Tryb jak tryb, problem w tym, że to piaskownica dla małych dzieci. Jedynie fajne są Heisty, ale przez prawie 10 lat zrobili całe 7 napadów, a większość z nich kończysz w parę godzin. Te zwykłe misję PVE też krótkie i słabe. Tryby PVP zupełnie mnie nie interesują. W tym trybie nie ma celu jako takiego. Te wszystkie apartamenty, fury, samoloty są bezużyteczne. No chyba, że kogoś jara latanie w kółko nad miastem i strzelanie... Zdecydowanej większości nie można używać w napadach nawet. W GTA VI chciałbym zdecydowanie więcej zawartości w stylu PVE. Do tego jakiś system sprzętu z looter shooterów, żeby był jakiś sens powtarzania aktywności. No nie wiem, gdzieś zawiesić tę marchewkę, żeby za nią gonić, bo teraz to nawet kijka nie widać.