Zapowiada się na coś mocno poważnego w świecie SW. Film Rogue One to dla mnie najlepsze co spotkało SW od czasu głównej trylogii. Serial cofa nas 5 lat przed wydarzeniami z Rogue One, do tego mamy ponownie Diego Lune, który miał swój charakter. Podoba mi się bardzo co Disney robi z serialami (w przeciwieństwie do sagi), znów się napalam, a ostatnio znów mi wróciła jazda na uniwersum SW. Tak poza tematem, czy czasem gierka Davida Cage'a, SW Eclipse, nie ma być wprowadzeniem do całkiem nowej ery, gdy powstawali Jedi? Bo to też jest materiał na mega zawartość (filmy, seriale, gry).