dobra postać, fajna broń, po czym w 2 biomie za trójkątnymi drzwiami była taka czerwona podłoga i lasery. Dash się wyłączył, a podłoga zaczęła mnie lać... Nie wiem jak to przejść, chyba że potem dostaniemy jakiś przedmiot. Co prawda była to boczna ścieżka, no ale...
-
-
Takie pytanko, czy jak zjechaliście z deadzone w ustawieniach poniżej 5% to postać też sama chodziła przy mikro wychyleniu czy niestety efekt drfitu? Rzecz się dzieje na obu w miarę nowych padach, więc raczej ciężko powiedzieć że to usterka. Takie coś dzieje się tylko w Returnalu. Chyba rozumiem czemu domyślna jest 15%.
-
-
A i tak punkt skasowany...
-
-
Tragedii nie było, ale do zachwytów też daleko. Oby w Turcji był deszcz czy coś.
-
Jak to w ogóle wygląda pod względem skalowania? Jest coś takiego w tej grze, czy po prostu każdy przeciwnik ma określone hp i damage i od nas zależy z czym podchodzimy? Jeszcze nie korzystałem ze skrótów, ale czy takie przejście z szajsem do dalszych części to nie robienie sobie pod górę?
-
Co ten Giovi...
-
Pograłem trochę i póki co bawiłem się bardzo dobrze. Przede wszystkim klimat robi robotę, trochę Aliena, do tego design przeciwników mocno przypominający Edge of Tommorow, no i te różne biomy, gdzie drugi seryjnie przypomina piekło. Bardzo dużo przedmiotów (przynajmniej początkowe wrażenie takie jest), feeling strzelania naprawdę fajny, no i super wykorzystanie pada. Mi tam te adaptacyjne triggery fajnie leżą, zobaczymy później. Póki co, za pierwszym razem doszedłem do 2 biomu. Pierwszego bossa pokonałem dzięki figurce, ale było napięcie dobre. W drugim zeżarł mnie jakiś khurwiszon latający wielkości statku... Co do marudzenia na brak zapisu, jak najbardziej rozumiem zamysł devów, ale zaś z drugiej strony jak dostaje luja plaskacza po bardzo długim runie, będąc już cholernie daleko, to poziom irytacji rośnie w szybkim tempie. Wiem, że to rogal, co nie zmienia faktu że w cholere ludzi odrzuci te grę już po drugim takim zgonie. Do tego dochodzi również kwestia samego czasu, która wg mnie jest jeszcze ważniejsza niż ta powyższa. Na dobry run trzeba przeznaczyć te kilka godzin, co dla niektórych już jest sporym wyzwaniem. Dorzucić do tego jakieś losowe zdarzenia, typu odcinka prądu i wszystko idzie się paść. Ciężka sprawa ogólnie, bo rozumiem i jedną jak i drugą stronę. Liczę, że HM jakoś to rozwiąże, bo szkoda żeby przez taką rzecz gra poszła w zapomnienie.
-
Meh, liczyłem że będzie coś dobrego, przynajmniej takie 7/10, a tu jak zwykle kupa on Netflixa. Szkoda, że wychodzi im 1 film na 10 i to też nie zawsze. Nie wiem czemu mają taki problem z dobrym scenariuszem, bo budżet jak i ludzi od efektów mają w miarę wystarczających, ale scenariusze leżą.
-
Daliby w końcu normalnie PS Now do Plusa, a nie bawią się w jakieś filmidła i muzykę.
-
-
Bardziej vagino blocka [emoji14]
-
Szkoda, że Perez punktów nie dowiózł konkretnych. Brawo Max, oby tak dalej!
-
Może zniszczyć mocno opony podczas walki o kolejne pozycje. Zresztą tor jest nadal mokry i wyjazd poza suchą nitkę widać jak się kończy. Ale wyścig mega, oby jeszcze popadało pod koniec.
-
Nie wiem czemu nie puszczają on boardu Bottasa, byłoby wszystko wiadomo.
-
Gurwa ale rozpyerdol!
-
Dobrze myślałem, że podczas SC nie ma zwracania miejsca. Cały czas miałem zonka czemu Perez ich wyprzedza. Błąd podczas SC to strata pozycji, nie ma oddawania.
-
Pięknie Max.
-
